1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Naukowcy żądają zakazania papierosów z filtrem

28 października 2019

Każdego dnia na świecie wyrzuca się prawie 10 mld niedopałków papierosów. Największy problem stanowią filtry. Naukowcy domagają się wprowadzenia zakazu ich produkcji, ponieważ papierosy z filtrem wcale nie są zdrowsze.

Zigarettenkippen
Zdjęcie: picture-alliance/W. Steinberg

Niedopałki są wszędzie

Można je znaleźć na chodnikach, plażach, torach kolejowych i na przystankach. Niedopałki papierosów są najczęściej wyrzucanymi na świecie odpadkami. Jest to problematyczne nie tylko ze względu na zawarte w nich substancje trujące. Typowy filtr papierosowy bowiem składa się w dużym stopniu z włókien octanu celulozy, które z trudem się rozkładają. Miliardy wyrzucanych beztrosko niedopałków przyczyniają się do pogłębienia problemu związanego z plastikowymi odpadami. Mając to na uwadze, naukowcy z Londynu i San Diego domagają się na łamach fachowego pisma medycznego "British Medical Journal" wprowadzenia całkowitego zakazu produkcji papierosów z filtrem.

Niedopałki są rzucane wszędzie. To plaga.Zdjęcie: picture-alliance/blickwinkel/G. Franz

Filtr to tylko złudzenie

Argumentują, że filtr w papierosie pełni tylko rolę zasłony dymnej. Ma uspokoić sumienie palaczy, którzy rzekomo wchłaniają dzięki niemu mniej dymu tytoniowego i innych szkodliwych substancji, przez co papierosy z filtrem są zdrowsze od papierosów bez filtra. W rzeczywistości jednak wprowadzenie do produkcji w 1950 roku papierosów z filtrem było tylko reakcją przemysłu tytoniowego na alarmujące doniesienia, że palenie papierosów zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuc. W ogłoszeniach i reklamach twierdzono, że dzięki wprowadzeniu filtrów papierosy "stały się zdrowsze".

To nieprawda, twierdzi Thomas Novotny z Uniwersytetu Stanowego San Diego i jego koledzy z Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej we wspomnianym wyżej artykule: "Dziś wiemy, że posługiwanie się tym argumentem było tylko jednym z wielu sposobów użytych przez przemysł tytoniowy do sprzedaży papierosów". Mało tego. Użycie filtrów sprawiło, że palacze zaczęli mocniej zaciągać się papierosami, w związku z czym do ich płuc trafiało więcej substancji rakotwórczych.

Fitr rozkłada się 10 lat

Z badań przeprowadzonych w 2016 roku przez naukowców z Uniwersytetu Justusa Liebiga w Gießen wynika, że z 5,6 bln papierosów wypalanych rocznie na całym świecie, aż 4,5 bln utylizowanych jest w nieprawidłowy sposób, czyli po prostu wyrzucanych w postaci niedopałków. W 2017 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) doniosła, że do dwóch trzecich wszystkich niedopałków papierosów ląduje na ziemi. Ponieważ dziennie sprzedaje się na świecie 15 mld sztuk papierosów oznacza to 10 mld niedopałków na ziemi.

Zdjęcie: picture-alliance/blickwinkel/G. Vockel

Największe zagrożenie stwarza wspomniany wyżej, trudno rozkładalny filtr papierosowy z włókien octanu celulozy. Zanim to nastąpi upływa do 10 lat. O ile sieci szybkiej obsługi, sprzedające artykuły spożywcze typu fast food, w coraz większym stopniu starają się ograniczać ilość plastikowych odpadów, o tyle papierosowemu lobby udało się "uniknąć publicznego oburzenia" na zaśmiecanie świata niedopałkami papierosów, twierdzi Novotny i jego koledzy. Dlatego, jak twierdzą, potrzebą chwili jest powiązanie dyskusji na temat niebezpieczeństw związanych z paleniem papierosów z problemami dotyczącymi zaśmiecania środowiska.

Potrzeba radykalnych decyzji

Zwracają przy tym uwagę na zakaz stosowania w UE od 2021 roku pewnych artykułów z tworzyw sztucznych, takich jak plastikowe sztućce, kubki i talerzyki jednorazowego użytku oraz plastikowe słomki do napojów. Ich zdaniem, zakazem tym powinny zostać objęte także filtry do papierosów. Autorzy artykułu zamieszczonego w "British Medical Journal" kończą go uwagą, że palenie tytoniu w dalszym ciągu jest najczęstszą przyczyną śmierci i różnych chorób. "I tak będzie dopóki nie podejmiemy odważnych, ale koniecznych decyzji. Takich jak wprowadzenie zakazu produkcji papierosów z filtrem", podsumowują. Jak dodają, "wielu ludzi wątpiło w celowość wprowadzenia zakazu palenia papierosów w barach, pubach czy samolotach". Autorzy artykułu przypominają, że podobne wątpliwości dotyczyły umieszczania na pudełkach papierosów drastycznych fotografii, ukazujących skutki palenia i ostrzegawczych haseł. Novotny i jego brytyjscy koledzy podkreślają, że jeżeli nie uda nam się ograniczyć liczby bilionów niedopałków papierosów, mamy znikome szanse na uporanie się z problemem plastikowych śmieci, jak również z plagą palenia papierosów, którą nazywają "globalną epidemią".

Plastikowe kartusze e-papierosów to niedopałki przyszłościZdjęcie: AFP/P. Singh

E-papierosy jako alternatywa?

Naukowcy także zwracają uwagę na naiwną wiarę, że papierosy elektroniczne są przyjazną dla środowiska alternatywą wobec zwykłych papierosów. W rzeczywistości są one tylko przyczyną innych problemów, ponieważ zwiększają dodatkowo ilość plastikowych opadów. Światowa Organizacja Zdrowia już się do tego ustosunkowała, mówiąc, że "używane w nich plastikowe kartusze mogą stać się niedopałkami przyszłości". W jaki sposób należałoby je skutecznie utylizować i ile dodatkowych odpadów powstanie za ich przyczyną, to wszystko wymaga jeszcze dokładniejszych badań.

dpa / jak

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!