1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Szef HDE ostrzega przed "atmosferą strachu"

9 września 2018

Po zamieszkach w Chemnitz Zrzeszenie Handlu Niemieckiego (HDE) widzi zagrożenie dla Niemiec jako atrakcyjnego miejsca dla biznesu.

Takie obrazy nie służą interesom Niemiec, twierdzi prezes HDE
Takie obrazy nie służą interesom Niemiec, twierdzi prezes HDEZdjęcie: picture-alliance/dpa/H. Schmidt

Uliczna nagonka na cudzoziemców w Chemnitz, próby wywołania nowych podziałów i rozdźwięków w społeczeństwie i dyskusja na temat zamknięcia granic w strefie Schengen nie służą interesom Niemiec, twierdzi przewodniczący Zrzeszenia Handlu Niemieckiego (HDE) Josef Sanktjohanser.

Musimy walczyć z "atmosferą strachu"

"Wszystko, co niszczy wizerunek tolerancyjnych Niemiec w poważnym stopniu zagraża naszemu życiu społecznemu oraz postrzeganiu Niemiec jako atrakcyjnego miejsca dla biznesu i inwestycji" – napisał szef HDE w liście otwartym do kanclerz Merkel.

Politycy, menedżerowie i przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego mają obowiązek zdecydowanie przeciwstawić się wszelkim próbom wprowadzania podziałów w społeczeństwie i rosnącemu zaniepokojeniu części ludności. Nie wolno dopuścić do tego, żeby "prawicowym kołom" udało się stworzyć wrażenie, że w Niemczech przemoc i nietolerancja są zjawiskiem powszechnym, upomniał Sanktjohanser w cytowanym wyżej liście. Największym zagrożeniem jest w tej chwili, jego zdaniem, podsycanie histerycznej "atmosfery strachu".

Brak fachowców może się pogłębić

Sanktjohanser zwrócił w tym kontekście uwagę na poważny brak fachowców w wielu działach niemieckiej gospodarki. Nasze przedsiębiorstwa nie mogą dłużej zrezygnować z dużego potencjału w postaci zagranicznych pracowników, stwierdził. "Dlatego wszyscy powinniśmy zadbać o to, żeby mieszkańcy innych krajów chętnie do nas przybywali, aby zapełnić tę lukę, a przez to zapewnić naszemu państwu dobrobyt na przyszłość" – podkreślił przewodniczący HDE.

Niemcy nie mogą się obejść bez fachowców z zagranicyZdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Hoppe

Ostrzegł przy tym przed ograniczaniem swobody podróżowania w Unii Europejskiej. Wszelkie próby w tym kierunku są sprzeczne z gospodarczymi interesami Niemiec, a zwłaszcza niemieckiego handlu. Sanktjohanser sprzeciwia się zwłaszcza ponownemu wprowadzeniu kontroli na granicach państw tworzących strefę Schengen: "Oznacza to ograniczenie swobody przemieszczania się, długotrwały postój na przejściach granicznych i poważne zakłócenia dla europejskiego rynku wewnętrznego" – oświadczył.

Przewodniczący HDE wypowiedział się także z troską na temat obecnych konfliktów handlowych i wojen celnych toczonych przez najsilniejsze gospodarki światowe. Nie służą one ani swobodnej wymianie handlowej, ani interesom międzynarodowej społeczności. "Potrzebujemy więcej współpracy i otwarcia się na innych, a nie konfrontacji wszystkich ze wszystkimi" – podkreślił Josef Sanktjohanser.

ARD, dpa / Pa