Niemiecki Związek Nauczycieli jest zadowolony z tego, jak powiodło się częściowe otwarcie szkół w Niemczech. „W większości szkół podstawowych wszystko poszło dobrze, co pokazuje, że także 10-latki jak najbardziej są w stanie utrzymać dystans społeczny, kiedy są przekonani o takiej konieczności" - powiedział prezes związku Hans-Peter Meidinger w rozmowie z „Passauer Neue Presse".

W niektórych krajach związkowych przed tygodniem do szkoły mogli wrócić uczniowie czwartych klas szkół podstawowych i uczniowie, którzy w przyszłym roku zdawać będą egzaminy końcowe.
O dalszym trybie otwierania szkół kanclerz Angela Merkel dyskutować będzie w środę 6 maja z szefami rządów landowych.

Nauka na zmiany

Jak zaznacza prezes Niemieckiego Związku Nauczycieli, powrót wszystkich uczniów do szkoły przed wakacjami można by osiągnąć tylko ogromnym nakładem sił.

W tym celu należałoby uruchomić model nauki na zmiany w rytmie tygodniowym czy dziennym, aby wszyscy uczniowie mogli naprzemiennie uczyć się w szkole albo w domu. Dla szkół będzie to herkulesowy wysiłek - powiedział Meidinger, zaznaczając, że rok szkolny jeszcze nie jest zaprzepaszczony i trzeba na wszystkich poziomach postarać się o zakończenie go rozdaniem świadectw. Z pewnością nie uda się jednak już nadrobić zaległego materiału w ostatnich tygodniach i przeprowadzić egzaminów. Nadrabianie braków będzie ciągnąć się jeszcze w przyszłym roku szkolnym - dodał.

Kiedy normalne lekcje?

Współprzewodnicząca partii SPD Saskia Esken przygotowuje natomiast rodziców dzieci w wieku szkolnym na długą fazę bez regularnej nauki w szkole. „Normalne" lekcje są obecnie wykluczone także w nowym roku szkolnym powiedziała w rozmowie z „Sueddeutsche Zeitung".

Ze względu na nakaz utrzymywania dystansu społecznego nawet po wakacjach szkolnych możliwa będzie jedynie nauka na zmiany w łatwych do kontrolowania mniejszych grupach, której towarzyszyć będą cyfrowe oferty nauki w domu. Jak długo będzie to trwać, może zależeć od tego, kiedy będzie szczepionka na koronawirusa – wyjaśniała socjaldemokratka. Szkoły powinny stworzyć kombinowany system nauki w szkole i w domu, według którego będzie można pracować w nowym roku szkolnym. Żeby taki model nauki na zmiany był skuteczny, należy pomyśleć także o lekcjach w soboty - podkreśla Saskia Esken.

(DPA/ma)