Uczennica Susanna F. została zamordowana w nocy z 22 na 23 maja 2018 w lasku w dzielnicy Wiesbaden Erbenheim. Ali B. przyznał się do winy, zaprzeczył jednak, że zgwałcił dziewczynkę.

Wyrok Sądu Krajowego w Wiesbaden zakończył rozpatrywanie sprawy w pierwszej instancji. Po stwierdzeniu przez sędziów „szczególnego ciężaru winy” przedterminowe zwolnienie Irakijczyka z więzienia jest praktycznie wykluczone.

Uciekł do Iraku

Sąd Krajowy uznał za udowodnione, że 22-letni oskarżony zgwałcił i zamordował pochodzącą z Moguncji uczennicę. Jej ciało znaleziono dwa tygodnie później, 6 czerwca 2018, w dole w pobliżu torów kolejowych. 

Tuż po śmierci Susanny F. Irakijczyk uciekł ze swoją rodziną do ojczyzny. Po kilku dniach został jednak zatrzymany w kontrolowanym przez Kurdów północnym Iraku i deportowany do Niemiec. Morderstwo ponownie rozpętało w Niemczech dyskusję na temat przestępczości wśród uchodźców.

Wyrokiem dożywotniego pozbawienia wolności dla oskarżonego sąd przychylił się do żądania prokuratury. Akt oskarżenia zarzucał Irakijczykowi, że zamordował Susannę F., by zatrzeć ślady gwałtu. Działał „w celowy, perfidny, pozbawiony skrupułów sposób”. Obrona nie wnioskowała o wymiar kary.

Oskarżony przeprosił w sali sądowej matkę Susanny. Czeka go jeszcze kolejny proces, w którym będzie odpowiadał za zgwałcenie jedenastoletniej dziewczynki. Sprawa będzie się odbywała przy drzwiach zamkniętych.

(dpa, afp / stas)