Kończący się rok może być rekordowy pod względem liczby śmiertelnych wypadków drogowych w Niemczech. Federalny Urząd Statystyczny szacuje, że ofiar śmiertelnych wypadków będzie w tym roku około 3090 – to najmniej od ponad 60 lat, czyli od początku prowadzenia statystyk.

Urząd doszedł do tej liczby na podstawie danych z pierwszych trzech kwartałów tego roku. Ostatni najniższy poziom odnotowano w Niemczech w 2017 roku. Wtedy na drogach zginęło 3180 osób.

Statystycy spodziewają się także spadku o 3 procent liczby rannych w wypadkach komunikacyjnych. Będzie to około 383 tys. osób.

Kultura drogowa

Niemcy – ojczyzna takich marek samochodów jak Mercedes, BMW, Volkswagen czy Porsche – uchodzą za kraj miłośników motoryzacji. Dużą wagę poświęca się szkoleniu kierowców, a także propagowaniu kultury w ruchu drogowym.

Z raportu Komisji Europejskiej na rok 2018 wynika, że w wypadkach drogowych w Niemczech ginie średnio 40 osób na milion mieszkańców. Najmniej ofiar na milion mieszkańców było w ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii - średnio 28. Polska znalazła się na końcu unijnego zestawienia z liczbą 75 ofiar na milion mieszkańców. Gorzej w UE jest tylko w Chorwacji, na Łotwie, w Bułgarii i Rumunii.

(DPA,KE/szym)