1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Koniec legendy. "Załóż się" znika z ekranów telewizorów

Aleksandra Jarecka7 kwietnia 2014

Poniedziałkowe komentarze w niemieckiej prasie poświęcone są kultowemu programowi niemieckiej TV "Załóż się", który po 33 latach kończy karierę w drugim programie niemieckiej telewizji publicznej ZDF.

Wetten dass wird abgesetzt: Markus Lanz gibt Ende bekannt
Prezenter Markus Lanz informuje telewidzów o zaprzestaniu nadawania audycji "Załóż się" pod koniec rokuZdjęcie: Getty Images

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" zauważa, że: "Nie jest przypadkiem, że pod koniec roku wstrzymana zostanie emisja tego programu rozrywkowego nadawanego od przeszło 30 lat. Ten okres odpowiada mniej więcej jednemu pokoleniu. Starsi widzowie postarzeli się wraz z tą audycją, a młodsi nie chcieli dorastać razem z nią. W pamięci telewidzów zachowają się niektóre zakłady, takie jak choćby próba upchania możliwie wielu ludzi w budce telefonicznej. Ale dziś nie ma już przecież budek telefonicznych na ulicach. Nie można jednak zrzucić winy na kryzys tej formy rozrywki telewizyjnej na ofensywę ze strony komputerów i smartfonów. Po prostu dziś ludzie nie przywiązują się już tak łatwo do nikogo i niczego; dotyczy to zarówno partii politycznych, Kościołów, życia rodzinnego i, jak widać, do kultowych programów rozrywkowych w TV".

Zdaniem stołecznej "Die Welt": "Informując o wstrzymaniu nadawania programu "Załóż się" pod koniec roku ZDF położył wreszcie kres jego nieuleczalnej chorobie. Przyznanie, że tej kultowej audycji nie da się dłużej utrzymać przy życiu, nastąpiło wprawdzie za późno, ale na tyle wcześnie, żeby mogła umrzeć z godnością. Byłoby najlepiej, gdyby uczyniono to wtedy, kiedy przestał ją prowadzić wiecznie młody, złotowłosy Thomas Gottschalk, ale jakoś to przegapiono. Zdjęcie z anteny programu "Załóż się" oznacza nie tylko zerwanie z pojmowaniem telewizora jako substytutu domowego ołtarzyka, ale także milowy krok na drodze odchodzenia telewizji od koncepcji medium sterującego upodobaniami i zachowaniami całego społeczeństwa".

"Frankfurter Neuepresse" podkreśla, że: "To była słuszna decyzja. Niesłuszne byłoby natomiast zachowanie tego programu z czysto nostalgicznych powodów. Już za czasów Gottschalka telewizja publiczna daremnie próbowała sprostać konkurencji ze strony stacji komercyjnych, usiłując unowocześnić ten program za wszelką cenę.(...) Na pociechę można jednak powiedzić, że audycja "Załóż się" utrzymała się w niemieckiej telewizji dłużej, niż jakikolwiek inny popularny program rozrywowy".

Dziennik "Kieler Nachrichten" zwraca uwagę, że: "Kiedy w 2011 roku Thomas Gottschalk wycofał się z prowadzenia audycji "Załóż się" po tragicznym wypadku, któremu uległ jeden z uczestników programu, wiele mówiło się o tym, że jest ona jedną z nielicznych pozycji w programie telewizyjnym zdolną zgromadzić przed odbiornikami całe rodziny i ludzi w różnym wieku. Ale już wtedy było oczywiste, że ten program ledwo się tli i świeci odbitym blaskiem dawno minionej sławy. Coraz więcej telewidzów uważało go za przeżytek i wybierało coś dla siebie z coraz bogatszej oferty internetowej".

"Nareszcie! Kiedy w ostatnim wydaniu tego programu w sobotę (5.04) po zaserwowaniu telewizyjnej publiczności wszelkich możliwych wpadek, dłużyzn i niezręczności obficie podlanych wodolejstwem, przyszła chwila, w której obudził się ostatni z 6,84 mln widzów słysząc zapowiedź prowadzącego "Załóż się" Marcusa Lanza, że po jeszcze trzech audycjach wyemitowanych jesienią program nieodwołalnie schodzi z ateny. I dobrze!" - podsumowuje "Leipziger Volkszeitung".

Aleksandra Jarecka

red. odp. Bartosz Dudek