1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka polityka migracyjna: pieniądze za powrót do domu

23 stycznia 2017

Rząd w Berlinie chce ograniczyć liczbę imigrantów oferując im pieniądze za dobrowolny powrót do domu. Na program "Pomoc startowa plus" przewidziano ok. 40 mln euro.

Deutschland Protest gegen Abkommen zur Flüchtlingspolitik in Hamburg
Protest afgańskich migrantów w Hamburgu przeciwko umowie Niemiec z rządem Afganistanu ws. ich wydalania po odrzuceniu wniosku o azyl (24.09.2016)Zdjęcie: DW/I. Qoraishi

Imigranci, których wniosek o azyl w Niemczech został odrzucony, mogą otrzymać premię pieniężną za dobrowolny powrót do swego kraju. Oferta jest kusząca, bo w przeciwnym razie czeka ich przymusowe wydalenie bez żadnego wsparcia. Od lutego bieżącego roku na pomoc finansową w ramach specjalnego programu "Pomoc startowa plus" ( "Starthilfe Plus") mogą liczyć także osoby, których wniosek azylowy jest jeszcze rozpatrywany.

Na cele tego programu rząd w Berlinie chce przeznaczyć ok. 40 mln euro. Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) już podczas rejestrowania osób ubiegających się o azyl będzie informował o możliwości otrzymania  premii za dobrowolny powrót do domu. O tym imigranci będą też informowani w centrach przyjmowania uchodźców w formie ulotek i filmów, wyjaśniła w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ) nowa szefowa BAMF Jutta Cordt.

Nowa szefowa BAMF Jutta CordtZdjęcie: picture-alliance/dpa/D. Karmann

Zgoda na dobrowolny powrót się opłaca

Po wyrażeniu zgody na dobrowolny powrót do kraju pochodzenia, osoby ubiegające się o azyl mogą otrzymać pieniądze na bilet i kieszonkowe, pomoc na zagospodarowanie się i dodatkowe pieniądze na udział w programie reintegracyjnym. Ile pieniędzy dostaną, zostanie ustalone w indywidualnej rozmowie z urzędnikami realizującymi program "Pomoc startowa plus". Wypłata będzie miała charakter jednorazowy. W razie późniejszego powrotu do Niemiec osoby, które przyjęły premię pieniężną, będą musiała ją zwrócić. Ubiegający się o azyl w Niemczech nie mają podstaw do roszczeń prawnych o skorzystanie z dotacji przewidzianych w tym programie.

Pomoc od BAMF, niemieckiego rządu i UE

Osobom, których wniosek o azyl został odrzucony, Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców może wypłacić 1200 euro, dzieciom do lat 12 600 euro, a rodzinie liczącej więcej niż cztery osoby dodatkowe 500 euro. Dochodzi do tego pomoc finansowa za dobrowolny powrót do określonych państw, wypłacana z innego programu rządowego. Dorośli przybyli do Niemiec z Etiopii, Afganistanu, Erytrei, Gambii, Ghany, Iraku, Iranu, Nigerii i Pakistanu otrzymają w ramach tego programu po 500 euro, a ich dzieci po 250 euro. Jedna rodzina może otrzymać maksymalnie 1500 euro.

Uchodźcy z państw Maghrebu, innych państw afrykańskich, Rosji oraz takich państw azjatyckich jak Indie czy Sri Lanka, mogą dostać 300 euro, a ich dzieci po 150 euro, ale maksymalnie 900 euro na rodzinę.

Na żadną pomoc finansową nie mogą liczyć przybysze z państw bałkańskich. Otrzymają jedynie zwrot kosztów podróży do domu. Wyjątkiem jest Kosowo. Obywatele Kosowa mogą bowiem skorzystać z odrębnego programu pomocowego.

