1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Uczniowie stopniowo powracają do szkół

27 kwietnia 2020

Szkoły w Niemczech próbują ostrożnie powrócić do normalnej nauki, ale nie będzie to tak szybko możliwe.

Zajęcia przygotowujące do matury w jednej ze średnich szkół w Jenie odbywają się wg nowych zasad
Zajęcia przygotowujące do matury w jednej ze średnich szkół w Jenie odbywają się wg nowych zasadZdjęcie: picture-alliance/dpa/B. Schakow

Jedno jest jasne: do wakacji letnich 11 mln dzieci i młodzieży nie będzie chodzić do szkoły jak przed kryzysem. Jak dotąd jest tylko jeden wspólny, z grubsza naszkicowany rozkład jazdy dla placówek oświatowych. Ze względu na federalną strukturę Niemiec każdy z landów ma prawo stosować własne reguły.

W ubiegłym tygodniu prawie połowa z 16 krajów związkowych pozwoliła wrócić do szkół uczniom ostatniej czwartej klasy szkoły podstawowej, po której przechodzi się do szkoły średniej oraz maturzystom. Od dziś do szkół mogą powrócić także uczniowie ostatnich klas szkół zawodowych i średnich robiący "małą maturę".

Maseczki i ruch jednokierunkowy"

Aby zorganizować pracę w nowym trybie, kraje związkowe ustaliły zasady przebywania i poruszania się uczniów w szkołach. Tzw. „plany higieny" przewidują między innymi oznaczone drogi poruszania się w budynkach, „ruch jednokierunkowy" na korytarzach, dzielone klasy, przerwy różnej długości, asynchroniczne lekcje i większe odstępy między pulpitami w klasach. Ponadto przewidziane są kontrole przy wejściu do szkolnych toalet, aby nie przebywało tam zbyt wielu uczniów jednocześnie, oraz zaostrzone reguły zachowania czystości: dodatkową dezynfekcję klamek, poręczy, włączników światła, pulpitów i klawiatur komputerowych.

Noszenie maseczek zalecane jest na korytarzach szkolnych i podczas przerw, ale nie jest obowiązkowe w czasie lekcji. Maseczki trzeba jednak zakładać w autobusach szkolnych i środkach komunikacji publicznej w drodze do szkoły.

Kanclerz Angela Merkel i szefowie rządów krajowych zlecili ministrom edukacji, aby do 29 kwietnia opracowali koncepcję przywrócenia nauki w szkołach. Na ten temat będą oni konferowali w poniedziałek (27.04.2020).

Podkreśla się, że istnieje niebezpieczeństwo, że niektórzy uczniowie do końca tego roku szkolnego będą musieli pozostać w domach, jeżeli nie należą do tych grup, które do szkoły wrócić muszą.

Szkoła w systemie zmianowym

Szkoły w Niemczech i tak pękają w szwach, a ze względu na nakaz zachowania odstępu właściwie nierealistyczne jest to, żeby wszyscy uczniowie mogli powrócić do szkół. Prezes Związku Nauczycieli Heinz- Peter Meidinger proponuje w związku z tym, aby w szkołach wprowadzić zmianowy model nauki.  Klasy zostałyby podzielone i przychodziły na zmianę do szkoły na jeden tydzień, otrzymując na następny tydzień zadania do domu. W ten sposób pomimo pandemii wszyscy uczniowie jeszcze przed wakacjami mogliby powrócić do szkół. Natomiast rodzice mogliby lepiej koordynować czasy pracy i opieki nad dziećmi i nie trzeba byłoby zmieniać planów obłożenia pomieszczeń klasowych ani rezygnować z nauczania niektórych przedmiotów. Zminimalizowane zostałoby także niebezpieczeństwo, że dzieci słabsze czy z problematycznych rodzin oraz uczniowie wymagający szczególnego wsparcia ponieśliby straty ze względu na długą nieobecność
Federalna minister oświaty Anja Karliczek (CDU) preferuje natomiast model nauki na zmiany w rytmie trzydniowym; wtedy nauczanie odbywałoby się także w soboty. Jak minister powiedziała w rozmowie ze „Spieglem", małoprawdopodobne jest, żeby następny rok szkolny odbywał się na normalnych zasadach. Jak podkreśla, sytuacja wyjątkowa może trwać jeszcze miesiącami, sięgając aż do następnego roku. Z tego względu władze federalne chcą wyasygnować kolejne 500 mln euro, które pozwoliłby szkołom mogłyby stworzyć oferty nauki online i dofinansować zakup laptopów lub tabletów dla gorzej uposażonych uczniów.
(DPA/ma)