Debata wokół Federalnej Służby Wywiadowczej (BND) rozgorzała po tym, gdy w środę (28.06.) kanclerz Olaf Scholz (SPD) powiedział w programie ARD „Maischberger", że BND „nie wiedział wcześniej" o buncie najemników z Grupy Wagnera. Grupy parlamentarne CDU/CSU zażądały wyjaśnień od BND.

BND jest bez wątpienia istotnym filarem demokracji, „zwłaszcza w dzisiejszych czasach" – stwierdził Konstantin von Notz (Zieloni), przewodniczący komisji kontroli tajnych służb Bundestagu (PKGr), w rozmowie z dziennikiem „Handelsblatt". Dlatego tym ważniejsze są, jego zdaniem, „funkcjonujące i skuteczne struktury". Komisja kontrolna będzie teraz „intensywnie zajmować się bieżącą sytuacją w dziedzinie informowania i współpracy ze służbami partnerskimi", zapowiedział von Notz.

Inne wywiady wiedziały o planowanym buncie

Z doniesień medialnych wynika, że inne zachodnie służby wywiadowcze były z wyprzedzeniem poinformowane o planowanym powstaniu wagnerowców. „W interesie naszego bezpieczeństwa konieczne jest unikanie takich niespodzianek w przyszłości, o ile to możliwe" – powiedział ekspert SPD ds. polityki zagranicznej Ralf Stegner, odnosząc się do BND.

Dodał, że niemieckie służby są „zbyt często zaskakiwane" rozwojem sytuacji. Przyczyny tego muszą być „konsekwentnie zwalczane politycznie". Dotyczy to również „braku wymiany informacji ze służbami wywiadowczymi naszych sojuszników".

Nie pierwsza wpadka BND

Wiceprzewodniczący FDP Wolfgang Kubicki obwinił poprzedni rząd federalny za zaniechania dotyczące BND. „Po 16 latach rządów Merkel po raz kolejny okazało się, że Niemcy mają braki w swojej architekturze bezpieczeństwa" – powiedział Kubicki w wywiadzie dla „Handelsblatt". W Bundeswehrze, powiedział, za czasów obecnego rządu koalicji SPD, Zielonych i FDP wiele ulepszeń zostało już osiągniętych w krótkim czasie. Wyraził nadzieję, że „Urząd Kanclerski podejmie działania również w obszarze służb wywiadowczych".

Wywiad zagraniczny BND był już wcześniej krytykowany za deficyt informacji i za dopuszczanie do przecieków. Pod koniec ubiegłego roku rosyjski szpieg w niemieckiej służbie wywiadowczej  został zdemaskowany dopiero po wskazówkach wywiadów państw partnerskich.

AFP/sier

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>