Niemcy planują podatek na meczety. Zmniejszy obce wpływy
26 grudnia 2018
Partie wielkiej koalicji w Berlinie chcą ograniczyć wpływ obcych państw na muzułmanów w Niemczech.
Reklama
Politycy CDU, CSU i SPD planują wprowadzenie w Niemczech podatku kościelnego dla muzułmanów, nazywając go potocznie podatkiem na meczety.
Wiceszef klubu poselskiego chadeków Thorsten Frei powiedział w rozmowie z „Die Welt”: „przyświeca nam cel, żeby religia islamska w Niemczech wyemancypowała się od wpływu obcych państw i nabrała większej orientacji krajowej. Podatek na meczety byłby ważnym krokiem prowadzącym do tego celu. Pozwoliłby on muzułmanom stanąć finansowo na własnych nogach” – podkreślał chadek, zaznaczając, że droga do ściągania takiego podatku już dziś jest zasadniczo otwarta.
Także ekspert w dziedzinie prawa z chadeckiego klubu poselskiego Michael Frieser popiera pomysł podatku na meczety, podkreślając, że celem jest „samodzielne finansowanie się meczetów dla zapewnienia niezależności muzułmańskich gmin”. Jak polityk CSU zaznaczył w rozmowie z „Die Welt”: "Jestem zdania, że taki podatek przysporzyłby większej transparencji".
Ekspert SPD ds. wewnętrznych Burkhardt Lischka uważa, że pomysł uniezależnienia niemieckich gmin muzułmańskich od zagranicznych źródeł finansowych jest „godny dyskusji”. Jego zdaniem, w ten sposób można "ograniczyć niebezpieczeństwo obcych wpływów i ewentualnej radykalizacji".
– Do gotowej koncepcji jest jeszcze daleka droga, którą musimy pokonać wraz z krajami związkowymi, ponieważ podatek kościelny to kwestia landów – zaznaczył w rozmowie z „Die Welt”.
Pomysł ten popiera także Seyran Ates, która w Berlinie założyła liberalny meczet. Jej zdaniem muzułmanie powinni w większym stopniu sami organizować finansowanie swoich gmin – jak powiedziała w rozmowie z „Die Welt”, dodając, że wszystko, czego gminom potrzeba, w przyszłości mogą wyłożyć sami członkowie.
Ates jest inicjatorką meczetu Ibn Ruszda i Goethego w berlińskiej dzielnicy Moabit. Jest ona propagatorką liberalnego islamu i opowiada się za wykładnią Koranu sprawiedliwą dla obydwu płci. Ze względu na jej liberalną wykładnię, jest ona atakowana przez przedstawicieli zachowawczego islamu i znajduje się cały czas pod ochroną policji.
W RFN często krytykuje się wpływ obcych krajów na niemieckich wyznawców islamu. Ze względu na polityczną sytuację w Turcji i debatę wokół centralnego meczetu DITIB w Kolonii, krytycznie postrzega się wpływ obcych państw, takich jak Turcja czy Arabia Saudyjska, finansujących meczety czy delegujących imamów.
Wszystkie wyznania oprócz prawosławnych i muzułmanów
Zgodnie z niemiecką konstytucją, podatek kościelny w wysokości 9 proc. podatku dochodowego płaci każdy członek wspólnoty wyznaniowej, posiadającej osobowość prawną. Do pobierania podatku kościelnego w RFN uprawnione są wszystkie wspólnoty wyznaniowe: Kościół ewangelicki, katolicki, starokatolicki i wspólnoty żydowskie. Innym Kościołom i wspólnotom, nieposiadającym osobowości prawnej, np. prawosławnym i muzułmanom, nie wolno pobierać podatku: mogą one pobierać jedynie składki członkowskie.
