1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Psychiatria dziecięca: więcej chorych, mniej personelu

Dagmara Jakubczak opracowanie
7 sierpnia 2024

Pandemia, wojny, zmiany w życiu: Coraz więcej dzieci i młodzieży w Niemczech doświadcza ekstremalnego stresu psychicznego. Część z nich popada w depresję, inni trafiają do ośrodków leczenia uzależnień.

Symbolbild | Depression / Einsamkeit
Zdjęcie: Dominic Lipinski/empics/picture alliance

W 2022 roku więcej dzieci i młodzieży niż kiedykolwiek wcześniej było leczonych w szpitalach z powodu chorób psychicznych i zaburzeń zachowania. Z danych Federalnego Urzędu Statystycznego wynika, że po urazach i zatruciach, zaburzenia psychiczne były drugim najczęstszym powodem hospitalizacji.

Spośród około 435 900 młodych pacjentów przebywających w szpitalach, 19 procent było leczonych z powodu chorób psychicznych i zaburzeń zachowania. Dane te dotyczą dzieci i młodzieży w wieku od 10 do 17 lat.

Najczęściej: depresja

Dziewczęta są bardziej narażone niż chłopcy. „Ogólnie rzecz biorąc, w ostatnich latach coraz więcej dzieci i nastolatków jest leczonych szpitalnie z powodu chorób psychicznych i zaburzeń zachowania” – twierdzą niemieccy statystycy. W 2012 roku liczba ta wynosiła 13 procent wszystkich 589 900 młodych pacjentów szpitali.

Depresja jest najczęstszą przyczyną pobytu w szpitalu. Według Federalnego Urzędu Statystycznego dzieci i młodzież z chorobami psychocznymi są najczęściej leczone w szpitalu z powodu depresji. W 2022 roku odnotowano 22 600 takich przypadków. To ponad jedna czwarta (28 procent) wszystkich przypadków, w których młodzi ludzie byli leczeni stacjonarnie z powodu chorób psychicznych.

„Jest obiektywnie więcej przypadków depresji u nastolatków po pandemii koronawirusa niż przed nią” – powiedziała Niemieckiej Agencji Prasowej Renate Schepker z Niemieckiego Towarzystwa Psychiatrii, Psychosomatyki i Psychoterapii Dzieci i Młodzieży (DGKJP).

„Naiwny młodzieńczy światopogląd dzieci i nastolatków był czasami praktycznie niszczony przez pandemię i inne katastrofy, także przez wojny na świecie i wszelkiego rodzaju wydarzenia, które utrudniają życie” – twierdzi Renate Schepker.

Okropności wojny. Trauma ukraińskich dzieci

02:42

This browser does not support the video element.

Zwiększona liczba uzależnień

Choroby psychiczne i zaburzenia zachowania obejmują również te spowodowane alkoholem. Chodzi tu o jego nadużywanie, ostre zatrucie lub zespoły uzależnienia względnie odstawienia.

W 2022 roku około 8 800 przypadków związanych z alkoholem było drugą najczęstszą diagnozą u dzieci i młodzieży (11 procent). „Niestety, młodociani piją prawie tyle samo, co przed pandemią” – podkreśla lekarka. Jak dodaje, co gorsza zauważa nawet wzrost liczby ciężkich przypadków: „Ci, którzy są naprawdę uzależnieni, potrzebują detoksykacji i odstawienia. Mamy więcej ciężkich przypadków niż kilka lat temu”.

W pandemii koronawirusa niektórzy młodzi ludzie zostali pozostawieni sami sobie i stracili dostęp do systemu edukacji, porzucili szkołę lub szkolenia, a następnie coraz częściej sięgali po różne substancje uzależniające. „Ponadto rynek uzależnień jest zalewany różnymi niebezpiecznymi substancjami i coraz większą ilością narkotyków syntetycznych” – wyjaśnia Renate Schepker, która sama kieruje dwoma ośrodkami uzależnień dla dzieci.

Wyjątkowo silny stres

Zmiana także może być obciążeniem W prawie 7 900 przypadków, czyli 10 procent leczonych dzieci i młodzieży, ich terapia koncentrowała się na reakcjach na silny stres i zaburzeniach adaptacyjnych.

„Mogą być one spowodowane wystąpieniem wyjątkowo stresujących wydarzeń życiowych lub szczególnymi zmianami w życiu, które prowadzą do utrzymywania się nieprzyjemnej sytuacji” – wyjaśniają statystycy.

„Zdecydowana większość chorych psychicznie dzieci i młodzieży nie jest leczona w szpitalu, ale ambulatoryjnie” – dodaje Renate Schepker. Zwraca przy tym uwagę, że wiele łagodniejszych przypadków nie wymaga hospitalizacji; jest dużo osób, u których leczenie ambulatoryjne daje doskonałe wyniki.

Starsi i młodsi razem w domu opieki

02:36

This browser does not support the video element.

Dotkliwy brak personelu

Ponad połowa placówek psychiatrycznych w Niemczech nie spełnia minimalnych wymagań dotyczących wyspecjalizowanego personelu. Tak wynika z raportu sieci redakcji Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND) opartego na aktualnych danych Instytutu Zapewnienia Jakości i Przejrzystości w Opiece Zdrowotnej (IQTIG).

– Leczenie przy zbyt małej liczbie personelu zagraża bezpieczeństwu pacjentów i opóźnia powrót do zdrowia osób poważnie chorych psychicznie – powiedziała Doris Pfeiffer, szefowa Krajowego Stowarzyszenia Ustawowych Kas Chorych (GKV).

Jak się okazało, 387 z 755 placówek psychiatrycznych dla dorosłych w czwartym kwartale 2023 roku miało zbyt mało specjalistycznego personelu terapeutycznego. Stanowi to 51 procent. W psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej 165 z 296 placówek, czyli 56 procent, nie nie spełnia wymaganych kryteriów.

Wspólny Federalny Komitet Lekarzy, Szpitali i Kas Chorych sformułował określone minimalne wymagania kadrowe dla klinik psychiatrycznych, dziecięcych i młodzieżowych oraz oddziałów psychosomatycznych. W przypadku niespełnienia tych wymogów możliwe są sankcje. W tej chwili obowiązują jednak przepisy przejściowe.

W opinii szefowej GKV, Doris Pfeiffer, jedną z przyczyn jest to, że potencjał leczenia ambulatoryjnego w szpitalach nie jest w pełni wykorzystywany. Zdaniem ustawowych kas chorych zbyt wielu chorych psychicznie pacjentów w Niemczech jest leczonych stacjonarnie w szpitalu, co wymaga zaangażowania dużego liczebnie personelu. Alternatywą byłoby tu leczenie ambulatoryjne w klinikach dziennych.

Jak podaje sieć redakcji RND, Krajowe Stowarzyszenie Ustawowych Kas Chorych (GKV) zwraca uwagę, że średnia liczba łóżek w szpitalach psychiatrycznych w Europie spadła ze 110 na 100 tys. mieszkańców w 1993 roku do 73 w 2021 roku. W Niemczech natomiast liczba łóżek w szpitalach psychiatrycznych nadal rośnie do około 130 łóżek na 100 tys. mieszkańców.

(DPA&AFP/jak)

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!