1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o szczepionkach: „przytłaczająca“ zależność od firm

26 marca 2021

Gazety komentują luki w dostawach szczepionek oraz wprowadzenie ograniczeń eksportowych przez UE, które „mogą przynieść efekt odwrotny do zamierzonego”.

Coronavirus l Impstoffdosis AstraZeneca
Zdjęcie: Yves Herman/REUTERS

W dzienniku „Frankfurter Allgemeine Zeitung” czytamy: „Od grudnia wyeksportowano z UE 77 mln dawek. Dla porównania: 88 milionów dawek rozprowadzono w 27 krajach Unii. Gdyby towar eksportowy został tutaj, państwa UE byłyby w lepszej sytuacji podczas trzeciej fali i miałyby perspektywę szybszego wyjścia z frustrującego cyklu lockdown-luzowanie-lockdown. Istnieją jednak łańcuchy dostaw, które wykraczają poza UE i w naszym interesie jest, aby inne regiony zostały zaszczepione tak szybko, jak to możliwe, aby nie przyszły do nas stamtąd nowe mutacje. Podejście Komisji Europejskiej jest zatem słuszne. Eksport powinien być uzależniony od tego, czy inne kraje także zezwalają na eksport i jak wysoki jest tam poziom zakażeń i szczepień”. 

„Koelner Stadt-Anzeiger” zauważa: „Aby odwrócić uwagę od własnych błędów, nakładane są teraz ograniczenia eksportowe, które jednak mogą przynieść skutek odwrotny do zamierzonego, bo UE wskutek złego przygotowania produkcji szczepionek jest zależna od innych państw. Na przykład Biontech/Pfizer – najważniejszy dostawca do UE – sprowadza surowce z Wielkiej Brytanii. Trudno sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby konflikty przerodziły się w wojnę handlową. Jednak Europejczycy nie mogą też tak po prostu zaakceptować faktu, że AstraZeneca w pierwszym kwartale dostarczyła do UE tylko jedną trzecią obiecanych dawek, a w drugim kwartale tylko 25 procent. Dlatego też należy szukać rozwiązań dyplomatycznych. Biorąc pod uwagę wiele nierozwiązanych kwestii w związku z Brexitem, UE nadal ma parę dźwigni, za które może pociągnąć”. 

UE poniosła porażkę w kwestii zamówień na szczepionki. Europejczycy próbowali znaleźć sprawiedliwe rozwiązanie z USA i Wielką Brytanią – podkreśla „Frankfurter Rundschau”. I dodaje: „Ale kiedy stało się jasne, że oba te kraje stawiają na szczepionkowy nacjonalizm, UE również musiałaby zagrać twardo. Waszyngton nie tylko zamówił wcześniej, ale także obsypał producentów szczepionek pieniędzmi – wbrew zapewnieniom, że dostawy będą szły w pierwszej kolejności do tych, którzy płacą. (…) Presja pojawia się tylko wtedy, gdy Europa  pokazuje siłę. Zamiast tego kraje UE kłócą się o to, czy rozdzielać zapasy szczepionek wedle klucza populacji.” Czy Europa nadal jest w stanie to znosić? – zastanawia się gazeta.

Zdaniem „Augsburger Allgemeine”, im dłużej trwa ta pandemia, tym bardziej „zdezorientowana, a nawet beznadziejna” wydaje się sytuacja w państwach członkowskich UE. „Zakończenie rytuału ciągłych lockdownów wymagałoby wystarczającej ilości szczepionki. Ale tego nie ma. Mimo, że 27 szefów państw i rządów wysilało się, by bagatelizować deficyt i szerzyć przesłanie pełne nadziei, było oczywiste, że zależność od koncernów jest przytłaczająca” – komentuje dziennik.

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>