1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy a dystrybucja szczepionek. Herkulesowe zadanie

Mischa Erhardt
27 listopada 2020

Testy szczepionek przeciwko Sars-CoV2 jeszcze trwają, ale produkcja już ruszyła. Niemieckie firmy odgrywają w tym kluczową rolę, także w dystrybucji towaru.

Deutschland | Coronavirus | Impfstoff Schott
Zdjęcie: Schott

Walka z globalną pandemią koronawirusa toczy się obecnie w probówce. Kiedy szczepionki będą już dopuszczone na rynek, ich dystrybucja będzie „największą i najbardziej złożoną globalną operacją logistyczną, jaką kiedykolwiek podjęto”, jak to w skrócie ujęła międzynarodowa organizacja transportu IATA.

Niektóre niemieckie firmy odgrywają w tym kluczową rolę, jak działająca w Moguncji firma Biontech. Stosunkowo mała firma ogłosiła sukces wraz z amerykańskim gigantem farmaceutycznym Pfizer: obaj partnerzy złożyli wniosek o awaryjne zatwierdzenie ich szczepionki w USA. Wydanie zezwolenia może nastąpić jeszcze w tym roku. Biontech zajmuje czołową pozycję w walce z koronawirusem, ale nie jest w tej czołówce sam. Naukowcy z Curevac w Tybindze również pracują nad szczepionką - przy wsparciu finansowym inwestora i założyciela SAP Dietmara Hoppa oraz rządu Niemiec. Curevac nie jest jeszcze tak daleko, by ubiegać się o zezwolenie. Jednak podobnie jak jej konkurenci ta firma biotechnologiczna też już rozpoczęła masową produkcję.

Naukowcy z Curevac w Tybindze pracują nad szczepionkąZdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Gollnow

Wyścig na wielu polach

Wcześniej czy później będą potrzebne miliardy małych ampułek wykonanych ze specjalnego szkła. Grupa Gerresheimer z siedzibą w Düsseldorfie jest w tej dziedzinie jednym ze światowych liderów na rynku. Podobnie jak i specjaliści z firmy Schott w Moguncji. Jak podano tam do wiadomości: trzy czwarte wszystkich producentów szczepionek posiadających produkty w pierwszej i drugiej fazie klinicznej zamówiło już szkło u Schotta. Dzięki tym wczesnym zamówieniom nie będzie zatorów w dostawach. Taki wzrost produkcji i zbytu przysparza firmie niespodziewanej prosperity i wielomilionowych zysków.

Ponieważ produkcja szczepionek już się toczy na wysokich obrotach, Biontech i Pfizer twierdzą, że jeśli dostana zezwolenie w USA, mogą rozpocząć wysyłkę szczepionek w ciągu kilku godzin. W Europie, Kanadzie, Australii, Japonii i Wielkiej Brytanii obie firmy są w kontakcie z odpowiednimi władzami i są na najlepszej drodze do uzyskania także tam ewentualnych zezwoleń.

Podobnie jak w Europie, w tych krajach są to również tak zwane procedury „kroczące”: firmy w sposób ciągły przekazują władzom wyniki swoich badań klinicznych i w ten sposób urzędowa weryfikacja wyników może odbywać się już w fazie testowej. Przy normalnym trybie pracy firmy farmaceutyczne zwykle gromadzą wszystkie dane i dokumenty przez miesiące i lata, aby przekazać je władzom w pakiecie po zakończeniu wszystkich testów.

Firma Schott z Moguncji - producent szkłaZdjęcie: Schott

Wyzwanie dla logistyki

Kiedy zezwolenia już będą, spedytorzy zostaną poproszeni o poradzenie sobie z „największą i najbardziej złożoną globalną operacją logistyczną” na świecie i dostarczenie szczepionki miliardom ludzi na całym świecie tak szybko i sprawnie, jak to tylko możliwe. Dlatego dział cargo Lufthansy we Frankfurcie przygotowuje się na pełnych obrotach do masowej wysyłki szczepionek. Przygotowuje się zarówno do eksportu, jak i importu, ponieważ według Lufthansa Cargo nie można jeszcze oszacować, skąd ostatecznie pochodzić będzie pierwsza szczepionka. Deutsche Post / DHL są już także przygotowane do podjęcia tych ogromnych wyzwań. Badanie zlecone przez Deutsche Post wykazało, że w długoterminowej perspektywie potrzebnych będzie ok. 200 tys. transportów palet i 15 tys. lotów do sprawnej dystrybucji około 10 miliardów dawek szczepionek. „W każdym razie logistyka nie zawiedzie” - powiedział kilka dni temu szef Deutsche Post Frank Appel. „Od 20 lat zdobywamy doświadczenie w pracy z firmami farmaceutycznymi dla dostarczania ich wrażliwych na warunki transportu produktów - więc infrastruktura już jest” - zapewniał.

Koncern DHL chce zająć się transportem Zdjęcie: Marc Schüler/Imago Images

Kwestia temperatury

Jedna z trudności: szczepionka na koronawirusa z Biontech i Pfizer musi być przechowywana i transportowana w temperaturach od -70 do -80 stopni C. Niemieckie firmy już intensywnie pracują, aby nawet na przedpolu wyeliminować problemy. Na przykład firma va-Q-tec z Würzburga, specjalizujaca się w zamrażarkach ultra niskotemperaturowych, kilka dni temu ogłosiła zawarcie umowy: od pierwszego kwartału przyszłego roku firma dostarczy 1000 wysokowydajnych pojemników transportowych do jednej z największych firm farmaceutycznych. Negocjacje z innymi producentami są w zaawansowanym stadium. „Obecna umowa jest najobszerniejszą w 20-letniej historii naszej firmy i prawdopodobnie jedną z największych w branży” - powiedział szef i założyciel va-Q-tec Joachim Kuhn.

W Tuttlingen w Badenii, firma Binder produkuje specjalistyczne zamrażarki dla medycznych laboratoriów badawczych. W ciągu ostatnich kilku tygodni firma ta, będąca światowym liderem na rynku, potroiła swoją produkcję.

Drobne produkty równie ważne

Do szczepień potrzebne są również środki medyczne. Firma B. Braun z Hesji odgrywa tutaj istotną rolę. „Wielu producentów szczepionek i rządy wielu krajów dopytują obecnie o strzykawki i igły, a także inne potrzebne produkty, by zagwarantować sprawny przebieg szczepień – wyjaśniał w rozmowie z DW Frank Kirchner, dyrektor zarządzający B. Braun Germany.

Oprócz jednorazowych strzykawek i igieł, firma produkuje również produkty do zwalczania pandemii, takie jak środki dezynfekujące, rękawiczki diagnostyczne i inny sprzęt ochronny dla pracowników służby zdrowia. B. Braun opracowuje obecnie plany, zgodnie z którymi masowe szczepienia mogłyby rozpocząć się już 15 grudnia.

Rosjanie testują szczepionkę na koronawirusa

03:06

This browser does not support the video element.

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej