Niemcy: spór o politykę azylową zagraża egzystencji chadecji
18 czerwca 2018Premier Kraju Saary, sam polityk CDU Tobias Hans, ostrzega CSU, by nie ryzykowała istnienia całej chadecji. Eskalacja sporu „zagraża istnieniu unii chadeków jako całości” – powiedział gazetom grupy medialnej Funke. „Mogę jedynie zaapelować do CSU, by nie tworzyła faktów dokonanych, tylko kierowała się rozsądkiem i nie zatrzaskiwała przedwcześnie drzwi przed wspólnym kompromisem” – powiedział Hans.
Szef CSU i federalny minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer domaga się, by imigranci zarejestrowani już w innych państwach UE, byli odsyłani do nich już na niemieckiej granicy. Szefowa CDU i kanclerz Niemiec Angela Merkel odrzuca tę opcję i stawia na europejskie rozwiązania.
Merkel spotyka się z mediami
W nocy z niedzieli na poniedziałek (17/18.06.2018) Angela Merkel naradzała się w wąskim gronie z kierownictwem swojej partii na temat dalszych działań w sporze w CSU o politykę azylową. Spotkanie w centrali CDU w Berlinie trwało blisko siedem godzin i skończyło się we wczesnych godzinach rannych. Jego wyniki nie są jeszcze znane.
Merkel zapowiedziała rano, że wczesnym popołudniem spotka się z przedstawicielami mediów. Konferencja prasowa odbędzie się w centrali CDU w Berlinie. Przedtem planowane jest spotkanie gremiów kierowniczych obydwu siostrzanych partii – CDU w Berlinie i CSU w Monachium.
Bawarczycy za rozłamem koalicji
Obserwatorzy spodziewają się, że CSU nadal będzie popierała żądania swojego szefa Seehofera. Jak wynika z badań opinii publicznej, jego nieustępliwość cieszy się poparciem zdecydowanej większości Bawarczyków. Blisko 71 proc. popiera zerwanie wielkiej koalicji w rządzie federalnym, jeżeli CSU nie przeforsuje swoich żądań. Tylko 24 proc. jest innego zdania. Badanie przeprowadził instytut badania opinii publicznej Civey na zlecenie bawarskiej gazety „Augsburger Allgemeine”.
W całych Niemczech za rozłamem całej koalicji CDU/CSU i SPD opowiada się około 53 proc. ankietowanych, 40 proc. jest temu przeciwna.
Sporne punkty „generalnego planu" Seehofera
„Plan generalny” szefa MSW Horsta Seehofera ws. polityki azylowej zawiera obok odsyłania imigrantów z granicy, także inne sporne punkty, w tym reformę BAMF. „Augsburger Allgemeine” powołująca się na kręgi CSU pisze, że Seehofer chce radykalne zmniejszyć świadczenia pieniężne dla uchodźców i imigrantów, i niemal całkowicie zastąpić je świadczeniami rzeczowymi. Plan ministra przewiduje też, że z 15 do 36 miesięcy miałby zostać przedłużony okres, w którym ubiegającym się o azyl przysługuje jedynie zwrot kosztów zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Dopiero po tym czasie otrzymują świadczenia na poziomie pomocy socjalnej.
W obydwu tych punktach Seehofer musi się liczyć ze sprzeciwem partnera koalicyjnego SPD. W styczniu, w reakcji na podobne plany przedstawione przez premiera Bawarii Markusa Södera, socjaldemokraci mówili o „szykanowaniu” uchodźców.
„Fatalne dla Niemiec i Europy"
Premier Kraju Saary tymczasem ostrzega, że nie może dojść do rozłamu w łonie siostrzanych partii – CDU i CSU „tylko dlatego, że CSU chce wymusić w poniedziałek decyzję w sprawie, o której możemy roztrzygnąć po szczycie UE za dwa tygodnie”. W gruncie rzeczy nie chodzi, jego zdaniem „o samo odsyłanie migrantów z granicy”, tylko o to, „czy kroki te zostaną podjęte natychmiast, tak jak chce tego CSU, czy w sposób uporządkowany, w ramach rozwiązania uzgodnionego z innymi państwami, tak jak chcemy tego jako CDU na czele z kanclerz”.
Szef klubu parlamentarnego Zielonych Anton Hofreiter nazwał tymczasem kryzys w chadecji „fatalnym dla Niemiec i Europy”. CDU i CSU muszą wyjaśnić, „czy mogą jeszcze rządzić wspólnie tym krajem” – powiedział Hofreiter dziennikowi „Rheinische Post”. Odmówił jednak spekulowania na temat i nowych wyborów, i możliwości koalicyjnych. Wypowiedziała się natomiast druga szefowa klubu Zielonych w Bundestagu Katrin Göring-Eckardt. „Wyraźnie daliśmy do zrozumienia, że jesteśmy gotowi do udziału w rządzie. Ale nie jesteśmy żadną prowizorką. Istnieją zasadnicze różnice w stosunku do naszej polityki, a SPD i CDU” – powiedziała berlińskiemu dziennikowi „taz”.
Także FDP nie stoi do dyspozycji w razie rozpadu koalicji rządowej. – Nie jesteśmy żadnym awaryjnym wyjściem” – powiedział „Passauer Neue Presse” szef liberałów Christian Lindner. „Nie wiedziałbym też, jaka by to miała być koalicja. Gdyby rząd miał ponieść fiasko, głos musieliby mieć wyborcy w nowych wyborach” – dodał Lindner.
Nadzwyczajne spotkanie
Za dwa tygodnie ma się odbyć szczyt UE. Jeszcze przed nim Angela Merkel planuje zwołanie nadzwyczajnego spotkania nt. polityki migracyjnej z Włochami, Austrią i innymi krajami, najbardziej dotkniętymi kryzysem migracyjnym. Według dziennika „Die Welt” powołującego się na kręgi dyplomatyczne, tematem spotkania ma być nowy, obszerny katalog środków, które miałyby zostać podjęte w walce z nielegalną imigracją.
Jak napisał „Die Welt”, konkretnie chodzi o wyraźne rozszerzenie uprawnień Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex i wzmocnienie współpracy z krajami trzecimi, przede wszystkim z Tunezją. Poza tym chodzi o nowe, konkretne kroki przeciwko „przepuszczaniu migrantów przez granice” na terenie UE a tym samym o ochronę granic w strefie Schengen.
Premier Włoch Conte w Berlinie
Spotkanie zwołane przez Merkel miałoby się odbyć w przyszłym tygodniu. Ostateczna decyzja o terminie jednak jeszcze nie zapadła, tak zresztą jak decyzja o kręgu uczestników tego nadzwyczajnego szczytu. W rachubę wchodzą także Grecja, Bułgaria i niektóre kraje Bałkanów Zachodnich.
Polityka azylowa będzie też przypuszczanie tematem rozmowy kanclerz z przyjeżdżającym w poniedziałek z wizytą nowym premierem Włoch Giuseppem Conte. Angela Merkel ma go przyjąć wieczorem w Urzędzie Kanclerskim.
DW, tageschau.de / stas