1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: „Grexit czy nie, skutki kryzysu będą bolesne”

Peter Hille 30 czerwca 2015

Dziś o północy (30.06.2015) wygasa obecny program pomocowy dla Grecji. Jej wystąpienie ze strefy euro wydaje się coraz bliższe. Ale Grexit pociągnąłby za sobą także poważne konsekwencje dla Niemiec, ostrzegają eksperci.

Symbolbild EZB Griechenland Grexit
Zdjęcie: Reuters/R. Orlowski

Grexit groziłby rozprzestrzeniającym się pożarem, erozją całej strefy euro i zepchnięciem światowej gospodarki w głęboki kryzys. Tylko Niemcy straciłyby w ciągu ośmiu lat ponad 130 miliardów euro. Tak prognozowała jeszcze w 2012 roku analiza Fundacji Bertelsmanna.

Dzisiaj wyjście Grecji ze strefy euro przestało być tabu, przynajmniej dla kanclerz Angeli Merkel. Jak doniósł w niedzielę (28.06.2015) tygodnik „Der Spiegel”, Merkel i minister finansów Wolfgang Schäuble są zdania, że opuszczenie eurolandu przez zadłużoną na dobre 320 miliardów euro Grecję jest do zniesienia.

Bardzo, bardzo drogo – ale nie dla banków

A roztaczana przez naukowców wizja horroru? Od analizy w 2012 roku co nieco się zmieniło, mówi Joachim Fritz-Vannahme z Fundacji Bertelsmanna. – Politycy i Europejski Bank Centralny robiły wszystko, co możliwe, by umocnić euro. Ale całkowicie nie można wykluczyć katastrofy – dodaje ekspert. Trudno przewidzieć, jak rynki kapitałowe zareagują na niewypłacalność Grecji.

Nieco wyobrażenia o tym, co może się stać, przyniosła decyzja unijnych ministrów finansów o nieprzedłużaniu programu pomocowego dla Grecji i Europejskiego Banku Centralnego (EBC), o zamrożeniu pożyczek dla greckich banków. W poniedziałek (29.06.2015) na światowych giełdach gwałtownie spadły notowania, tylko niemiecki indeks DAX spadł o 4,4 proc. Jest to największy spadek niemieckiego indeksu od 3,5 lat. Niewypłacalność Grecji przyniosłaby fatalne następstwa. Jej bankructwo odczułyby w swoich bilansach także niemieckie banki.

Po triumfie wyborczym w styczniu 2015 Aleksis Cipras nie mówił wprawdzie o wyjściu ze strefy euro, ale o końcu polityki zaciskania pasaZdjęcie: Reuters/A.Konstantinidis

Nota bene niemieckie banki stawiają greckim wierzycielom znacznie łagodniejsze warunki, niż jeszcze kilka lat temu, zaznacza Związek Banków Niemieckich. Większość greckich długów u prywatnych wierzycieli została umorzona już w 2012 roku. W Niemczech dotknęło to zwłaszcza Commerzbanku, który stracił miliardy na greckich obligacjach rządowych. Od tego czasu niemieckie instytuty finansowe znacznie zredukowały swoje zaangażowanie w Grecji, ale tamtejsi dłużnicy – państwo, przedsiębiorstwa i obywatele nadal są winni niemieckim bankom 23 mld euro. Najbardziej dotknięty jest przy tym państwowy bank rozwoju KfW (Kreditanstalt für Wiederaufbau)

Drogo dla podatników

– Zaangażowanie prywatnego kapitału z Niemiec rzeczywiście się zmniejszyło – mówi Joachim Fritz-Vannahme. Niemieckie banki nie muszą więc obawiać się zbytnio opuszczenia przez Grecję strefy euro. – Dla niemieckiego podatnika skutki będą jednak znacznie większe niż byłyby w 20212 roku. Wyraźnie wzrosły bowiem gwarancje państwowe, co oznacza, że dla podatnika może to bardzo uderzyć po kieszeni – dodaje ekspert.

Niewypłacalność Grecji dotknęłaby w Niemczech raczej nie banki, tylko podatnikówZdjęcie: picture-alliance/dpa/Frank Rumpenhorst

Państwo niemieckie poręcza obecnie za greckie kredyty sumą blisko 50 mld euro. - Na krótką metę tych pieniędzy na pewno nie zobaczymy, w najlepszym wypadku najwyżej w bliżej nieokreślonej przyszłości – stwierdził w rozgłośni Deutschlandfunk Thomas Straubhaar, profesor międzynarodowych stosunków gospodarczych na uniwersytecie w Hamburgu. Tak czy owak Grecja nie będzie w stanie spłacić swoich długów, bez względu na to, czy zostanie w strefie euro, czy nie. W obydwu przypadkach „koszty dla Niemiec są gigantyczne”, uważa Straubhaar.

Rozsprzestrzenianie się pożaru

A zagrożenie rozprzestrzenieniem się greckiego kryzysu? Zdaniem ekspertów jest znacznie mniejsze, niż w 2012 roku, kiedy spekulowano na temat wystąpienia z eurolandu Hiszpanii, Portugalii czy Włoch. Gdyby Grecja rzeczywiście miała opuścić strefę euro, będzie miało to znikome skutki dla innych państw europejskich. Takiego zdania jest m.in. Michael Schröder z Centrum Europejskich Badań Gospodarczych w Mannheim..

Zdaniem Joachima Fritz-Vannahme z Fundacji Bertelsmanna Grexit, którego nie można wykluczyć, może odbić się w niebezpieczny sposób także na innych, słabych ekonomicznie państwach strefy euro.

Peter Hille / Elżbieta Stasik

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej