1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o funduszu dla Bundeswehry: „nakaz chwili”

31 maja 2022

Rząd Niemiec doszedł do porozumienia z opozycyjnym klubem parlamentarnym CDU/CSU w sprawie specjalnego funduszu dla Bundeswehry. Prasa komentuje

Fundusz specjalny w wysokości 100 mld euro ma zmodernizować przestarzałą Bundeswehrę
Fundusz specjalny w wysokości 100 mld euro ma zmodernizować przestarzałą Bundeswehrę Zdjęcie: Philipp Schulze/dpa/picture alliance

„Wywalczone porozumienie w sprawie specjalnego funduszu dla Bundeswehry jest jeszcze łatwym zadaniem” - pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Według dziennika zmiana konstytucji jest wprawdzie sposobem na uniknięcie dalszego kłopotliwego łagodzenia hamulca zadłużenia. Ale wystawia też złe świadectwo Bundeswehrze, unaoczniając jeszcze bardziej jej stałe niedofinansowanie. „Kraj, taki jak Niemcy, nie jest w stanie sfinansować zabezpieczenia swojego istnienia z bieżącego budżetu. Ujawnienie przez minister obrony, że na samą amunicję potrzeba 20 mld euro (...) pokazuje, że nawet 100 mld specjalnych funduszy jest ograniczoną kwotą” - wskazuje dziennik. Zadaniem chadecji będzie także działanie na rzecz efektywnego wykorzystania funduszu specjalnego i obserwowanie sytuacji. W ten sposób może ona rozliczyć nie tylko swoje własne znaczne zaniedbania.

Natomiast „Rheinpfalz” stwierdza, iż fakt, że Bundeswehra z rocznym budżetem w wysokości 50 mld euro popadła w tak fatalny stan, daje się tylko wytłumaczyć trwającym latami oszczędzaniem, które utrudniało modernizację. „Specjalny fundusz dla Bundeswehry w wysokości 100 mld euro jest więc nakazem chwili” - czytamy. 

Zdaniem „Pforzheimer Zeitung” dobrze się stało, że po długiej szarpaninie udało się rządowi i chadecji wreszcie dojść do porozumienia w sprawie 100 miliardów dla Bundeswehry. „Nie może być innej odpowiedzi na nowe zagrożenie ze strony Rosji; Niemcy muszą znacznie poprawić swoje zdolności sojusznicze i obronne, i to bardzo szybko” - uważa dziennik. Nie można zaakceptować faktu, że czwarta co do wielkości gospodarka narodowa nadal ma problem ze zrujnowaną Bundeswehrą, która nie jest w stanie sprostać wymaganiom NATO. „Sfinansowanie w tym roku 100 mld euro z nowego długu to budżetowa sztuczka, bez której kontynuacja koalicji SPD, Zielonych i FDP prawdopodobnie nie byłaby możliwa”. 

Według „Nuernberger Nachrichten” pomimo 100 miliardów euro, prawdopodobnie zabraknie pieniędzy. Najpierw trzeba uzupełnić braki w podstawowym wyposażeniu żołnierzy. Do tego dojdą miliardy na amunicję, bez której nie da się wygrać wojny. „Dopiero po odhaczeniu tych oczywistych rzeczy można przystąpić do prawdziwego wzmacniania” - pisze dziennik z Norymbergi. 

Z kolei „Rhein-Zeitung” podkreśla, że „kluczowe znaczenie ma teraz zapewnienie, by struktury w systemie zamówień publicznych Bundeswehry zostały wreszcie ulepszone. Tylko dlatego, że pieniędzy jest pod dostatkiem, nie można ich trwonić. Fakt, że Niemcy (po USA, Wielkiej Brytanii i Francji) są jednym z krajów o najwyższych na świecie wydatkach na obronę w przeliczeniu na mieszkańca, a z drugiej strony mają jedną z najgorzej wyposażonych armii, jest stałym i nieznośnym problemem”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej