1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Zlikwidowano grób Hessa

21 lipca 2011

Grób zastępcy Hitlera, Rudolfa Hessa, był przez wiele lat miejscem pielgrzymek skrajnej prawicy. Teraz został zrównany z ziemią. Gmina, parafia ewangelicka i mieszkańcy Wunsiedel odetchnęli z ulgą.

Rudolf Hess w 1941 rokuZdjęcie: picture-alliance/dpa

Przy grobie Rudolfa Hessa neonaziści zbierali się od wielu lat. W rocznicę jego śmierci, 17 sierpnia, we frankońskim Wunsiedel odbywały się przemarsze setek a nawet tysięcy neonazistów, którzy chcieli uczcić pamięć byłego zastępcy Hitlera. Od środy 20.07 jest to już niemożliwe, ponieważ grób zbrodniarza został zrównany z ziemią.

W nocy i potajemnie

Jak podaje monachijska Süddeutsche Zeitung grób otwarto w nocy z wtorku na środę, w godzinach od 4.00 - 6.00 rano. Szczątki Hessa zostały za zgodą spadkobierców ekshumowane. Mają być spalone a prochy rozsypane na otwartym morzu. Gmina obiecuje sobie, że na tym zakończą się pielgrzymki i regularne manifestacje, które zostały też zabronione wyrokiem Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.

Neonaziści w WunsiedelZdjęcie: AP

Chciał być pochowany tam, gdzie rodzice

W procesie zbrodniarzy wojennych w Norymberdze Hess został w 1946 roku skazany na dożywocie. Od 1966 były zastępca Hitlera przebywał w więzieniu Spandau w Berlinie jako jedyny więzień. 17 sierpnia 1987, w wieku 93 lat, popełnił samobójstwo. Od tego czasu neonaziści uważają go za męczennika.

W testamencie wyraził życzenie pochowania go w Wunsiedel. Jego rodzice mieli tam kiedyś domek letniskowy i też byli tam pochowani.

Rada parafii miejscowego Kościoła ewangelickiego najpierw przystała na prośbę Hessa. Jednak w związku z częstymi demonstracjami skrajnej prawicy przedstawiciele Kościoła zaczęli starać się o likwidację grobu. Gdy umowa dzierżawy wygasła, parafia nie zgodziła się na jej przedłużenie.

Pod hasłem "Wunsiedel jest barwny a nie brunatny" mieszkańcy demonstrują przeciwko skrajnej prawicy (2006)Zdjęcie: picture alliance /dpa


Potomkowie złożyli broń

Wnuczka Hessa złożyła w tej sprawie skargę. W końcu rodzinę przekonano, że likwidacja grobu będzie najlepszym rozwiązaniem.

W minionych latach raz po raz zakazywano dorocznych pochodów w Wunsiedel. Godzono się na nie tylko pod warunkiem, że nie będzie się wymieniać nazwiska Hessa.

dpa, afp, epd / Iwona D. Metzner

red. odp. Bartosz Dudek