1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Coraz więcej firm bankrutuje

19 grudnia 2024

Liczba niewypłacalnych przedsiębiorstw w Niemczech rośnie w zatrważającym tempie. W tym roku ma paść rekord.

Berliński dom towarowy KaDeWe ogłosił upadłość na początku 2024 roku. Na zdjęciu budynek z plakatem "Final Sale"
Niemcy. Coraz więcej firm bankrutujeZdjęcie: Christophe Gateau/dpa/picture alliance

W Niemczech nadal w szybkim tempie rośnie liczba niewypłacalnych przedsiębiorstw. Federalny Urząd Statystyczny odnotował w listopadzie br. o 12,6 proc. więcej zgłoszonych postępowań upadłościowych niż rok wcześniej. Z wyjątkiem czerwca br. od czerwca 2023 roku tempo wzrostu jest dwucyfrowe.

Te branże mają najtrudniej

Sprawą otwartą pozostaje jeszcze to, czy wszystkie te przypadki postępowań dotyczących niewypłacalności przed sądami trafią do oficjalnych statystyk. Jednak także w przypadku już wszczętych postępowań trend jest wyraźnie rosnący. Od pierwszego do trzeciego kwartału 2024 roku sądy rejonowe zgłosiły 16 222 przypadków upadłości przedsiębiorstw. Było to o 22,2 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku – wynika z wyliczeń urzędu statystycznego.

Szczególnie dotknięta jest branża transportowa, magazynowa, budowlana i gastronomia. Więcej upadłości firm w dziewięciomiesięcznym okresie miało ostatnio w Niemczech miejsce w 2016 roku i dotyczyło wtedy 16 480 firm.

W przyszłym roku spodziewany wzrost

Fala niewypłacalności prawdopodobnie wzrośnie w 2025 roku, a i w tym roku padnie jeszcze rekord – spodziewają się eksperci. Agencja kredytowa Creditreform przewiduje do końca bieżącego roku 22 400 upadłości firm. Byłby to najwyższy poziom od 2015 roku. Z kolei w przyszłym roku liczba niewypłacalnych firm może osiągnąć szczyt z kryzysowego roku 2009, kiedy odnotowano ponad 32 tys. przypadków.

Lista problemów dla przedsiębiorców jest długa: wysokie koszty energii, problemy z łańcuchami dostaw, konflikty handlowe, nadmierna biurokracja i niepewność polityczna, mniejsze wydatki konsumentów. Ponadto nie obowiązują już specjalne przepisy, za pomocą których państwo próbowało zapobiec fali bankructw podczas pandemii koronawirusa.

(DPA/dom)

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!