1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

NATO. Ile kosztowałoby Niemcy spełnienie celu 5 procent?

Dagmara Jakubczak opracowanie
16 maja 2025

Niemcy z trudem – i tylko dzięki specjalnym funduszom – osiągają długoletni cel NATO wynoszący dwa procent PKB wydatków na obronność. Czy stać je na więcej?

Minister spraw zagranicznych Niemiec Johann Wadephul
Minister spraw zagranicznych Niemiec Johann WadephulZdjęcie: Khalil Hamra/AP/dpa/picture alliance

Odkąd minister spraw zagranicznych Niemiec Johann Wadephul poparł żądanie prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczące znacznego zwiększenia wydatków na obronność do pięciu procent niemieckiego PKB, trwa debata na ten temat. Ale ile kosztowałoby Niemcy spełnienie żądań Donalda Trumpa?

Ogromny wysiłek

Z informacji przekazanych przez kanclerza Friedricha Merza wynika, że każdy dodatkowy punkt procentowy oznaczałby dla Niemiec obecnie około 45 mld euro dodatkowych wydatków na obronność. Przy pięciu procentach konieczne byłyby obecnie wydatki w wysokości 225 mld euro rocznie. Byłby to ogromny wysiłek finansowy, nawet jeśli w przyszłości można by uwzględnić znacznie większe wydatki na infrastrukturę o znaczeniu militarnym.

Dla porównania: całkowite wydatki z budżetu federalnego wyniosły w ubiegłym roku około 466 mld euro. W tym kontekście wydatki w wysokości 225 mld euro stanowiłyby 48 procent budżetu państwa. Ministerstwo obrony znalazłoby się tym samym zdecydowanie na pierwszym miejscu. W 2024 roku udział resortu obrony w wydatkach budżetu wynosił zaledwie niecałe 11 procent, co już wtedy stanowiło drugą pozycję w budżecie Niemiec.

Wydatki na obronność. Niemcy mówią ile

00:57

This browser does not support the video element.

Nawet w okrojonej wersji, wynoszącej 3,5 procent PKB, którą zaproponował premier Bawarii Markus Soeder, udział resortu obrony w budżecie federalnym wyniósłby 33 procent. Razem z resortem pracy i spraw społecznych daje to 70 procent budżetu. W wersji 5 procent PKB oba te resorty łącznie pochłaniałyby 85 procent budżetu. Wszystkie pozostałe resorty musiałyby podzielić między siebie pozostałe 15 procent budżetu, w czym mieściłyby się między innymi wydatki na zdrowie, sprawy wewnętrzne, seniorów, gospodarkę i transport.

„Czyste szaleństwo”

Nie jest jasne, w jaki sposób można osiągnąć taką sumę, ponieważ z powodu przedterminowych wyborów do Bundestagu nie ma budżetu na bieżący rok. Nawet oszczędności w zasiłku obywatelskim, zapowiadane wielokrotnie przez chadecję CDU/CSU podczas kampanii wyborczej, nie byłyby wystarczające. Mówiono w niej o 5 mld euro. Wielu ekspertów podaje jednak w wątpliwość nawet tę kwotę, która i tak nie pomogłaby Niemcom w zakresie obronności.

Jako możliwy termin realizacji nowego celu w wydatkach na obronność podaje się rok 2032. Służby wywiadowcze zakładają, że najpóźniej w następnej dekadzie Rosja będzie w stanie rozpocząć kolejną wojnę w Europie.

Krytyka była odpowiednio ostra. „Byłoby czystym szaleństwem, gdybyśmy zdecydowali się na takie kwoty” – powiedział ekspert SPD ds. polityki zagranicznej Ralf Stegner w wywiadzie dla magazynu „Stern”. „Musimy zrobić więcej, to jasne”. W tym celu CDU/CSU i SPD złagodziłyby również ograniczenia dotyczące wydatków na bezpieczeństwo. – Ale pięć procent to nie do pomyślenia. Uważam to za błędne i jestem pewien, że do tego nie dojdzie – stwierdził Ralf Stegner.

Sky Shield. Europejska podniebna tarcza pomoże Ukrainie?

01:27

This browser does not support the video element.

Polska na pierwszym miejscu w NATO

Nowy wicekanclerz i minister finansów Lars Klingbeil także odrzucił pośpiech w tej sprawie i „spekulacje na temat liczb”. W wywiadzie dla sieci redakcji Redaktionsnetzwerk Deutschland ocenił, że należy poczekać na następny szczyt NATO w Hadze. – W naszej umowie koalicyjnej uzgodniliśmy, że zainwestujemy ogromne środki w Bundeswehrę i naszą zdolność obronną. W czerwcu podczas następnego szczytu NATO zostanie uzgodniona wspólna linia postępowania z naszymi partnerami. Będziemy się nią kierować – wyjaśnił.

Nawet w odniesieniu do innych państw NATO poziom 5 procent PKB wydaje się całkowicie iluzoryczny. Obecnie żadne państwo Sojuszu Północnoatlantyckiego nie spełnia tego wymogu.

Polska, z wynikiem 4,12 procent w 2024 roku, zajmuje pod tym względem zdecydowanie pierwsze miejsce, ale również nie osiąga progu pięciu procent. Estonia, zajmująca drugie miejsce, osiąga „tylko” 3,43 procent.

Stany Zjednoczone osiągają 3,38 procent – w porównaniu z 2014 rokiem odnotowano tu nawet spadek – wówczas najważniejszy członek NATO osiągał jeszcze 3,71 procent. Niemcy osiągnęły w 2024 roku 2,12 procent, ale także dzięki specjalnym funduszom. W ubiegłym roku osiem państw znalazło się poniżej dotychczas obowiązującego progu 2 procent PKB w wydatkach na obronność, w tym takie europejskie potęgi jak Włochy i Hiszpania.

(DPA/jak)

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!