1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polityk AfD na czele najważniejszej komisji Bundestagu

31 stycznia 2018

Posłowie eurospetycznej i konserwatywnej Alternatywy dla Niemiec (AfD) stanęli na czele trzech komisji Bundestagu. Uwagę mediów przykuł wybór przeciwnika euro Petera Boehringera na szefa komisji budżetowej.

Konstytucyjne posiedzenie nowej komisji budżetowej Bundestagu. Na pierwszym planie jej przewodniczący Peter Boehringer z AfD (31.01.2018)
Konstytucyjne posiedzenie nowej komisji budżetowej Bundestagu. Na pierwszym planie jej przewodniczący Peter Boehringer z AfD (31.01.2018)Zdjęcie: picture-alliance/dpa/B. von Jutrczenka

Posłowie Alternatywy dla Niemiec (AfD) objęli przewodnictwo komisji budżetowej, prawa i sprawiedliwości oraz turystyki. W każdej z nich uzyskali wymaganą większość głosów. Wyłonienie przewodniczącego komisji w drodze głosowania jest odstępstwem od reguł i zwyczajów obowiązujących w niemieckim parlamencie, ponieważ jej szefa się po prostu mianuje. Tym razem głosowanie okazało się konieczne, ponieważ wcześniej spora część członków tych komisji zgłosiła zastrzeżenia wobec posłów reprezentujących AfD.

Czytaj także: Klub sportowy Eintracht Frankfurt nie chce zwolenników AfD

Kontrowersyjni kandydaci

Na uwagę zasługuje wybór Petera Boehringera na szefa komisji budżetowej. Otrzymał on poparcie posłów z własnej partii, to jest z AfD; partia "Lewica" była przeciwko niemu, a posłowie z CDU, CSU i SPD wstrzymali się od głosu. Boehringer jest znany ze sprzeciwu przeciwko ratowaniu euro i z ostrej krytyki polityki migracyjnej kanclerz Merkel. Niemieckie media cytują dziś (31.01.2018) jego żądanie "natychmiastowego zakończenia masowego, nielegalnego i śmiertelnie groźnego napływu muzułmanów do Europy".

Niezależnie od swych poglądów, które mogą budzić sprzeciw posłów o innej orientacji politycznej, dobrym zwyczajem niemieckiego parlamentu jest postawienie na czele najważniejszej komisji, a taką jest komisja budżetowa, posła z najsilniejszej frakcji opozycyjnej, czyli w tym przypadku z Alternatywy dla Niemiec.

Czytaj także: Brandenburgia. Polityk AfD przechodzi na islam

W wywiadzie dla agencji Reutera Boehringer powiedział, że będzie starał się łagodzić sprzeczności i podkreślił, że "95 procent decyzji, podejmowanych przez członków komisji budżetowej, przyjmowanych jest bez ostrej dyskusji, na zasadzie kompromisu". - Tylko w nielicznych sprawach, takich jak napływ uchodźców do Niemiec i ratowanie euro, będę zajmował inne stanowisko niż posłowie z innych partii - dodał.

Jeszcze większe opory, zwłaszcza Zielonych i posłów Lewicy, budzi nowy przewodniczący komisji prawa i sprawiedliwości - Stephan Brandner, ktemu zarzuca się rasizm i seksizm. Z tego powodu był wiele razy przywoływany do porządku na posiedzeniach landtagu w Turyngii. Za jego wyborem głosowało 19 członków komisji, 12 było przeciw, a dalszych 12 posłów wstrzymało się od głosu.

Mniej kłopotów było z wybraniem na szefa komisji turystyki młodego posła z AfD Sebastian Münzenmaiera, chociaż ciąży na nim wyrok sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu za udział w bójce kibiców zwaśnionych klubów. W bójce tej jeden z uczestników miał doznać z jego ręki groźnych obrażeń ciała. Sebastian Münzenmaier temu zaprzecza i złożył odwołanie od wyroku.

Jak postępować z posłami z AfD?

W tej sprawie wciąż nie ma zgody. Liberalna FDP zapewnia, że jeśli ich popiera, to tylko "z powodów formalnych i proceduralnych". Zieloni oświadczyli, że w Bundestagu "nie ma miejsca na nienawiść, podżeganie i dyskryminację".

Posłanka partii "Lewica" Niema Movassat z komisji prawa i sprawiedliwości wyjaśniła, że głosowała przeciwko Brandnerowi, bo uważa, że "nie nadaje się on do pełnienia jakiegokolwiek ważnego urzędu".

Paul Lehrieder z CSU, który zasiada w komisji turystyki, wyjaśnił, że "robienie z posłów AfD ofiar i męczenników nie jest naszym zadaniem".

Eckhardt Rehberg z CDU wypowiedział się w podobnym duchu. Jego zdaniem, nowi przewodniczący komisji z AfD "będą teraz musieli udowodnić, że potrafią nimi kierować przy zachowaniu należytej wstrzemięźliwości i obiektywizmu", cech, które są niezbędne na tym stanowisku.

DW, AFP, DPA, Reuter / Andrzej Pawlak 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej