1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

ETS przyznał rację polskiej spedycji

29 października 2020

Pobierając opłaty na autostradach Niemcy zarabiają kilka miliardów euro rocznie. W opłaty wliczają koszty policji, co jest w UE niedozwolone.

Deutschland Autobahn A14 Mautbrücke
Zdjęcie: picture-alliance/dpa//J. Woitas

Sprawę wniesioną przez polską firmę spedycyjną do niemieckiego sądu rozstrzygnął w środę (28.10.2020) Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu (ETS). Orzeczenie wypadło na niekorzyść Niemiec, które źle kalkulują opłaty drogowe, wliczając w nie koszty policji drogowej.

Sąd Administracyjny w Kolonii oddalił najpierw powództwo, w związku z czym firma spedycyjna złożyła odwołanie. Wyższy Sąd Administracyjny Nadrenii Północnej-Westfalii w Münster zawiesił postępowanie odwoławcze i zwrócił się do ETS o interpretację – jest to bowiem „modelowa sprawa dla szeregu innych działań refundacyjnych prowadzonych przez polskich spedytorów”.

Sprawa wraca teraz do Münster, a dokładne konsekwencje orzeczenia z Luksemburga są jeszcze niejasne.

Jak stwierdził ETS, firma przewozowa uiściła opłaty drogowe w wysokości 12 420,53 euro za okres od 1 stycznia 2010 r. do 18 lipca 2011 r. za korzystanie z niemieckich autostrad. Właściciele spedycji jako powodowie monitowali, że metoda obliczania opłat jest sprzeczna z prawem UE, co skutkowało zawyżonymi opłatami.

Policja to kwestia państwa

ETS orzekł obecnie, że przy ustalaniu opłat należy brać pod uwagę jedynie koszty infrastruktury, tj. wydatki na budowę, eksploatację, utrzymanie i rozbudowę sieci tras ruchu.

„Za zadania policyjne odpowiada jednak państwo, które wykonuje uprawnienia suwerena, a nie operatora infrastruktury drogowej” - orzekli najwyżsi europejscy sędziowie. Kosztów policji drogowej nie można zatem uznać za koszty operacyjne w rozumieniu dyrektywy w sprawie opłat drogowych.

Sąd nie przyjmuje niemieckiego wniosku

Zdaniem ETS koszty infrastruktury ze względu na włączenie do kalkulacji kosztów policji drogowej zostały przekroczone co prawda jedynie o 3,8 proc. Sędziowie stwierdzili jednak, że unijna wytyczna zapobiega przekraczaniu kosztów infrastruktury przez włączanie do kalkulacji bezzasadnych kosztów.

Odrzucili również wniosek Niemiec o ograniczenie w czasie skutków wyroku.

W swoim orzeczeniu ETS trzymał się stanowiska rzecznika generalnego. W swojej czerwcowej opinii ekspert ETS uznał, że uwzględnienie w opłatach drogowych kosztów policji drogowej jest niezgodne z prawem UE. 

2020 wpływy będą mniejsze

Opłaty drogowe od ciężarówek zostały wprowadzone w Niemczech w 2005 r. na autostradach federalnych, a później zostały rozszerzone na wszystkie drogi federalne. Całkowity dochód z tytułu tych opłat wyniósł w roku 2019 około 7,5 miliarda euro. Prawie 50 milionów napłynęło do kas samorządów. W okresie pandemii koronawirusa w bieżącym roku spodziewany jest spadek przychodów ze względu na mniejszy ruch na drogach. Plany dotyczące opłat drogowych w Niemczech także dla samochodów osobowych zostały obalone przez ETS w 2019 roku.

(DPA/ma)

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej