Dziennikarze publicznej telewizji ARD informują, że coraz częściej zdarzają się przypadki zamawiania przez osoby nieuprawnione pieczątek lekarskich oraz pieczątek punktów szczepień, wykorzystywanych potem do podrabiania zaświadczeń o szczepieniu.

Redakcja programu interwencyjnego Report Mainz dotarła do właściciela sklepu z pieczątkami, który tylko w jednym tygodniu dostał 13 podejrzanych zamówień. Dane zleceniodawcy nie zgadzały się jednak z danymi, które miały pojawić się na stemplu, dlatego postanowił je odrzucić.

Mężczyzna zdaje sobie jednak sprawę, że zainteresowani wyrobią sobie pieczątki gdzieś indziej. „Uważam, że potencjał do nadużyć jest bardzo duży, bo składający zamówienie, którego my nie zrealizujemy, nie musi obawiać się żadnych konsekwencji i zamówi po prostu u kogoś innego" – powiedział w rozmowie z Report Mainz.

Kiedy certyfikaty cyfrowe?

W Niemczech wciąż używa się tradycyjnych, papierowych książeczek szczepień, do których lekarz wpisuje wszystkie podane dawki. Wykrycie ewentualnych fałszerstw jest trudne, przyznaje w rozmowie z ARD niemiecka policja, która opowiada się za wprowadzeniem cyfrowych certyfikatów szczepień. Występują już one m.in. w Grecji, Danii czy Estonii.

Niemieckie ministerstwo zdrowia planuje, że osoby, które po szczepieniu przeciwko koronawirusowi dostały tradycyjny stempel do książeczki, będą mogły w przyszłości wyrobić sobie cyfrowy certyfikat. Nie rozwiązuje to jednak problemu istniejących już podróbek, zauważa Report Mainz.

Już wcześniej media informowały o handlarzach oferujących w internecie podrobione książeczki szczepień z pieczątką lekarza i numerem serii dawki preparatu przeciwko koronawirusowi. Cena dochodziła do 150 euro za sztukę. Raport Mainz informuje o grupach na komunikatorze Telegram zrzeszających tysiące osób, szukających podrobionej książeczki.

Od ubiegłego tygodnia osoby w pełni zaszczepione nie potrzebują już w Niemczech negatywnego wyniku testu, gdy pójdą na zakupy, do fryzjera lub będą chciały odwiedzić ogród botaniczny. Będą się także mogły bez ograniczeń spotykać prywatnie. Zniesione zostały też ograniczenia dotyczące opuszczania domu. Nadal jednak trzeba nosić maski chroniące nos i usta oraz przestrzegać ograniczeń dotyczących odległości.