– Każde życie jest warte tyle samo. A każdy człowiek w Izraelu i każdy człowiek w Palestynie ma prawo do życia w pokoju i bezpieczeństwie – powiedziała niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock po sobotnim (11.11.2023) spotkaniu z palestyńskim premierem Mohammedem Sztajehem w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. Ogłosiła ona, że ze względu na sytuację cywilów w Strefie Gazy Niemcy zwiększą pomoc humanitarną dla Palestyńczyków o 38 mln euro; w tym roku Berlin przekaże na ten cel w sumie ponad 160 mln euro.

Według Baerbock pierwszym ważnym krokiem dla pomocy cywilów w Gazie powinny być „humanitarne przerwy” w działaniach zbrojnych w Strefie Gazy. – Muszą być rozszerzane – zaapelowała niemiecka minister. I podkreśliła, że w szczególności szpitale na północy strefy muszą mieć możliwość funkcjonowania.

Solidarność z Izraelem

Baerbock ponadto spotkała się w Tel Awiwie z izraelskim ministrem spraw zagranicznych Eli Cohenem. Ponownie wezwała, by powrócić do starań o rozwiązanie konfliktu na Bliskim Wschodzie w oparciu o istnienie dwóch państw. Jak oceniła, pokojowe współistnienie Izraela i państwa palestyńskiego jest jedynym modelem, który może zapewnić trwały pokój i bezpieczeństwo dla Izraelczyków i Palestyńczyków.

Jednocześnie – według niemieckiej polityk – Hamas musi „zostać zwalczony”, a ze Strefy Gazy nie może już wypływać zagrożenie terrorystyczne dla Izraela. Jednakże nie może też dochodzić do „wypędzeń ludności z Gazy, okupacji czy terytorialnego okrojenia”. Rozwiązanie konfliktu „nie może nastąpić ponad głowami Palestyńczyków”, dodała.

Podczas spotkania z Cohenem szefowa niemieckiej dyplomacji po raz kolejny zapewniła o „niezłomnej solidarności Niemiec z Izraelem”. Izrael toczy walkę z Hamasem, którą „musi prowadzić, aby chronić swój naród”, dodała. Jest jednak „dylemat” między „prawem Izraela do samoobrony w ramach prawa międzynarodowego a cierpieniem i śmiercią ludzi w Strefie Gazy, którzy są celowo wykorzystywani przez Hamas jako żywe tarcze”.

Kryzysowa dyplomacja

Tel Awiw był ostatnim etapem w trzeciej od ataku terrorystycznego Hamasu na Izrael 7 października wizyty Baerbock na Bliskim Wschodzie. W piątek i sobotę przeprowadziła także rozmowy w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej oraz Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Kraje te to potencjalni mediatorzy w sprawie uwolnienia przetrzymywanych przez Hamas zakładników, a być może również w sprawie przyszłego rozwiązania konfliktu opartego na modelu dwóch państw.

Niemieckie media piszą o „kryzysowej dyplomacji w przyspieszonym trybie”, a także o próbie „balansowania na linie”. „Przesłaniem jest, że Niemcy wprawdzie stoją u boku Izraela, jego prawa do samoobrony po atakach terrorystycznych Hamasu z 7 października, ale nie są ślepe na cierpienie Palestyńczyków, którzy ponoszą konsekwencje izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy” – skomentował tygodnik „Der Spiegel”.

(DPA/widz)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>