Niemcy przemianowali zajączka wielkanocnego? Sprawdzamy
Matt Ford
20 kwietnia 2025
Jeden z polityków AfD twierdzi, że przemianowano czekoladowe zajączki wielkanocne, by nie kojarzyły się już z chrześcijańskim świętem. DW sprawdziła fakty.
Zajączek wielkanocny z czekolady to świecki symbol WielkanocyZdjęcie: Patrick Pleul/picture alliance/dpa
Reklama
W mediach społecznościowych raz po raz pojawiają się twierdzenia, że firmy, politycy, instytucje lub osoby prywatne aktywnie unikają słowa „Wielkanoc” – a tym samym dystansują się od chrześcijańskiego charakteru święta, obchodzonego na pamiątkę zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.
W tym roku dyskusje na ten temat podsycane są szczególnie przez prawicowe środowiska w Niemczech. Według niektórych użytkowników mediów społecznościowych czekoladowy zajączek wielkanocny został przemianowany przez wiodące supermarkety na „siedzącego zajączka”, aby uniknąć skojarzenia z chrześcijańskim świętem.
Czy zajączki wielkanocne naprawdę nazywają się inaczej?
Teza: „Siedzący zajączek wypiera zajączka wielkanocnego” – napisał Johann Martel, poseł prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec (AfD) na platformie X. „Pełzająca islamizacja Niemiec idzie coraz dalej” – dodał polityk. Jego wpis został wyświetlony ponad 190 tysięcy razy.
Twierdzenia posła AfD wpisują się w rasistowską i islamofobiczną narrację, że Niemcy stają się coraz bardziej muzułmańskie i coraz mniej chrześcijańskie. Jednak jego argument – rzekome przemianowanie czekoladowego zajączka wielkanocnego – jest fałszywy.
Zdjęcie: @afd_wallduern/X
Prawdą jest, że niemiecki supermarket Lidl sprzedaje – a przynajmniej sprzedawał – czekoladowego zajączka o nazwie „Sitzhase” („Siedzący zajączek”) marki Favorina. Oferta, którą znaleźliśmy w Internecie, już jest nieaktualna. Podobny produkt na szwajcarskiej stronie Lidla prezentowany jest pod nazwą: „Siedzący zajączek wielkanocny z kokardką”. Oryginalny adres URL w wyszukiwarce obrazów Google wskazuje, że pierwotnie produkt nosił nazwę „Siedzący zajączek z kokardką”.
„Lidl w Niemczech określa niektóre czekoladowe zajączki jako ‚siedzące zajączki’, aby dokonać wyraźnego rozróżnienia między różnymi produktami” – powiedział rzecznik firmy, cytowany na portalu telewizji publicznej ARD, tagesschau.de. Zastrzegł jednak, „klienci znajdą w asortymencie również produkty, w których używany jest termin ‚zajączek wielkanocny’”.
Prawdą jest, że Lidl sprzedaje w swojej wielkanocnej ofercie również dekoracyjne „zajączki wielkanocne” wykonane z ceramiki i słomy, „wieniec wielkanocny”, „wielkanocne berlinki” (ciasteczka – red.), „czekoladki z jajkiem wielkanocnym”, „bukiet wielkanocny”, „koszyk wielkanocny”, „zajączka wielkanocnego z ciasta” i „mieszankę wielkanocną” marki Milka. Termin „Wielkanoc” pojawia się zatem często w asortymencie.
Podobnie jest także w konkurencyjnej sieci Aldi. W asortymencie jest na przykład „mini jajka wielkanocne” czy „zajączki wielkanocne Kinder”. A dodatkowo jest też „siedzący zajączek” i „stojący zajączek”.
Reklama
Czy to nowy trend?
Nie, tak jest od bardzo dawna. Znane niemieckie supermarkety i marki od dziesięcioleci używają alternatywnych nazw dla czekoladowych zajączków wielkanocnych.
Popularny fioletowy zajączek firmy Milka pochodzi z 1973 r., zgodnie z jej własną broszurą reklamową. Słynny „złoty zajączek” z dzwoneczkami na szyi od szwajcarskiego producenta czekolady Lindt istnieje od 1952 r.
Najpiękniejsze niemieckie tradycje wielkanocne
Przedstawiamy 10 najpiękniejszych niemieckich tradycji wielkanocnych i podpowiadamy, gdzie można ich doświadczyć. To wielkanocna podróż po kraju.
Zdjęcie: picture alliance/dpa
Wielkanocne ogniska w Hamburgu
Rozpalanie ogniska na Wielkanoc to tradycja niemal w całych Niemczech. Pierwotnie pogański zwyczaj świętowania powrotu natury został przejęty przez chrześcijan. Nad brzegiem Łaby w Blankenese, dzielnicy Hamburga, rozpalane są cztery szczególnie duże ogniska wielkanocne.
Zdjęcie: Georg Wendt/dpa/picture-alliance
Malowanie pisanek w Lübbenau
W wielu rodzinach tradycją jest malowanie wydmuszek na jaskrawe kolory do bukietu wielkanocnego. Ze sztuki pięknego zdobienia jaj woskiem słyną Łużyczanie z Dolnych Łużyc w Brandenburgii. Więcej o tej słowiańskiej mniejszości w Niemczech i jej zwyczajach można dowiedzieć się w Muzeum Spreewaldu w Lübbenau.
