Podczas gdy Stany Zjednoczone toną w śniegu, Brazylia poci się w 50-stopniowych upałach, pogoda w Europie środkowej też płata figle. Także na następne dni meteorolodzy przewidują temperatury wyraźnie powyżej zera dochodzące w niektórych regionach nawet do 15 st. C.

Simon Trippler z Niemieckiej Służby Meteorologicznej DWD w Offenbachu zaznacza: "Prawdopodobnie taki trend pogodowy utrzyma się dalej. Jak na razie nie ma widoków na nadejście zimy".

Anomalia w całych Niemczech

Temperatury w Niemczech były w mijający weekend umiarkowane, a niż "Christina" na zachodzie Niemiec przyniósł trochę deszczu i wiatru.

W poniedziałek temperatury podniosą się, a termometry pokażą od 4 do 14 st. C., we wtorek będzie jeszcze cieplej: od 6 do 15 st. C. - Możliwe, że wtedy ustawią się tory na nadejście zimy, ale na dokładniejszą przepowiednię jest jeszcze za wcześnie - wyjaśnia Trippler.

Ważną datą dla meteorologów jest 6 stycznia. Wedle starych ludowych przepowiedni dzień ten dawał wskazówkę, jaka będzie dalsza zima danego roku. "Jak do Trzech Króli nie ma zimy, to już jej więcej nie zoczymy", mówi porzekadło. Czyli, jeżeli do tego dnia utrzymają się tak łagodne temperatury to - co potwierdzają także statystyki DWD - do końca lutego też już nie będzie drastycznego spadku temperatur.

Na narty w Alpy

Do połowy stycznia śniegu można spodziewać się tylko na obszarach Niemiec położonych powyżej 1000 m npm., czyli narciarze skazani są na wyjazdy w Alpy, gdzie w następnych dniach ma spaść do 10 cm nowego śniegu.

Na stokach narciarskich wokół Zugspitze (2962 m npm) warunki były zupełnie przyzwoite, działały jak dotąd wszystkie wyciągi. Na wierzchołku było 130 cm śniegu. Na Grosser Arber w Lesie Bawarskim - tylko 20 cm.

dpa / Małgorzata Matzke

red.odp.: Barbara Cöllen