1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PrzestępczośćNiemcy

Niemcy. 20-latek wyłudził miliony na fikcyjne testy na COVID

31 maja 2022

Niemiecki sąd skazał 20-letniego oszusta za wyłudzenie 5,7 mln euro na nieistniejące centrum testów na koronawirusa.

Darmowe testy na koronawirusa w Niemczech to pokusa dla oszustów
Darmowe testy na koronawirusa w Niemczech to pokusa dla oszustówZdjęcie: Matthias Bein/dpa/picture alliance

Oferowane w Niemczech darmowe szybkie testy na koronawirusa pomagają w walce z pandemią, ale i są też wielką pokusą dla oszustów – takich jak 20-latek z Fryburga, który skasował od państwa około 5,7 mln euro na centrum przeprowadzające testy na COVID-19. Problem w tym, że centrum to nigdy nie istniało.

Mężczyzna został skazany przez sąd za oszustwo – informuje we wtorek (31.05.2022) portal stacji n-tv. Z racji młodego wieku wymierzono mu karę dla nieletnich w zawieszeniu; dopiero po upływie roku sąd zdecyduje, czy 20-latek trafi do więzienia. Musi on także wpłacić 1500 euro na cele społeczne oraz ponieść koszty procesu sądowego. Wyrok nie jest prawomocny.

Podejrzenie prania pieniędzy

Według prokuratury do oszustwa doszło w zeszłym roku. Niemieckie Zrzeszenie Lekarzy Kas Chorych (KV) uwierzyło w dane, które przedstawił 20-latek i wypłaciło mu prawie 6 mln euro w ramach rozliczenia za rzekome darmowe testy na koronawirusa, przeprowadzone od marca do czerwca 2021 roku. Według rzecznika KV była to bardzo wysoka kwota rozliczeń związanych z testami. Wątpliwości zgłosił później dopiero bank, wskazując na możliwość prania brudnych pieniędzy. Dzięki temu przelew został wycofany. 

Punkt pobrań w aptece w Dueren w Nadrenii Północnej-WestfaliiZdjęcie: Rupert Oberhäuser/picture alliance

Podczas procesu prokuratura żądała dla oszusta kary dwóch tygodni aresztu dla młodocianych przestępców oraz grzywny na cele społeczne w wysokości 800 euro. Obrona wnosiła jedynie o „stosowną” karę grzywny.

Dziesiątki postępowań w sprawie wyłudzeń

Jak zauważa portal n-tv, nie jest to jedyny przypadek oszustwa dotyczący rozliczeń za finansowane przez niemieckie państwo testy na koronawirusa. Tylko w regionie Badenii-Wirtembergii prowadzonych jest kilkadziesiąt postępowań w związku z podejrzeniem wyłudzenia. W całych Niemczech jest ich znacznie więcej.

Niektórzy domniemani oszuści stanęli już przed sądem. W grudniu ub. roku w Bochum w Nadrenii Północnej-Westfalii rozpoczął się protest przeciwko osobom prowadzącym ponad 70 punktów wymazowych w całych Niemczech. Zarzuca im się, że wyłudzili od państwa 25 mln euro w rozliczeniach za testy na COVID-19, których faktycznie nie przeprowadzono.

Zrzeszenie Lekarzy Kas Chorych w Badenii-Wirtembergii złożyło do prokuratury doniesienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w 14 przypadkach domniemanego oszustwa.

(widz)