Zdjęcie: Patrick Pleul/dpa-Zentralbild/ZB/picture-alliance
Wielkanocna jazda konna w Ralbitz
Ten łużycki zwyczaj jest szeroko rozpowszechniony w katolickich regionach Górnych Łużyc w Saksonii. Mężczyźni na odświętnie udekorowanych koniach przejeżdżają przez łużyckie gminy, aby głosić dobrą nowinę o zmartwychwstaniu Chrystusa. Podążają za nimi liczni gapie.
Zdjęcie: Oliver Killig/dpa-Zentralbild/dpa/picture-alliance
Wielkanocny spacer po Dreźnie
Dla wielu Niemców spacer na łonie natury jest obowiązkowym elementem Wielkanocy. Ta tradycja z pewnością jest też w pewnym stopniu inspirowana kultowym wierszem „Der Osterspaziergang” Johanna Wolfganga Goethego. Spacer wzdłuż brzegów Łaby ze spektakularnym widokiem na panoramę Drezna jest szczególnie piękny!
Zdjęcie: Sebastian Kahnert/dpa/picture-alliance
Polowanie na jajka w Weimarze
Poszukiwanie słodyczy i jajek ukrytych przez Zająca Wielkanocnego to dla wielu Niemców najlepsza część Wielkanocy. Poeta Johann Wolfgang Goethe wprowadził tę tradycję do Weimaru w XVIII wieku. Dziś miasto co roku organizuje dla dzieci oficjalne polowanie na jajka wielkanocne.
Zdjęcie: Jens Kalaene/dpa/picture-alliance
Drzewo pisanek w Saalfeld
Niemcy tradycyjnie na Wielkanoc dekorują drzewa lub bukiety malowanymi jajkami. Drzewo pisanek w Saalfeld w Turyngii przenosi ten zwyczaj w nowy wymiar: jest ozdobione 10 tys. ręcznie wydmuchiwanych i malowanych pisanek. Zwyczaj ten zapoczątkowała miejscowa rodzina i teraz miasto ją podtrzymuje, ponieważ drzewko zachwyca również wielu turystów.
Pierwotnie był to pogański germański zwyczaj, aby płonące drewniane koła toczyły się z góry na powitanie wiosny. Dziś to tradycja w niedzielę wielkanocną w Lügde w Nadrenii Północnej-Westfalii. Koła wielkanocne wykonane są z drewna dębowego i wypchane słomą. Wystrzałem z petardy zapala się pierwsze koło i pcha je w dół wzgórza. Za nim podąża pięć kolejnych.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/C. Seidel
Procesja wielkopiątkowa w Bensheim
Co roku na tle Bensheim w Hesji aktorzy-amatorzy odtwarzają w Wielki Piątek Mękę Pańską. Tysiące widzów przybywają, aby być świadkami procesji przez centrum miasta na rynek. Tradycja ta została wprowadzona przez robotników z południowych Włoch.
Zdjęcie: Boris Roessler/dpa/picture-alliance
Fontanna wielkanocna we Frankonii
Tradycja ozdabiania fontann pisankami rozpoczęła się dopiero na początku XX wieku i wywodzi się ze Szwajcarii Frankońskiej w Bawarii. Można podejrzewać, że malowniczy region wzgórz chciał w ten sposób przyciągnąć turystów. Biberbach we Frankonii może pochwalić się jedną z największych fontann wielkanocnych w Niemczech.
Zdjęcie: picture alliance / imageBROKER
Zajączek wielkanocny, wszędzie w Niemczech
Zwyczaj szukania na Wielkanoc jajek i drobnych upominków, które miał ukryć zając wielkanocny, znany jest w Niemczech od XVII wieku. Gdzie można znaleźć zajączka wielkanocnego? Oczywiście, że Wam nie powiemy... Sami musicie wyruszyć na jego poszukiwanie! Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych!
Zdjęcie: M. van Duijn/blickwinkel/AGAMI/picture-alliance
10 zdjęć1 | 10
Reklamę rzekomo kontrowersyjnego „Sitzhase” (siedzącego zajączka) można znaleźć w lokalnej gazecie z miasta Ahaus w północno-zachodnich Niemczech w wydaniu z kwietnia 1938 roku!
„Wielkanoc już za dwa tygodnie. A może ‚święta siedzącego zajączka’? – oburzał się użytkownik platformy X, który ma ponad 24,5 tysiąca obserwujących – w tym liderkę AfD Alice Weidel. „To się nazywa ZAJĄC WIELKANOCNY! A nasza Wielkanoc to zmartwychwstanie Jezusa, Syna Bożego” – napisał.
Tak, zmartwychwstanie Jezusa, opisane w Biblii, jest jedną z najważniejszych dat w kalendarzu chrześcijańskim – ale co właściwie mają z tym wspólnego czekoladowe zajączki? Niewiele: zające, które zwykle rodzą duże mioty na wiosnę, od dawna kojarzone są z płodnością i nowym życiem. Nie wywodzi się to jednak z tradycji chrześcijańskich, lecz pogańskich i starożytnych.
Ten artykuł powstał w ramach współpracy z ARD, BR24 #Faktenfuchs i DW Faktencheck.