Wskaźnik spadł w maju do 106,9 punktów (ze 109,9 w kwietniu) - informuje instytut badań gospodarczych Ifo w Monachium. Tym samym ów wskaźnik, bacznie obserwowany na rynkach, spadł - po raz pierwszy od października 2011 roku. Eksperci, biorący udział w sondażu agencji Reuters, uważali za prawdopodobny niewielki spadek do 109,4 punktów. Prezes Instytutu Ifo, Hans-Werner Sinn, uważa, że gospodarka niemiecka pozostaje pod wyraźną presją wskutek wzrostu niepewności w eurogrupie. 7000 menedżerów, biorących udział w badaniach, oceniło zarówno aktualną sytuację, jak i perspektywy w biznesie.

Greckie pytanie

Rynki finansowe zaniepokoiły ostatnio spekulacje na temat możliwości opuszczenia eurogrupy przez Grecję. Ale na tym nie koniec: także różnice stanowisk między Niemcami a Francją co do wyboru najlepszej drogi wyjścia z kryzysu przyczyniły się do wzrostu niepewności. Tym niemniej sytuacja gospodarcza Niemiec jest nadal dobra: mimo spadku nakładów inwestycyjnych na maszyny i budynki w pierwszym kwartale 2012 roku miał miejsce wyraźny wzrost gospodarczy. Ożywienie eksportu i poważny popyt wewnętrzny zapewniły wzrost PKB o 0,5 procent wobec czwartego kwartału roku 2011.

Eurogrupa zaskakuje ekspertów

Lecz poza Niemcami panuje zachmurzenie: gospodarka w eurogrupie doznała w maju 2012 kolejnego szoku. Zarówno przemysł, jak i sektor usług charakteryzował słaby biznes, na co wskazują wyniki comiesięcznych sondaży Markit. Wszystkie wartości pozostawały ponadto poniżej prognoz ekspertów.

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.: Bartosz Dudek