1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Koniec z maseczkami i innymi obostrzeniami

3 kwietnia 2022

W dużej części Niemiec skończył się już ogólny obowiązek używania maseczek podczas robienia zakupów lub w szkołach. Wiele osób chce je jednak nosić dobrowolnie i chronić się przed koronawirusem.

Niemcy. Koniec z maseczkami i innymi obostrzeniami
Niemcy. Koniec z maseczkami i innymi obostrzeniami Zdjęcie: Oliver Berg/dpa/picture alliance

Po ponad dwóch latach od wybuchu pandemii koronawirusa w dużej części Niemiec zakończyła się większość ograniczeń zarządzonych w walce z pandemią COVID-19. Pomimo utrzymujących się wysokich wskaźników zakażeń, nowe, obowiązujące od niedzieli, 3 kwietnia, w całym kraju ramy prawne przewidują jedynie kilka ogólnych środków ochronnych. Oznacza to, że w prawie wszystkich krajach związkowych Niemiec maseczki obowiązują jeszcze w gabinetach lekarskich, domach opieki, klinikach, autobusach, pociągach i innych środkach transportu publicznego, a testy na przykład w szkołach.

W całych Niemczech maseczki są nadal obowiązkowe w pociągach dalekobieżnych i podczas podróży lotniczych. 

Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o ochronie przed zakażeniami wygasły liczne wymagania, do których miliony Niemców były przyzwyczajone przez wiele miesięcy. Chodzi m.in. o wstęp jedynie dla osób zaszczepionych, ozdrowieńców lub ewentualnie przetestowanych na covid do restauracji, obiektów kulturalnych lub rekreacyjnych. 

Firmy mogą robić swoje 

Niezależnie od przepisów państwowych firmy, sklepy i inne instytucje mogą nadal utrzymywać wymagania, takie jak obowiązek noszenia maseczki. Obecna koalicja rządowa w Berlinie przeforsowała daleko idące zakończenie działań mających na celu ograniczenie pandemii, mimo protestów ze strony pojedynczych krajów związkowych. Rząd w Berlinie uzasadnił to twierdzeniem, że w skali całego kraju system opieki zdrowotnej nie jest przeciążony, a w nagłych wypadkach można wprowadzić bardziej rygorystyczne przepisy na poziomie regionalnym.

Na razie tylko Hamburg i Meklemburgia-Pomorze Przednie mają dalej idące regulacje. Te dwa kraje związkowe są jedynymi, które stosują tzw. zasadę hotspotu zawartą w ustawie o ochronie przed zakażeniami. Umożliwia on wprowadzenie dalej idących regulacji, jeśli parlament regionalny stwierdzi, że w danym regionie istnieje krytyczna sytuacja zagrażająca szpitalom. Inne kraje związkowe Niemiec na razie z tego nie korzystają i skrytykowały kryteria prawne zawarte w ustawie federalnej za niejasne postanowienia. Na razie obowiązuje ona do 23 września, a jesienią może pojawić się rozporządzenie uzupełniające.

Spadek zachorowań

Według sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej INSA większość Niemców chce nadal – mimo zniesienia takiego obowiązku – nosić maseczki podczas robienia zakupów. 63 proc. respondentów opowiedziało się za noszeniem masek – wynika z danych opublikowanych w „Bild am Sonntag”. 29 procent twierdzi, że nie chce tego robić. Osiem procent uczestników ankiety nie chciało opowiadać się za którąś z opcji.

Sondaż: większość Niemców nadal chce nosić maseczki podczas robienia zakupówZdjęcie: Martin Wagner/imago images

Niemiecki Instytut Roberta Kocha (RKI) podał w niedzielę, 3 kwietnia, że w ciągu ostatnich 24 godzin doszło do 74 053 nowych zakażeń koronawirusem. To o ponad 37 tys. mniej niż przed tygodniem. Tym samym łączna liczba potwierdzonych zakażeń w Niemczech wzrosła do ponad 21,62 mln. 42 osoby zmarły w związku z COVID-19. Z kolei siedmiodniowy wskaźnik zachorowalności, liczony na 100 tys. mieszkańców, spadł do 1457,9

„Nie przeciążać systemu opieki zdrowotnej”

Według niemieckiego ministra finansów Christiana Lindnera, szefa iberalnej FDP, nawet po wygaśnięciu większości środków ochronnych w walce z pandemią dostępne będą bezpłatne szczepienia i testy na COVID-19. „Pandemia jeszcze się nie skończyła. Dlatego jako minister finansów dopilnuję, aby nadal oferowano bezpłatne testy i szczepienia” – powiedział Lindner gazecie „Bild am Sonntag”. Jednak „drażliwe ograniczenia wolności” w całym kraju nie były już adekwatne do sytuacji, bo obecnie nie istnieje zagrożenie przeciążenia systemu opieki zdrowotnej.

Na zniesienie środków ochronnych w ramach koalicji SPD, Zielonych i FDP naciskała w dużej mierze właśnie partia Lindnera – FDP.

W związku ze zbliżającą się decyzją Bundestagu w sprawie obowiązkowych szczepień Lindner powiedział, że „argumenty przemawiające za powszechnym obowiązkiem szczepień od 18. roku życia raczej się osłabiły”. Szczepienie nie zapobiega bowiem przenoszeniu choroby. Chroni ono jednak przed ciężkim przebiegiem COVID-19.

Bundestag o obowiązku szczepień 

Obowiązkowe szczepienia budzą wiele kontrowersji. W czwartek, 7 kwietnia, Bundestag ma podjąć ostateczną decyzję, czy szczepienia przeciwko koronawirusowi będą obowiązkowe, dla kogo i w jaki sposób. Nie jest jednak jasne, który z konkurujących modeli uzyska większość głosów. Przedstawiono m.in. wnioski o wprowadzenie obowiązkowych szczepień od 18. roku życia i od 50. roku życia, ale także wnioski przeciwko jakimkolwiek obowiązkowym szczepieniom.

(DPA, RTR, AFP/dom)

Austria. Obowiązek szczepień przeciwko COVID wchodzi w życie

02:12

This browser does not support the video element.