Poznajmy się. Dzień otwartych meczetów
Pod hasłem "Dobre sąsiedztwo, lepsze społeczeństwo" zawsze 3.10. swoje podwoje otwiera ok. 1000 meczetów w RFN.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/U. Baumgarten
Niemieckie meczety - zjednoczone Niemcy
Od roku 1997 dzień otwartych meczetów odbywa się co roku w Dniu Jedności Niemiec. Ta zbieżność nie jest przypadkowa. Centralna Rada Muzułmanów chce w ten sposób zaakcentować, że muzułmanie są elementem niemieckiego zjednoczenia i należą do niemieckiego społeczeństwa. Tego dnia otwarte będą także drzwi meczetu Şehitlik w Berlinie.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/P. Zinken
Meczet dla wszystkich
Muzułmańskie gminy chcą tego dnia przybliżyć wiernym innych wyznań religię islamską. Nie ma ku temu lepszego miejsca niż właśnie meczet. Jest to nie tylko miejsce modlitwy, ale także spotkań islamskiej społeczności i różnych imprez. Nazwa "meczet" oznacza "miejsce pokory w modlitwie".
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/Paul Zinken
Rytuały i zasady
Kto nie miał styczności z islamem, ten może nie znać reguł zachowania w meczecie. Przed wejściem trzeba zdjąć obuwie. Kobiety muszą mieć włosy i ramiona zakryte chustą. Muzułmanie przed modlitwą dokonują rytualnych ablucji, by modlić się w czystości. Ponieważ przy skłonach dotykają czołem podłogi, ta nie może być brudna. Centralny meczet w Kolonii ma dodatkową atrakcję: nowe centrum handlowe.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/U. Baumgarten
Architektura w służbie religii
Większość meczetów oferuje 3.10. oprowadzanie po świątyniach, jak tu w meczecie w Hürth koło Kolonii. Goście mogą tego dnia poznać nie tylko architekturę świątyń, ale także ich historię i codzienną działalność.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/U. Baumgarten
Skupienie i modlitwa
Meczet Merkez w Duisburgu-Marxloh jest największym meczetem w Niemczech, który otwarto w roku 2008. W dniu otwartych meczetów może tu wejść każdy.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Skolimowska
Goście na balkonie
Gościom nie wolno przebywać w czasie modlitwy na parterze, ale w meczecie Şehitlik mogą przyglądać się modłom z góry.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/H. Hanschke
Misbaha i różaniec
Ten chłopiec w dzień otwartych meczetów we Frankfurcie dostał w prezencie misbahę, sznur koralików krótszy od różańca, ale pełniący podobną rolę. W islamie sznur ten składa się co najmniej z 33 koralików. Pomagają one np. wymienić 99 imion Allaha.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/F. Rumpenhorst
Zakonnice w meczecie
Meczety mają gości nie tylko 3 października. Także podczas zjazdów katolików często jest możliwość wzajemnego poznania się, jak w 2012 roku w meczecie w Mannheimie. Zakonnice brały tam udziału w zwiedzaniu meczetu. Obydwie religie: katolicka i islamska mają tam dobrosąsiedzkie relacje. Meczet leży bezpośrednio naprzeciw kościoła NMP.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa
Wiara i sztuka
Błękitny Meczet w Hamburgu nie leży co prawda, jak słynny meczet w Stambule, nad Bosforem, tylko nad Alster. W ubiegłym roku malarz Hassan Rouhalmin malował tam bitwę pod Karbalą, mającą centralne znaczenie w wierze szyitów.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Scholz
Nie zapomniano o najmłodszych
Meczet Fazle-Omar w Hamburgu oferuje program dla wszystkich. Działa od 1957 r. i obok zwiedzania ma w programie także np. kursy kaligrafii. Ten dzień jest też okazją, by bezpośrednio poznali się najmłodsi.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/Daniel Reinhardt
Poczęstunek i rozmowy
W ramach spotkań przy herbacie i smakołykach z całego świata najłatwiej nawiązać rozmowę po oficjalnym zwiedzaniu. Wedłe słów proroka: Kto idzie syty spać, podczas gdy jego sąsiad głoduje, ten nie jest jednym z nas. Tu: poczęstunek w meczecie Sehitlik w Berlinie.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/H. Hanschke
Przełamując uprzedzenia
Także w Dreźnie meczety otwierają swoje podwoje, zapraszając na spotkania. Meczet Al Mostafa w swoim programie ma zarówno prelekcje o islamie, proroku i Koranie, ale także czas na rozmowę i wspólny podwieczorek. W mieście, gdzie narodził się antyislamski ruch Pegida, taka oferta jest szczególnie ważna.