Niemiecka prasa: bojkot EURO nie dotyczy Polski
4 maja 2012Die Welt podkreśla, że zapowiedziany bojkot mistrzostw Europy w piłce nożnej przez Komisję Europejską Polski nie dotyczy. Nie tylko Polska obawia się o chęć zbliżenia Ukrainy do Europy. Także niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych podziela te obawy - wyjaśnia Die Welt.
Frankfurter Allgemeine Zeitung zauważa, że w Polsce istnieją różne opinie co do słuszności lub niesłuszności takiej decyzji. „Podczas gdy premier Donald Tusk oraz prezydent Bronisław Komorowski odrzucają żądania bojkotu, to szef opozycji Jarosław Kaczyński wypowiedział się za bojkotem Ukrainy”, pisze gazeta i zwraca uwagę, że bojkot jest jego zdaniem nieadekwatny oraz, że może to spowolnić zbliżenie Ukrainy do Europy zachodniej. Dziennik pisze: „Tusk przyznał, iż także Polska jest zaniepokojona przypadkiem Tymoszenko” i apelował do rządu Ukrainy, by ten szanował prawa człowieka. „Ale także pani Tymoszenko nie chce, by przygotowania do mistrzostw były na darmo”, cytuje niemiecka gazeta Donalda Tuska.
Niemiecka prasa zaznacza także, że aż siedmiu graczy Bundesligi znalazło się w narodowej polskiej reprezentacji. Gazeta Die Welt zaznacza, że Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski już zostali nominowani, podobnie jak czterech dalszych piłkarzy, jednak PZPN planuje zmniejszyć kadrę o trzy dalsze miejsca.
Ostry ton Moskwy
FAZ pisze również o innej istotnej dla Polski sprawie. Chodzi o ostry ton Moskwy. Szef Sztabu Generalnego Rosji powiedział, że europejski system tarczy antyrakietowej bezpośrednio zagraża bezpieczeństwu jego kraju i ostrzegł przed ostrą reakcją Moskwy. Gazeta cytuje szefa sztabu Makarowa, który twierdzi, że Moskwa zastrzega sobie możliwość „uderzenia prewencyjnego”. „Walerij Gerassimow wyliczył Polskę oraz Rumunię, które mają przyjąć elementy europejskiego systemu tarczy antyrakietowej i które zaliczają się do celów rosyjskiego uderzenia prewencyjnego”, pisze FAZ.
Róża Romaniec
Red. odp. Bartosz Dudek