Dodatkowo, w ramach Sieci Europejskiego Instrumentu Reintegracji (ERIN), Unia Europejska oferuje uchodźcom z Afganistanu, Iranu, Nigerii, Pakistanu i Somalii pomoc finansową w wysokości 700 euro. Jeśli zgłoszą oni chęć prowadzenia działalności gospodarczej w swoim kraju, mogą otrzymać dodatkową pomoc finansową w maksymalnej wysokości 2700 euro. Po powrocie do kraju zostaną poddani darmowym badaniom lekarskim i umieszczeni w bezpłatnych kwaterach. W razie potrzeby mogą także liczyć na pomoc prawną. Przewiduje się też udzielenie im pomocy w znalezieniu mieszkania, pracy i dalszego kształcenia się.

Federalne ministerstwo gospodarki i energii pracuje obecnie z ministerstwem współpracy gospodarczej i rozwoju nad programem "Migracja dla rozwoju" ("Migration für Entwicklung") adresowanym do imigrantów, którzy zgodzili się na dobrowolny powrót do kraju pochodzenia po otrzymaniu w Niemczech odmowy udzielenia azylu. Jak podaje "Süddeutsche Zeitung", na jego cele przewiduje się ok. 150 mln euro. Program ma służyć zakładaniu i rozbudowie prywatnych firm w  państwach, do których powrócili migranci z Niemiec.

W 2016 roku powróciło 55 tys. migrantów

Władze niemieckie chcą jak najszybciej uruchomić program "Pomoc startowa plus". Osoby, których wniosek azylowy został odrzucony, powinny skontaktować się z  urzędem ds. cudzoziemców, żeby dowiedzieć się w nim, w jakim czasie mają opuścić Niemcy. Z reguły powinno to nastąpić w ciągu 30 dni. Jeśli czyjś wniosek azylowy został z góry odrzucony jako nienadający się do rozpatrzenia z przyczyn oczywistych, dana osoba powinna wyjechać z RFN w ciągu tygodnia, informuje Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców.

W 2016 roku Niemcy wydały 21,5 mln euro na opłacenie kosztów powrotu do kraju pochodzenia ok. 55 tys. migrantów. Większość z nich stanowili obywatele państw bałkańskich. Było wśród nich 15 tys. Albańczyków i 5 tys. Serbów. Na powrót do domu zdecydowała się także część migrantów z Iraku (3300), Afganistanu (2300) i Iranu (1600). Osoby te opuściły Niemcy do końca września ub. roku.

Pro Asyl krytykuje: "Wydalenie w inny sposób"

Rządowy plan oferowania przybyszom pieniędzy za zgodę na dobrowolny powrót do kraju pochodzenia skrytykowała niemiecka organizacja pomocy migrantom i uchodźcom Pro Asyl. - Odrzucamy ten program w jego obecnej formie. Potrzebny jest nam uczciwy i powszechny program niezależnego doradztwa na temat niemieckiej procedury azylowej - oświadczył w wywiadzie dla Deutsche Welle jej przedstawiciel na Europę Karl Kopp. - W gruncie rzeczy mamy tu do czynienia z wydalaniem ludzi w inny sposób i cynicznym oferowaniem im pieniędzy za narażanie się na niebezpieczeństwo, przy czym im wyższe zagrożenie w danym kraju, na tym wyższą sumę mogą oni liczyć - dodał. Taka strategia działania stwarza klimat polityczny nastawiony na usuwanie z Niemiec jak największej liczby uchodźców - twierdzi Kopp. Przyznaje jednak, że jeśli ktoś gotowy jest dobrowolnie powrócić do kraju, po otrzymaniu obiektywnej i wyczerpującej porady prawnej, wtedy udzielenie mu pomocy finansowej jest jak najbardziej uzasadnione. Ale to nie odnosi się do takich państw jak Afganistan czy Irak - podkreśla.

Katl Kopp z organizacji Pro AsylZdjęcie: Pro Asyl Deutschland

Pewną alternatywę wobec programu "Pomoc startowa plus" stanowią działania różnych organizacji charytatywnych, takich jak Raphaelswerk czy Caritas, które udzielają wydalanym z Niemiec migrantom z Iraku, Afganistanu i Iraku informacji nt. możliwości ich wyjazdu do USA, Kanady albo Australii, w ramach działających w tych państwach programów migracyjnych.

Carsten Grün / Andrzej Pawlak