1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Coraz więcej osób chce pracować w sektorze opieki

13 listopada 2022

W Niemczech więcej młodych osób decyduję się na kształcenie w kierunku pielęgniarstwa. To jednak wciąż nie wystarcza. W szpitalach brakuje personelu.

Symbolbild: Krankenhaus Deutschland
Zdjęcie: Ina Fassbender/AFP/Getty Images

Z raportu niemieckiego Ministerstwa Rodziny, do którego dotarły gazety grupy medialnej „Funke” wynika, że w 2021 roku o 7 procent więcej młodych osób zdecydowało się na kształcenie w kierunku zawodów związanych z pielęgniarstwem. Naukę w tym kierunku rozpoczęło tym samym 61 329 osób.

Według danych niemieckiego Urzędu Statystycznego z lata, na koniec ubiegłego roku ponad 102 tys. były w trakcie kształcenia. Resort rodziny w Niemczech podaje, że sektor pielęgniarstwa jest największym zawodem szkoleniowym w Niemczech.

Kobiecy zawód

Niezmienny pozostaje fakt, że zawód ten wybierają nadal głównie kobiety. Stanowią one 76 procent wszystkich osób w tym zawodzie. Powoli wzrastają natomiast ogólne liczby dotyczące wyboru przez młodych ludzi studiów o tym kierunku. W semestrze zimowym 2021/22 (w Niemczech studia można rozpocząć zarówno w semestrze letnim jak i zimowym – przyp. red.) jedynie niemal połowa wszystkich miejsc na tym kierunku była zajęta.

Dwa lata temu rząd Niemiec zreformował sektor opieki nad osobami chorymi i starszymi, usiłując w ten sposób sprawić, by zawód ten był dla młodych ludzi bardziej atrakcyjny. Od tego czasu wprowadzono jednolite kształcenie w zakresie pielęgniarstwa, pielęgniarstwa pediatrycznego i geriatrycznego. Na trzecim roku studiów istnieje możliwość kontynuowania kształcenia ogólnego lub skoncentrowania się na opiece pielęgniarskiej nad osobami starszymi lub dziećmi.

Minister rodziny Niemiec Lisa Paus (Zieloni) nie kryje zadowolenia z takiego rozwoju sytuacji. „Musimy uatrakcyjnić ten zawód, który jest tak ważny dla naszego społeczeństwa i zainteresować kształceniem (w tym kierunku) większej liczby młodych ludzi” – powiedziała gazetom grupy „Funke”. Resort, którym kieruje, rozpoczął niedawno trzyletnią kampanię na rzecz wzmocnienia kształcenia w tym kierunku.

Dla młodych ważny wizerunek

Wcześniej badania przeprowadzone przed niemiecki Instytut Kształcenia Zawodowego wykazały, że młodzi ludzie przy wyborze zawodu w dużej mierze kierują się jego wizerunkiem. Młodemu człowiekowi zależy im na tym, aby z racji wykonywanego zawodu był postrzegany jako inteligentny, dobrze wykształcony i zarabiający, szanowany i pracowity. Badanie to wykazało także, że skłonność do rozpoczęcia kształcenia w zakresie pielęgniarstwa jest większa, jeśli osobom pracującym w sektorze opieki przypisywane są odpowiednie atrybuty. Wynika z niego także, że co piąta ankietowana osoba (19 proc.) może sobie wyobrazić, by kształcić się w tym kierunku.

Przewodnicząca Niemieckiej Rady Pielęgniarskiej, Christine Vogel, już latem uznała, że te dane są dobrym sygnałem. Stwierdziła, że najwyraźniej rośnie świadomość, że pielęgniarstwo to zawód pełen różnorodnych aspektów, z dobrymi perspektywami na przyszłość. Jednocześnie zaapelowała jednak o ostrożność: jeszcze przed reformą z 2020 roku 20-25 procent osób przerywało kształcenie w kierunku pielęgniarstwa. Brakuje jeszcze podobnych danych z ostatnich dwóch lat.

W ostatnim miesiącu raport związku zawodowego „Verdi” wykazał, że jakość kształcenia osób w sektorze pielęgniarstwa ucierpiała z powodu chronicznego braku personelu w szpitalach, domach opieki i opiece ambulatoryjnej. „Mniej niż 43 proc. kształcących się w tej dziedzinie nie jest zadowolonych. To sygnał ostrzegawczy, bo niezadowolenie jest większe niż w innych zawodach” – tłumaczy Sylvia Buehler z „Verdi”. We wszystkich zawodach co najmniej 71 procent osób jest zadowolonych lub nawet bardzo zadowolonych z drogi kształcenia.

W sektorze pielęgniarstwa wiele osób skarży się na zbyt duże obciążenie, 62 procent wskazuje na zbyt dużą presję czasu, brak równowagi między pracą a życiem prywatnym (48 proc.) i brak przerw podczas pracy (43 proc.). Więcej niż połowa (58 proc.) przyznaje, że coraz częściej ma kłopoty z odzyskaniem sił w wolnym czasie – to dwa razy tyle ile w 2015 roku.

Badanie to wykazało również, że 43 procent uczących się zawodu jest niezadowolonych z kształcenia praktycznego i przyznaje, że rzadko bądź wcale nie odbywało praktyki. Jest to problem szczególnie dotkliwy w przypadku opieki nad osobami starszymi i dotyczy w tym sektorze aż 2/3 osób.

(KNA/ gwo)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>