Samochód na polskich numerach rejestracyjnych, prowadzony przez pochodzącego z Polski kierowcę został zatrzymany w czwartek (29.09.2016) późnym wieczorem na austriacko-niemieckim przejściu granicznym Kiefersfelden. Ku swojemu zaskoczeniu policjanci odkryli w samochodzie broń białą oraz przedmioty "podobne do ładunków wybuchowych" oraz materiały mogące posłużyć do budowy bomb i kilka telefonów komórkowych. Wezwano saperów i większe oddziały policji. Autostrada nr 93 na odcinku Kufstein-Kiefersfelden została zamknięta na wiele godzin. Dopiero o 6 rano w piątek odwołano alarm. Rzecznik policji oświadczył, że nie ma niebezpieczeństwa eksplozji.

Kierowcę oraz jego trzech afrykańskich pasażerów z Wybrzeża Kości Słoniowej i Gwinei aresztowano. Policja podejrzewa, że 39-letni Polak chciał przemycić nielegalnych imigrantów na teren Niemiec. Znalezione w samochodzie przedmioty zostały przekazane do ekspertyzy.

AFP, DPA / Bartosz Dudek