1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Niemcy potrzebują odważnych reform

Bartosz Dudek opracowanie
30 sierpnia 2025

Niemieckie dzienniki komentują w sobotę (30.08.2025) m. in. rosnące bezrobocie w Niemczech.

Czarne chmury na miastem, w oddali budynki
Czarne chmury nad Niemcami? Po raz pierwszy od dekady bezrobocie przekroczyło granicę 3 mln osóbZdjęcie: Kathrin Deckart/dpa/picture alliance

Po raz pierwszy od dekady liczba bezrobotnych przekroczyła znów próg trzech milionów – informuje "Frankfurter Allgemeine Zeitung" i komentuje: "Dwadzieścia lat temu składki na ubezpieczenie społeczne przekraczające 40 procent wynagrodzenia brutto były uważane za niekorzystne dla zatrudnienia. Obecnie wynoszą one 42 procent, a jeszcze w tej kadencji parlamentu wzrosną do 46 procent. Ponadto nie jest tak, że Niemcy mogłyby przyciągać inwestycje niskimi kosztami energii lub szybkimi procedurami zatwierdzania.

Jak dotąd nie widać zbyt wielu oznak zrozumienia ze strony polityków. (...)  Kto oddaje się iluzjom, wkrótce ponownie doświadczy nieprzyjemnej sytuacji. Wprawdzie gdy koniunktura się ożywi, bezrobocie spadnie. Jednak ci, którzy nie przeprowadzą reform strukturalnych, wkrótce przekonają się, że podstawowy poziom tzw. bezrobocia bazowego, a tym samym poziom kosztów państwa socjalnego, rośnie wraz z każdym cyklem koniunkturalnym. Czy trzy miliony bezrobotnych to za mało? Być może sytuacja musi się jeszcze pogorszyć, zanim nastąpi kolejny zwrot trendu".

Podobnie widzi to komentator regionalnego dziennika "Badische Zeitung" z Fryburga: "Zamiast wprowadzić pilnie potrzebne ulgi, koalicja czarno-czerwona rozdaje prezenty wyborcze i pogrąża się w kłótniach. Wahanie zamiast determinacji – jakby nie wystarczyło niepewności na arenie międzynarodowej i ceł Trumpa. Na początku XXI wieku Agenda 2010 (pakiet reform systemu socjalnego rządu kanclerza Schrödera, przyp. red.) przyniosła zmianę trendu, teraz ponownie potrzebna jest podobna odwaga i wola reform".

"Daliśmy radę" 

Komentator innego dziennika regionalnego – "Münchener Merkur" – nawiązuje do słynnego zdania "damy radę" wypowiedzianego w szczycie kryzysu uchodźczego w 2015 roku przez Angelę Merkel: "A więc w Niemczech daliśmy radę osiągnąć również to: po raz pierwszy od 2015 roku liczba bezrobotnych ponownie przekroczyła trzy miliony. Może się tym dziwić tylko ten, kto wierzył w bajkę o zielonym cudzie gospodarczym, którą rząd Scholza opowiadał obywatelom. Zamiast tego kraj znajduje się w trzecim roku recesji. Również obietnica kanclerza Merza, że Niemcy już latem odczują poprawę sytuacji, grozi pęknięciem jak bańka mydlana. (...) Potrzebna jest reforma państwa socjalnego, która spowolni dynamikę kosztów opieki zdrowotnej, pielęgnacji i emerytur. Podobnie jak 20 lat temu za rządów Schrödera, SPD musi ponownie przeskoczyć własny cień".

Komentator regionalnego dziennika "Märkische Oderzeitung" z Frankfurtu nad Odrą analizuje:  "Ponad trzy miliony bezrobotnych – to powrót dawno zapomnianych danych dotyczących bezrobocia. Pomimo słabej koniunktury gospodarczej przez długi czas wydawało się, że rynek pracy jest odporny. Teraz jednak masowo znikają dobrze płatne miejsca pracy w przemyśle. Również w handlu nadal redukuje się zatrudnienie. Do problemów wewnętrznych, takich jak biurokracja, rosnące składki na ubezpieczenie społeczne i wysokie koszty energii, dochodzą czynniki zewnętrzne. Cła Trumpa szkodzą wielu przedsiębiorstwom w Niemczech, które są krajem eksportowym. Niewiele można zrobić przeciwko gwałtownym działaniom prezydenta USA, ale można i trzeba zająć się zaległościami w reformach krajowych. Jesień decyzji nie może pozostać jedynie zapowiedzią. W przeciwnym razie na rynku pracy grozi nam mroźna zima".

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej