1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

NATO kontra cyber-agresorzy

1 października 2010

W świecie on-line ataki hakerów na rządy i systemy administracyjne państw, banków, szpitali, sieci energetycznych czy sieci numerów alarmowych dorównują ofensywie militarnej. W końcu dostrzegło to także NATO.

Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen planuje gruntowną reformę Paktu
Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen planuje gruntowną reformę PaktuZdjęcie: AP

Eksperci postrzegają cyberprzestrzeń jako pole boju. I dlatego oczekują natychmiastowego działania Paktu Północnoatlantyckiego. Także sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen pisze w liście do państw członkowskich, że "w przyszłości Pakt powinien wspólnie bronić się nie tylko przed militarnymi, lecz także internetowymi atakami". Eksperci określają te zagrożenia jako „niekonwencjonalne”, w odróżnieniu od zagrożeń „konwencjonalnych”, czyli z użyciem środków militarnych.

Z pozoru nieznaczące wirusy komputerowe mogą być równie niebezpieczne co atak militarnyZdjęcie: dpa

Nowa strategia NATO

Według informacji dziennika Süddeutsche Zeitung, koncepcja nowej strategii NATO, nad którą pracował Rasmussen, zostanie uchwalona na szczycie Paktu w listopadzie br. w Lizbonie. Anders Fogh Rasmussen na początku tego tygodnia rozesłał swoje propozycje do rządów 28 państw członkowskich NATO, którzy jak na razie w ścisłej tajemnicy utrzymują szczegółowe zapisy sekretarza generalnego. Niemieckiej gazecie udało się jednak ustalić treść tych propozycji. Dziennikarze Süddeutsche Zeitung potwierdzili w kilku źródłach, że na „blisko 11 stronach opisano 3 kluczowe zadania sojuszu militarnego w XXI wieku: kolektywna obrona, utrzymanie światowej stabilizacji i zarządzanie kryzysowe”.

Jedynie bardziej niebezpieczni od "klasycznych" terrorystów mogą być terroryści, którzy atakują w sieciZdjęcie: AP

Poważne zagrożenie

Sekretarz Rasmussen wymienił także, obok dotychczasowych zagrożeń militarnych i terroryzmu, inne poważne niebezpieczeństwa, na które Pakt powinien reagować wspólnie. Zaliczył do nich przede wszystkim „cyber-ataki” na systemy komputerowe państw NATO. Podkreślił też, że Pakt musi zagwarantować bezpieczeństwo w zaopatrzeniu energii i ochronę infrastruktury oraz szlaków transportowych. Artykuł V Traktatu Waszyngtońskiego, na podstawie którego powstało NATO, mówi o tym, że atak zbrojny z zewnątrz zwrócony przeciwko jednemu lub kilku państwom członkowskim traktowany będzie jako atak przeciwko całej organizacji. Rasmussen chce, by to także dotyczyło ataków w sieci, a hakerzy byli traktowani jak zwyczajni agresorzy. Do tej pory jedynie raz w historii Paktu Północnoatlantyckiego wykorzystano ten zapis, po ataku terrorystycznym z 11 września 2001 roku.

SZ/DPA/AFP/ Marcin Antosiewicz

Red. odp.: Magdalena Szaniawska-Schwabe