Niemiecka prasa: greccy politycy bez kręgosłupa
16 lutego 2012Münchner Merkur pisze na temat sytuacji w Grecji:
„Wśród licznych oznak fiaska Grecji rzuca się w oczy brak odpowiedzialności tamtejszych elit. Bogaci uciekają. A pozbawieni kręgosłupa politycy, którzy zachęcili naród do życia ponad stan, kolportują teraz najdziksze teorie spiskowe, w których rolę superdrania odgrywa a to pani Merkel, a to trio (UE, EBC i MFW, dop. red.) czy spekulanci, ale rzadko byli rządzący w Atenach”.
Prezydent Niemiec bawił w Rzymie. Berliner Zeitung chwali wystąpienia Wulffa:
„Wulff nadał z Włoch sygnał, i to z powodzeniem. Jego skromne, przyjazne wystąpienie bardzo nam pomaga w obliczu bezwzględnego postępowania Niemiec z pozycji siły, i uspokaja. To dobrze, że można odejść od wyjątkowych, serdeczno-wyborczych stosunków Merkel-Sarkozy. Niemcy wiele spraw bardziej łączy z Włochami, niż z Francją. Pielęgnacja tych relacji służy obu państwom i stabilizacji Europy. I do tego przyczynił się Christian Wulff – na miarę pełnionego urzędu”.
Mniej optymistycznie prezydenta Niemiec ocenia Die Zeit:
„Demokracja przedstawicielska zdana jest na funkcjonujące organy konstytucyjne. Christian Wulff nie może dalej tego zagwarantować urzędowi prezydenta. Nie może on doprowadzić do dramatycznego zakończenia, bowiem jego afera stała się już dawno temu dramatem bez końca. Pozostała mu jednak jeszcze możliwość kapitulacji, bowiem są sprawy na dłuższą metę dla wszystkich nieznośne. Christian Wulff nie powinien wyrządzać nam – i sobie samemu - tego dłużej”.
O bogatych kasach chorych czytamy na łamach Frankfurter Neue Presse:
„Tak nie wolno. Jest tylko jedno wyjście: wszystkie nadwyżki, wychodzące poza ustawową rezerwę, winny powrócić do płacących składki. Kasy chorych to nie kasy oszczędności, a już w ogóle nie jest ich zadaniem wymyślanie, na co tu wydać pieniądze. W 2011roku podniesiono składkę. Teraz należy ją obniżyć. Tak po prostu działa mechanizm alokacji”.
Südwest Presse cieszy wprowadzenie myta dla ciężarówek na trasach szybkiego ruchu:
„Od 1 sierpnia myto dla tirów wprowadza się także na podobnych do autostrad drogach szybkiego ruchu. I dobrze. Dotyczy to bowiem tras, wykorzystywanych przez tiry dla omijania autostrad. Tylko wpływy wypadną skromnie: minister komunikacji, Ramsauer, liczy na wpływy od 60 do 70 mln euro. Autostrady przynoszą ponad trzy miliardy netto. Nie da się z tego zrealizować wielu projektów drogowych”.
Andrzej Paprzyca
red. odp.:Małgorzata Matzke