1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

"Nie ma dnia bez linii"

Małgorzata Matzke15 grudnia 2006

W Muzeum Ludwiga w Kolonii pokazywana jest wystawa prac Paula Klee z ostatnich lat życia.

"Czerwony most" Paula Klee
"Czerwony most" Paula Klee

Paula Klee uważa się za jednego z najważniejszych artystów ubiegłego wieku – wraz z Vasilim Kandinsky’m w roku 1911 powołał on do życia grupę „Der Blaue Reiter“, która wpłynęła na kształt europejskiej sztuki początków XX wieku. Malarstwo Paula Klee to przede wszytkim geomertyzujące sprowadzenie przedstawienia do symbolu, rytmu i znaku. Czy to jako malarz, teoretyk sztuki czy pedagog pomimo racjonalistycznego podejścia do sztuki - przez 10 lat Paul Klee- związany był z Bauhausem- - podkreślał on zawsze ogromne znaczenie, jakie w sztuce odgrywa wszystko, co nieświadome. Jego pojęcie sztuki jako dzieła tworzenia równoległego z naturą jest po dziś dzień jeszcze inspiracją dla artystów.

Po tym, kiedy w 1935 roku stwierdzono u Paula Klee nieuleczalną chorobę- sklerodermię - najpierw choroba bardzo ograniczyła jego możliwości twórcze. Lecz potem przeżył on bardzo płodny okres, który trwać miał aż do kresu życia. Za rzymskim mędrcem Pliniuszem hołdował zasadzie „Nulla dies sine linea” – „Nie ma dnia bez linii”

-"Dla Paula Klee praca była nałogiem" – twierdzi Alfred Fischer, kurator wystawy prezentującej twórczość tego artysty ze schyłkowego okresu życia.

-"Ten rok był bardzo bogaty w rysunki. Nigdy jeszcze nie rysowałem tak wiele i tak intensywnie" – przyznaje Paul Klee w liście pisanym do przyjaciela Willego Grohmanna 2 stycznia 1940 roku. 6 miesięcy później Paul Klee umiera. W latach przed śmiercią spod jego ręki wychodziło rocznie do 1200 rysunków .

„Psychologia linii” zaprzątała jego intelekt. -"Czym w ogóle może być linia? – zastanawiał się artysta – prądem wybiegającym w przyszłość, myślą, torem, strzałą, atakiem, promieniem"..-

W przeciwieństwie do większości artystów tworzących w okresie schyłku życia - treść i forma jego dzieł nie ubożała. Nawet formaty stały się większe, formy i kolory prostsze i intensywniejsze. W porównaniu z okresami wcześniejszymi rysunki są spontaniczniejsze i swobodniej improwizowane.

Kolońskie Muzeum Ludwiga pokazuje od 9 grudnia 2006 do 3 marca 2007 aż 200 prac na papierze. Są to między innymi serie kaligrafii w ołówku i tuszu, obrazy malowane akwarelami o ekspresyjno-medytacyjnym wręcz charakterze.

Alfred Fischer przyznaje, że dla niego mają one czasami wręcz charakter komiksu

-"Niektóre z nich są dowcipne i rysowane tak spontanicznie, z dużą dozą humoru – pomimo ciężkiej choroby i świadomości, że długo już nie będzie żył"-

Prezentowane w Kolonii rysunki pochodzą ze zbiorów Centrum Paula Klee w Bernie, które zgromadziło około 40 procent jego twórczości. Kiedy w czerwcu ubiegłego roku centrum to wprowadziło się do nowej siedziby zaprojektowanej przez Renzo Piano – na inaugurację pokazana została właśnie ta wystawa – ze względu na bogactwo treściowe i formalne ostatniego okresu życia artysty.