1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Przyszły kanclerz za obowiązkiem szczepień

30 listopada 2021

Olaf Scholz jest zwolennikiem wprowadzenia do początku marca 2022 roku obowiązku szczepień na koronawirusa. Decyzje mają zapaść do końca roku.

Przed końcem roku w Niemczech zapadnie decyzja w sprawie powszechnego obowiązku szczepień na COVID-19
Przed końcem roku w Niemczech zapadnie decyzja w sprawie powszechnego obowiązku szczepień na COVID-19Zdjęcie: Sascha Steinach/ZB/picture alliance

Niemiecki rząd i kraje związkowe chcą, by w najbliższym czasie została podjęta decyzja w sprawie wprowadzenia powszechnego obowiązku szczepień na COVID-19 – poinformował rzecznik rządu w Berlinei Steffen Seibert po wtorkowej (30.11.2021) telekonferencji z udziałem przyszłego kanclerza Olafa Scholza, urzędującej kanclerz Angeli Merkel i premierów niemieckich landów. Decyzja w tej sprawie należeć będzie do Bundestagu. Sam Scholz opowiedział się w trakcie narady za wprowadzeniem obowiązku szczepień na COVID-19 najpóźniej do początku marca przyszłego roku.

– Moja propozycja jest taka, by termin ten (…) nie był zbyt odległy, a zatem początek lutego albo początek marca – powiedział Scholz w wywiadzie dla dziennika „Bild”. We wtorek wieczorem. Dodał, że głosowanie Bundestagu miałoby się odbyć przed końcem roku, ale projekt ustawy powinien być inicjatywą poselską, a nie rządową, gdyż „jest to kwestia sumienia”. W trakcie głosowania Bundestagu w tej sprawie posłowie nie powinni kierować się dyscypliną partyjną, ocenia Scholz.

W trakcie narady z premierami krajów związkowych wypowiedział się również za stosowaniem tzw. zasady 2G, czyli wstępu tylko dla zaszczepionych i ozdrowieńców, w handlu detalicznym i sektorze gastronomicznym, a także ograniczeniem prywatnych kontaktów dla osób niezaszczepionych.

30 milionów szczepień

Zarówno przyszły kanclerz, jak i władze krajów związkowych chcą również, by do świąt Bożego Narodzenia wykonano w miarę możliwości 30 milionów szczepień łącznie – pierwszą, drugą i trzecią dawką. To pomogłoby, jego zdaniem, przełamać czwartą falę pandemii. Według relacji mediów, aby ten cel osiągnąć, SPD zaproponowała, by w program szczepień włączyć także farmaceutów, dentystów, a nawet weterynarzy.

 

Zwolennikiem obowiązkowych szczepień jest przyszły kanclerz Niemiec Olaf ScholzZdjęcie: Clemens Bilan/Getty Images

Za obowiązkiem szczepień wypowiedział się lider Zielonych i przyszły wicekanclerz Niemiec Robert Habeck. Przygotowania do jego wprowadzenia powinny się rozpocząć natychmiast, ocenił w rozmowie z agencją DPA. – Oczywiście obowiązek szczepień byłby daleko idącą ingerencją w wolność jednostki. Ale chroni ona życie i w końcu także wolność społeczeństwa – powiedział Habeck.

– Aby w przyszłości mieć przewagę i zapobiec piątek fali, musimy zacząć przygotowania do ogólnego obowiązku szczepień – dodał.

Apele o obostrzenia

Jak podkreślił, wysoki odsetek zaszczepionych daje największe szanse na to, by w dłuższej perspektywie uniknąć załamania systemu służby zdrowia, ratować ludzkie życie i przywrócić normalność.

Decyzje podczas wtorkowej narady obecnej i przyszłego kanclerza z premierami krajów związkowych jeszcze nie zapadły. Kolejną telekonferencję zapowiedziano na czwartek, 2 grudnia. Aby kraje związkowe mogły wprowadzać daleko idące obostrzenia, jak np. zamykanie restauracji, konieczna będzie nowelizacja przyjętej niedawno nowej ustawy o ochronie przed infekcjami, która weszła w życie zaledwie w zeszłym tygodniu. Domagają się tego landy na południu Niemiec, gdzie sytuacja pandemiczna jest najcięższa, a argumentów dostarczył im wtorkowy wyrok Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Orzekł on, że wprowadzone wiosną ogólnokrajowe restrykcje pandemiczne, tzw. hamulec bezpieczeństwa, były zgodne z konstytucją. Zdaniem premiera Bawarii Markusa Soedera orzeczenie „to podstawa dla nowego hamulca bezpieczeństwa” w obliczu czwartek fali pandemii.

Generał Carsten Breuer stanie na czele niemieckiego sztabu kryzysowego ds. walki z pandemiąZdjęcie: Nikolas Armer/dpa/picture alliance

Generał na froncie walki z pandemią

Scholz, który ma zostać zaprzysiężony na kanclerza w przyszłym tygodniu, zamierza stworzyć w Urzędzie Kanclerskim sztab kryzysowy do walki z pandemią. Na jego czele stanie generał Bundeswehry Carsten Breuer, który odpowiada w armii za współpracę wojska z organizacjami cywilnymi i szczególnie w czasie pandemii miał okazać się bardzo skuteczny. Sztab kryzysowy ma zajmować się m.in. kwestiami logistycznymi, związanymi ze szczepieniami.

Komentatorzy podkreślają, że postawienie wojskowego na czele sztabu kryzysowego jest w Niemczech niespotykane. Nawet w czasie powodzi na północy Niemiec w 1962 roku, kiedy zginęło 340 osób, Bundeswehra była zaangażowana w działania ratunkowe i pomoc, ale nie w decyzje sztabu kryzysowego. Niektórzy uważają, że zabieg ten jest obliczony na efekt psychologiczny, ma uświadamiać powagę sytuacji i utrwalać wrażenie, że kraj toczy wojnę z pandemią.

Opublikowany we wtorek sondaż ośrodka Forsa dla stacji RTL i ntv pokazał, że 71 procent popiera ogólny obowiązek szczepień, a 26 procent jest przeciwko. Prawie dwie trzecie pytanych (65 procent) opowiedziało się wobec rosnącej liczby zakażeń za daleko idącymi obostrzeniami, jak zamknięcie sklepów czy ośrodków rekreacyjnych, a także ograniczeniem poruszania się i kontaktów. 31 procent jest przeciwna takim decyzjom.

(RTR, DPA, AFP/widz)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>