1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PanoramaNiemcy

Niemcy. Ruszył trzydniowy strajk na kolei

10 stycznia 2024

Od wczesnych godzin porannych trwa strajk maszynistów w całych Niemczech. Do piątku wieczorem obowiązuje awaryjny rozkład jazdy.

Hanower: pociąg ICE
Rozpoczął się trzydniowy strajk na koleiZdjęcie: Julian Stratenschulte/dpa/picture alliance

O godzinie drugiej w nocy rozpoczął się dzisiaj (10.1.2024) kilkudniowy strajk maszynistów, do którego wezwał związek zawodowy GDL. W ruchu towarowym maszyniści strajkują już od wtorkowego wieczoru, 9 stycznia.

Strajk na kolei potrwa do godziny 18:00 w piątek, 12 stycznia. W czasie akcji protestacyjnej niemieckie koleje Deutsche Bahn (DB) uruchomiły awaryjny rozkład jazdy. Odwołanych zostanie 80 procent połączeń dalekobieżnych. Do ograniczeń dojdzie także w ruchu regionalnym, chociaż ich zakres w poszczególnych regionach będzie bardzo różny – informuje DB. GDL zrzesza wielu maszynistów ze wschodnich krajów związkowych i na południowym zachodzie.

Ograniczenia również na drogach

Strajk na kolei zbiega się z protestami rolników. W całym kraju zakłócony jest ruch drogowy. W wielu miejscach blokowane są wjazdy na autostradę, na drogach krajowych poruszają się ciągniki w żółwim tempie, do tego wiece i demonstracje utrudniają dojazd.

Dworzec Główny w Berlinie: anulowane pociągiZdjęcie: Joerg Carstensen/dpa/picture alliance

Obecny strajk na kolei jest trzecim i najdłuższym do tej pory w aktualnym sporze płacowym między Niemieckim Związkiem Maszynistów GDL a Deutsche Bahn. Strajkuje również spółka kolejowa Transdev.

Utrudnień można spodziewać się jeszcze przez wiele godzin po oficjalnym zakończeniu strajku – przestrzega DB.

Apele o przełożenie podróży

Niemiecka kolej apeluje do pasażerów o przełożenie podróży. Bilety kupione na pociągi między 10 a 12 stycznia zachowują ważność w późniejszym czasie i na dowolny pociąg danej relacji. 

Jeżeli jednak podróż jest konieczna, pasażerowie powinni wcześniej sprawdzić odjazdy w awaryjnym rozkładzie jazdy. Można to zrobić m.in. na stronie internetowej Bahn.de lub w aplikacji DB.

– Jak w przypadku poprzednich strajków, będziemy w stanie obsługiwać 20 procent naszych pociągów dalekobieżnych – powiedziała rzeczniczka DB Anja Broeker.

Trudne negocjacje

Koncern DB zaapelował do GDL o powrót do stołu negocjacyjnego. O przystąpienie do negocjacji i szybkie znalezienie kompromisu apeluje także niemiecki minister transportu Volker Wissing i stowarzyszenie pasażerów Pro Bahn.

Z kolei szef GDL Claus Weselsky podkreśla, że to DB musi przedstawić lepszą ofertę. – Nie skrócimy strajku – zapowiada.

Od początku listopada związek GDL chce wywalczyć z DB i innymi spółkami kolejowymi wyższe stawki. Sednem obecnego sporu płacowego jest jednak żądanie związku dotyczące skrócenia (przy pełnym wynagrodzeniu) tygodniowego czasu pracy pracowników zmianowych z 38 do 35 godzin. Kolej uważa to żądanie za nierealne. Jest gotowa rozmawiać ze związkiem jedynie o wydłużeniu istniejących modeli pracy.

Tymczasem szef GDL zagroził kolejnymi strajkami. – Jeśli do piątku nic się nie wydarzy, zrobimy sobie przerwę i przystąpimy do kolejnej akcji protestacyjnej –  powiedział Claus Weselsky w porannym magazynie telewizji ARD i ZDF. 

(DPA, AFP/dom)

Niemcy: rozpoczął się trzydniowy strajk na kolei

00:47

This browser does not support the video element.