1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Komentarze

18 października 2011

Niemieckie gazety koncentrują się w dzisiejszych komentarzach na zapowiedzi szefów największych niemieckich koncernów w sprawie obsadzania kierowniczych stanowisk kobietami.

W komentarzu na temat kontyngentów kobiet na stanowiskach kierowniczych Mannheimer Morgen zauważa:

„Nie da się drogą ustawy wprowadzić rzeczywiste równouprawnienie na piętrach dyrektorskich gospodarki – tu myli się Ursula von der Leyen (minister pracy RFN, przyp. red.). 'Chłopaki'  w koncernowych wierchuszkach znajdą już środki i drogi, by obronić swój stan posiadania władzy”.

Eßlinger Zeitung twierdzi, że:

„W sprawie kontyngentu Ursula von der Leyen popycha swą sukcesorkę w fotelu ministra ds. kobiet, która reaguje niechętnie i ze sporym ociąganiem się. Żądanie von der Leyen wprowadzenia sztywnej regulacji ustawowej można określić mianem poważnej ingerencji w sprawy osób trzecich. Ale przynosi skutki: gdyby nie wzięła na tapetę z takim uporem tematu, który nawet wśród kobiet nie cieszy się poparciem, to wszystko pozostałoby po staremu”.

Dziennik Frankfurter Rundschau zwraca uwagę na skalę problemu:

„Wprowadzenie ustawowego kontyngentu kobiet na szczeblach kierowniczych w przedsiębiorstwach notowanych na giełdzie jest wprawdzie nakazem chwili, ale dotyczy to tylko niewielkiej grupy kobiet. Nie pomogłoby ono większości z nich. Zapowiedziana już w 1998 roku przez rząd SPD/Zieloni ustawa o równouprawnieniu w gospodarce prywatnej stanowiłaby ważny krok, a kolejnym byłoby wprowadzenie ustawowej płacy minimalnej i przekształcenie stanowisk pracy w minimalnych ramach czasowych  na stanowiska pracy w niepełnym wymiarze godzin, podlegające ubezpieczeniu społecznemu. Byłyby to istotne punkty porządku dziennego Agendy 2020” – uważa komentator.

Z kolei Stuttgarter  Zeitung jest zdania, że:

„Ten, kto chce kobiet na stanowiskach kierowniczych, ten musi – po pierwsze – stworzyć ku temu warunki ramowe, a do tego należy przede wszystkim poprawa stanu opieki nad dziećmi – a po drugie należy popierać kobiety od pierwszego dnia pracy, przecież mają one prawo do tego samego wsparcia, co ich męscy koledzy. Network kobiet to z pewnością dobra instytucja, ale ma jedną wadę: kobiety pozostają tam w zasadzie we własnym towarzystwie. Kto stawia na zrównoważony rozwój, ten musi zadbać o to, by do wszystkich gremiów przedsiębiorstw weszły również kobiety.”

Andrzej Paprzyca

red. odp.:Alexandra Jarecka / du