1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy wypowiadają wojnę przestępczym klanom

2 sierpnia 2018

Berlin i rządy krajów związkowych zwierają szyki w walce z przestępczymi klanami. Chcą uniknąć błędów z przeszłości.

Scena z filmu dokumentalnego "4 Blocks" o arabskich klanach w Berlinie
Scena z filmu dokumentalnego "4 Blocks" o arabskich klanach w BerlinieZdjęcie: picture-alliance/dpa/Handout/2017 Turner Broadcasting System Europe Limited & Wiedemann & Berg Television GmbH & Co.

Berlin i niemieckie kraje związkowe zapowiedziały zaostrzenie walki z przestępczymi klanami. Eksperci policji i urzędów kryminalnych pracują już nad lepszą ewidencją czynów przestępczych dokonanych przez członków rodzinnych gangów  – donosi dziennik „Berliner Morgenpost” i magazyn telewizyjny „Kontraste”. Niemieckie organy bezpieczeństwa chcą jaśniej zdefiniować, na czym polega tego typu przestępczość i wyraźniej oddzielić ją od zorganizowanej przestępczości innych grup, np. mafii.

Uderzyć w kasę i własność

Do tej pory niemiecka policja nie miała pełnego obrazu sytuacji dotyczącej klanów. Jesienią tego roku znane będą pierwsze wyniki spotkań ekspertów. Politycy odpowiedzialni za bezpieczeństwo wewnętrzne domagają się zaostrzenia kursu w stosunku do członków klanów, którzy weszli w konflikt z prawem. Senator ds. polityki wewnętrznej Berlina Andreas Geisel zapewnił, że stolica Niemiec „połączy siły" i nawiąże współpracę z innymi. Oznacza to „ścisłą kooperację" urzędów federalnych i landowych w dochodzeniach podatkowych, współpracę urzędów celnych i wymianę z Federalnym Urzędem Kryminalnym (BKA). Urzędy muszą „uderzyć przestępców tam, gdzie to najbardziej zaboli – w pieniądze i własność" – powiedział Geisel.

Spektakularne włamania

W lipcu tego roku w ramach dochodzenia o pranie brudnych pieniędzy berlińska policja tymczasowo przejęła 77 nieruchomości o łącznej wartości 9,3 mln euro. Jak donosiły media, podejrzani to członkowie wielkiej arabskiej rodziny. – Był to cios w finansowe serce klanu – powiedział szef BKA Holger Muench. W swoim raporcie BKA opisuje, że w przeszłości rodzina „wsławiła się” spektakularnymi włamaniami w Berlinie. Trzech mężczyzn podejrzewa się m.in. o kradzież 100-kilogramowej złotej monety z berlińskiego Muzeum im. Bodego w marcu 2017 r. Złota moneta z napisem „Big Maple Leaf” o wartości około 3,7 mln do dzisiaj nie została odnaleziona.

Nie powtórzyć błędów

Muench przyznał, że organy bezpieczeństwa popełniły błędy w latach 80. i 90. ubiegłego stulecia, kiedy rodziny z Libanu i Turcji przyjechały do Niemiec. Odizolowały się one od społeczeństwa, tworząc środowisko, w którym działania przestępcze są na porządku dziennym. Policja jest „bardzo czujna”, aby w przypadku przybyłych do Niemiec w ostatnich latach uchodźców sytuacja się nie powtórzyła.

Szef MSW Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul powiedział, że przy zwalczaniu przestępczej działalności klanów należy także konsekwentne karać nawet najmniejszeh wykroczenia drogowe. „Musi być jasne, że obowiązuje nasze prawo, a nie reguły klanu” – cytują Raula „Berliner Morgenpost” i magazyn „Kontraste”.

Oprócz Berlina i Nadrenii Północnej-Westfalii również inne kraje związkowe biją na alarm. Liczba policyjnych dochodzeń przeciwko członkom klanów w Dolnej Saksonii znacznie wzrosła. W 2017 r. odnotowano 248 takich spraw. Rok wcześniej było ich 143. Dolnosaksoński MSW jest zaniepokojony m.in. „prowokacyjnym i ofensywnym odrzucaniem demokratycznego porządku” przez członków klanów.

afp/dom

Arabskie klany opanowały Berlin

04:12

This browser does not support the video element.