„Odwilż na Pomorzu” - tytułuje Frankfurter Allgemeine Zeitung (F.A.Z.) artykuł o dobrej koniunkturze na polskim rynku nieruchomości. Dowodem na to jest otwarcie nowego centrum handlowego „Galeria Kaskada” w Szczecinie - pisze gazeta.

„Jego właścicielem jest koncern ECE z Hamburga specjalizujący się w projektowaniu i realizacji takich przedsięwzięć.(...) Jeszcze dziesięć lat temu ceny działek budowlanych w tym mieście były dla inwestora z Niemiec za wysokie. Wtedy ustąpił on pola polskiemu przedsiębiorstwu Echo Investment, które wybudowało w sercu Szczecina centrum handlowe. Dzisiaj w sąsiedztwie tamtej galerii, w odległości 400 metrów od niej, ECE wybudowało nową „Galerię Kaskadę”, której otwarcie pod koniec września odbyło się w cieniu wyborów parlamentarnych w Polsce oraz targów nieruchomości Expo Real w Monachium”. Przy tym, jak zauważa F.A.Z., inwestycja ta, opiewająca na 190 milionów euro, jest ze wszech miar interesująca, bo dowodzi utrzymującego się ożywienia gospodarczego w Polsce oraz powstawania coraz szerszej warstwy średniej o dużej sile nabywczej.

„Polska gospodarka odnosi od pewnego czasu korzyści wynikające z mocnego rozwoju rynku wewnętrznego, który jest też do zawdzięczenia, w pewnym stopniu, środkom unijnym” – pisze frankfurcka gazeta.

„Jaki skok gospodarczy poczyniła Polska od upadku żelaznej kurtyny można było zauważyć najpóźniej podczas globalnego kryzysu finansowego i gospodarczego. Polska była jednym krajem Unii, który nie popadł w recesję” – komentuje F.A.Z.

„Obok rosnącej siły nabywczej nietrudno było zauważyć wielką potrzebę nadrobienia zaległości, jeśli chodzi o nowoczesne centra handlowe.

(…) Potrzebę tę rozpoznał na czas niemiecki koncern ECE, dla którego „Galeria Kaskada” jest już szóstym centrum zakupowym w Polsce. Następne planowane jest w Bydgoszczy”. Hamburczycy omijają tylko wielkim łukiem Warszawę, „bo nie odpowiadają im ceny za działki i ogólny model biznesowy stolicy” - tymi słowami niemiecki dziennik cytuje dyrektora ECE na Polskę Ruedigera Dany.

FTD: Błaszczykowski na ławce rezerwowych

Financial Times Deutschland komentuje sytuację polskiego piłkarza Jakuba Błaszczykowskiego w Borussii Dortmund i tytułuje swój artykuł: „Między Kevinem, Mario Ilkay nie ma miejsca”. Dalej pisze: „U mistrza Niemiec Borussii Dortmund panuje nienajlepsza atmosfera. Porażki w rozgrywkach Bundesligi oraz na arenie międzynarodowej, ostatnio w Marsylii, ostudziły nieco zapał i euforię zespołu (…). A jeden z zawodników ma szczególnie zły nastrój i to już od dłuższego czasu. Jest nim rozgrywający w Borussii Jakub Błaszczykowski” - informuje Financial Times Deutschland.

Niemiecki dziennik cytuje w tym kontekście wywiad Błaszczykowskiego dla Gazety Wyborczej, w którym skarży się na to, że choć jest kapitanem reprezentacji Polski to w Dortmundzie większość czasu spędza na ławce rezerwowych. „Przy tym  dwukrotnemu 'sportowcowi roku' w Polsce nie chodzi wcale o problemy natury finansowej” -  zauważa Financial Times Deutschland. Jeśli Juergen Klopp będzie go dalej trzymał w rezerwie Błaszczykowski zamierza zmienić zimą klub, chociaż ma kontrakt z Borussią do czerwca 2013. „Znam swą wartość i nie zamierzam moich najlepszych lat przesiedzieć na ławce rezerwowych”- cytuje słowa piłkarza gazeta i pisze dalej:

„W niewytłumaczalny dla nikogo sposób zapomniano o rustykalnym nieco Kubie w gronie tych wszystkich Kevinów, Ilkaysów, Marvinów, Moritzów oraz żonglujących piłką południowoamerykańskich zawodników i niewyrośniętego Japończyka. Nawet krajan Błaszczykowskiego Robert Lewandowski również go odstawił. Jakub musiał to zauważyć, bo na zdjęciu drużyny na stronie internetowej klubu ma, jako jedyny, skwaszoną minę. Przy tym może się pocieszyć jednym, że w czerwcu na Euro 2012 będzie mógł grać od samego początku turnieju” - komentuje Financial Times Deutschland.

Die Welt: eskalacja między Warszawą a Białorusią

Die Welt donosi o eskalacji stosunków dyplomatycznych między Polską i Białorusią. „MSZ z Mińska ostrzegło polską stronę przed dalszymi „prowokacyjnymi działaniami”. Przedtem polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wezwało do siebie ambasadora Białorusi, po tym jak w ubiegłym tygodniu prezydent tego kraju Aleksander Łukaszenko udzielił wywiadu rosyjskim mediom. Zarzucił w nim Polsce, że stawia ona pod znakiem zapytania ważność granicy między obu krajami”.

Aleksandra Jarecka

red. odp. Bartosz Dudek