1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemieccy prawnicy domagają się depenalizacji narkotyków

Elżbieta Stasik25 listopada 2013

Eksperci ds. prawa w Niemczech domagają się od Bundestagu zbadania możliwości depenalizacji konsumentów narkotyków. Problemem jest ich zdaniem kryminalizowanie uzależnionych.

Ein Mann zündet einen Joint mit Marihuana an, aufgenommen am 30.11.2006 in Würzburg (Unterfranken). Die harzverklebten getrockneten Pflanzenteile der weiblichen Cannabis-Pflanzen ergeben Marihuana, das geraucht rauschartige Zustände hervorruft. Foto: Daniel Karmann dpa/lby +++(c) dpa - Report+++
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Odpowiednią petycję zamierza złożyć wkrótce w Bundestagu 105 niemieckich profesorów prawa. Według „Welt am Sonntag” (WamS) jest to 40 procent wszystkich specjalistów z zakresu prawa karnego. – Nie chodzi nam o bagatelizowanie narkotyków, tylko o kryminalizowanie ich konsumentów. Problemem jest ich ściganie – uważa Lorenz Boellinger, profesor prawa na uniwersytecie w Bremie.

Rokrocznie ściganie przestępstw związanych z konsumpcją narkotyków pochłania miliardy, które możnaby bardziej sensownie zainwestować w prewencję i opiekę zdrowotną, uważają prawnicy.

Konsumpcja marihuany w Niemczech rośnieZdjęcie: Polizei Lettland

Eksperci opowiadają się za powołaniem do życia komisji Bundestagu, która miałaby się zająć zbadaniem pożądanych i niepożądanych skutków działania ustawy o środkach odurzających.

Zakaz zamiast odstraszać zachęca

Autorzy petycji myślą przede wszystkim o marihuanie, której konsumpcja raptownie w Niemczech rośnie. Ile osób regularnie konsumuje marihuanę, nie wiadomo. „WamS” podaje, że między dwoma a czterema milionami osób. Rośnie też liczba spraw karnych związanych z konsumpcją marihuany. O jedną czwartą spadła natomiast w 2012 roku konsumpcja heroiny, podał Federalny Urząd Kryminalny.

"Czy konsumpcja marihuany może być grzechem?" - Parada konopii w Berlinie, sierpień 2013Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Restrykcyjne prawo pogłębia tylko istnienie czarnego rynku, który w skali globalnej w generuje „ekstremalną szarą strefę”. Jej efektem jest przestępczość, która w tym samym stopniu destabilizuje zarówno globalne rynki finansowe jak gospodarki narodowe - głosi petycja. Kiedy tylko ukonstytuuje się nowy rząd, petycja prawnik#w ma zostać złożona w Bundestagu.

(dpa, afp) / Elżbieta Stasik

red. odp.: Andrzej Pawlak