1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy ostrzegają: wątróbka z bałtyckich dorszy poważnie skażona

Małgorzata Matzke6 lutego 2013

200 g wątróbki z dorsza bałtyckiego zawiera ilość toksyn, z jaką nie radzi sobie ludzki organizm. Takie ostrzeżenie wydało ministerstwo rolnictwa Meklemburgii-Pomorza Przedniego, odradzając konsumpcję tego specjału.

Geschickt filitiert wird dieser Dorsch am Donnerstag, 11. Januar 2001, auf einem Ein-Mann-Kutter in Laboe an der Ostsee. Von dem beliebten Fisch ist derzeit reichlich zu haben. Noch steht die von der Europaeischen Union festgeschriebene Dorschquote nicht fest, doch die deutschen Ostseefischer rechnen mit einer aehnlich hohen Quote von rund 12800 Tonnen wie im letzten Jahr. Die Dorschbestaende sollen sich in der westlichen Ostsee zwischen Flensburg und Ruegen erholt haben, auf die gesamte Ostsee bezogenwird die Menge jedoch als gering bezeichnet. (AP Photo/Heribert Proepper)
Uwaga na dorsze!Zdjęcie: AP

Wątroba dorszy z Bałtyku jest tak obciążona toksynami, że jej konsumpcja jest zagrożeniem dla zdrowia, poinformowało w środę (6.02) krajowe ministerstwo zdrowia w Schwerinie. Analizy 21 próbek wątroby dorsza na zawartość dioksyn, furanów i organicznych związków chloru PCB wykazały, że we wszystkich przypadkach przekroczone zostały normy obowiązujące w UE.

Minister Till Backhaus (SPD) powiedział, że wszystkie zakłady przetwórstwa rybnego, handel i zrzeszenia w Meklemburgii-Pomorzu Przednim zostały poinformowane o wynikach badań. Władze landowe dopilnują, by wątróbka dorszy nie dostała się do obrotu handlowego. Na rynku dostępna jest wątroba dorszy atlantyckich, której spożycie jest bezproblematyczne.

Firma przetwórstwa rybnego "Ruegenfisch" z Sassnitz już od 5 lat nie przetwarza wątróbek dorsza bałtyckiego, ponieważ już wcześniej pojawiały się informacje o toksycznych zanieczyszczeniach tego produktu, poinformował szef tej firmy Klaus Peper.

Dorsz staje się powoli w Bałtyku rzadką rybąZdjęcie: picture alliance/dpa

Mięso dorszy bez zastrzeżeń

Ministerstwo w Schwerinie informuje, że po spożyciu 200 g. wątróbki bałtyckiego dorsza możliwe obciążenie toksynami ludzkiego organizmu wyczerpane jest na okres 48 tygodni. Jak podkreśla się, z powodzeniem można natomiast jeść chude mięso bałtyckich dorszy, ponieważ wykazuje ono tylko nieznaczną zawartość toksyn.

Dioksyny i furany dostają się do organizmu człowieka po spożyciu tłustych pokarmów pochodzenia zwierzęcego. Substancje te odkładają się w ludzkiej tkance tłuszczowej oraz w wątrobie i są bardzo powoli wydalane. Przypuszcza się, że mają one działanie rakotwórcze. W przypadku kobiet ciężarnych i karmiących matek mogą one przedostawać się przez łożysko lub pokarm do organizmu dziecka i stanowić dla niego poważne ryzyko.

Dorsze z Atlantyku można jeść bez obawZdjęcie: AP

Dioksyny i PCB powstają przede wszystkim w procesach spalania w zakładach przemysłowych. Zawarte są one także w glebie i akwenach wodnych na skutek zanieczyszczeń środowiska.

dpa / Małgorzata Matzke

red.odp.: Bartosz Dudek