1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy obawiają się recesji

Aleksandra Jarecka1 grudnia 2012

Kiedy Michel Barnier eurokomisarz ds. rynków wewnętrznych zapewnia, że Europa ma już najgorsze za sobą, niemieccy ekonomiści nie są o tym przekonani i uważają, że jest inaczej.

ARCHIV - Illustration - Eine griechische Euro-Münze neben einer Sanduhr, fotografiert in Frankfurt am Main am 20.05.2011. Griechenland kriegt seine Schulden nicht in den Griff, die Wirtschaft steckt tief in der Rezession und die Troika von EU, EZB und IWF stellt Athen in Sachen Sparprogramm ein schlechtes Zeugnis aus. Politiker in Deutschland scheinen mit der Geduld am Ende, inzwischen wird offen von einer Insolvenz Griechenlands gesprochen, um den Euro zu retten. Doch Kritiker warnen: Die Folgen einer Hellas-Pleite für den Euroraum sind nicht überschaubar. Foto: Frank Rumpenhorst dpa (zu dpa-Korr.-Bericht "Griechenland droht Pleite: Euro-Rettung oder -Untergang?" am 12.09.2011) +++(c) dpa - Bildfunk+++

Zdaniem niemieckich ekspertów ds. gospodarczych za wcześnie jest jeszcze na odwołanie alarmu. Ekonomista Peter Bofinger zaprzeczył w wypowiedzi dla Frankfurter Allgemeine Zeitung, jakoby najgorszy okres w kryzysie europejskim już minął. -W krajach południowej Europy rozwija się recesja i wzrasta zadłużenie, dlatego nie mogę potwierdzić opinii, że najgorsze mamy za sobą- powiedział Bofinger.

Również Kai Carstensen z Instytutu Ifo w Monachium uczula na utrzymującą się recesję i koszty ratowania euro. „Jeśli chodzi o finansowe obciążenia dla Niemiec, to najgorsze mamy dopiero przed sobą”- twierdzi.

Michel BarnierZdjęcie: dapd

Małe nadzieje

Prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi nie robi wielkich nadziei na szybkie zakończenie kryzysu euro. Podczas swojej wizyty w Paryżu w piątek (30.12) stwierdził w wywiadzie dla francuskiej rozgłośni radiowej Europe 1, że liczy na to, iż w pierwszej połowie nadchodzącego roku dojdzie do odprężenia sytuacji. Jednocześnie traktuje on obniżenie w ubiegłym tygodniu przez agencję ratingową Moody's oceny Francji, jako sygnał, który francuscy politycy powinni potraktować poważnie. Powinni też zrobić wszystko, by zwiększyć konkurencyjność Francji.

Mario DraghiZdjęcie: AP

-Nie wyszliśmy jeszcze z kryzysu- ostrzega Draghi, zaprzeczając optymistycznej opinii prezydenta Francji Francois'a Hollande'a, według którego jednomyślność w eurolandzie, co do kolejnego pakietu pomocowego dla Grecji jest dowodem na to, że kraje strefy euro wychodzą z kryzysu.

Alexandra Jarecka (ard, afp)

red. odp.: Andrzej Pawlak