1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

NATO. Wzrost wydatków na obronność mimo pandemii

16 marca 2021

Jedenaście z 30 państw NATO przeznaczyło w zeszłym roku przynajmniej 2 proc. swego PKB na cele obronne.

Flaga NATO
Flaga NATOZdjęcie: picture-alliance/dpa/D. Naupold

W 2020 roku kraje członkowskie NATO przeznaczyły na obronność około 1,1 biliona dolarów (930 miliardów euro), czyli o blisko 2,7 proc. więcej, niż rok wcześniej – wynika z opublikowanego we wtorek (16.03.2021) raportu sekretarza generalnego Sojuszu Jensa Stoltenberga.

Wzrost tych wydatków nastąpił pomimo kryzysu związanego z pandemią koronawirusa i mniejszych dochodów z podatków. Kryzys spowodował też jednak to, że tym razem więcej państw członkowskich spełniło wyznaczony przez Sojusz w 2014 roku cel, jakim jest przeznaczanie na obronność przynajmniej 2 proc. PKB rocznie.

W 2020 roku cel ten osiągnęło 11 państw, w tym Polska z wydatkami na poziomie 2,31 proc. PKB. Oprócz Stanów Zjednoczonych - które wydają na ten sektor ponad dwa razy więcej niż wszystkie pozostałe 29 państw NATO - były to także: Słowacja, Grecja, Wielka Brytania, Rumunia, Francja, Norwegia oraz trzy kraje bałtyckie Estonia, Łotwa i Litwa.

Niemcy ciągle poniżej progu

Niemcy są jeszcze dość daleko od spełnienia NATO-wskiego celu. Według raportu Stoltenberga w zeszłym roku kraj ten przeznaczył na cele związane z obronnością 1,56 proc. swego PKB (przed koronakryzysem szacowano, że będzie to 1,42 proc.). Jednocześnie jednakniemieckie wydatki obronne wzrosły  z 46,9 miliarda euro w 2019 roku do 51,6 miliarda euro w roku 2020.

USA od lat żądają od pozostałych członków Sojuszu, by przeznaczały więcej pieniędzy na swoją obronność i przejęły w ten sposób większą odpowiedzialność za bezpieczeństwo regionu transatlantyckiego. W zeszłym roku wydatki obronne Stanów Zjednoczonych wyniosły 785 miliardów dolarów (658 miliarda euro), czyli 3,7 procent produktu krajowego brutto USA. Kwota ta stanowiła 71 proc. wydatków obronnych całego NATO. 

Wstrzymany plan Trumpa

Szczególnie ostro sprawę tę stawiał były prezydent USA Donald Trump. Mocno krytykował szczególnie Niemcy, największego europejskiego członka NATO, zarzucając im nawet nieuczciwe postępowanie. To, że Niemcy wydają, zdaniem Trumpa, zbyt mało pieniędzy na swoją obronność, było dla niego głównym argumentem za decyzją owycofaniu 12 tysięcy amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Niemczech, czyli jednej trzeciej całego kontyngentu. Część z nich miała zostać rozlokowana w innych europejskich państwach NATO.

Administracja nowego prezydenta USA Joe Bidena plan ten jednak wstrzymała i zapowiedziała jego gruntowne przeanalizowanie.

DPA,AFP/widz

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej