1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o kampanii szczepień: Jeszcze daleko do celu

27 grudnia 2021

Poniedziałkowe wydania dzienników komentują plan szczepień, który założyła sobie przed świętami nowa koalicja rządowa.

Deutschland | Coronavirus | Stiko Empfehlung | Booster Impfung bereits nach drei Monaten
Zdjęcie: Frank Hoermann/SVEN SIMON/picture alliance

Jak stwierdza dziennik „Süddeutsche Zeitung" : „Także w polityce pandemicznej roi się od celów”. Jak pisze komentator, do końca roku, a nawet do Bożego Narodzenia, miało być 30 milionów podanych szczepionek - to było kwestią rozważań, jak również pytanie, czy chodzi w tym wyłącznie o szczepionki przypominające, czy ma się liczyć się każde ukłucie. „Sam kanclerz niejednokrotnie mieszał te kwestie” – uważa komentator. W styczniu ma zostać podanych kolejnych 30 milionów szczepionek przypominających, a poziom wyszczepienia przynajmniej jedną dawką miałby osiągnąć 80 procent mieszkańców Niemiec. Początkowo miało to się wydarzyć do 7 stycznia, teraz Olaf Scholz skorygował swój cel, przesuwając termin na koniec miesiąca. „Kanclerz osiągnie pułap 30 milionów i zakładany pułap 80 procent. Ale prawdziwy efekt, o który tu chodzi, już nastąpił”- uważa dziennik. Szczepienia znowu postrzegane są jako kluczowe narzędzie w walce z pandemią, podobnie jak rok temu, kiedy rozpoczęła się kampania szczepień. „Ale dziś okoliczności ku temu są bardziej sprzyjające niż wtedy, ponieważ inaczej niż pod koniec 2020 roku, dostępna jest wystarczająca ilość szczepionek”- czytamy.

W podobnym tonie pisze dziennik „Allgemeine Zeitung”: „Właściwie nowy rząd federalny chciał przekroczyć 80-procentowy próg szczepień w pierwszym tygodniu nowego roku. Pomimo intensywnych starań i imponującej ofensywy szczepień przypominających, cel ten musiał zostać odłożony do końca stycznia”. Zdaniem komentatora, pasuje to do obrazu dotychczasowej polityki pandemicznej, w której po pełnych treści zapowiedziach zawsze następowały korekty, ponieważ plany były nie do wykonania - obojętnie z jakiego powodu. To podważa zaufanie ludzi do politycznych graczy i przygotowuje podłoże dla krytyków ze środowiska koronasceptyków i zwolenników teorii spiskowych" - stwierdza dziennik. Jasne, że walka z wirusem jest obarczona wieloma niewiadomymi i nie każdy rozwój wypadków jest przewidywalny. „Dlatego tym ważniejsze jest, aby przy formułowaniu celów porównywać pobożne życzenia z realnymi możliwościami - a w razie wątpliwości po prostu wstrzymać się z deklaracjami.”

„Jedno trzeba przyznać Karlowi Lauterbachowi: odkąd ten człowiek SPD kieruje ministerstwem zdrowia w Berlinie, wszystko idzie do przodu” – komentuje dziennik „Südkurier”. I wskazuje, że 30 mln szczepionek do Bożego Narodzenia, przejściowy cel nowego rządu, jeszcze cztery tygodnie temu „spotkał się z niedowierzaniem, ale teraz został osiągnięty”. To tempo nie jest bynajmniej oczywiste, jeśli weźmie się pod uwagę opieszałość, zaniechania i załamania organizacyjne z ostatnich miesięcy. Niemniej jednak nie ma powodu, by spocząć na laurach. Aby oprzeć się fali omikronu,  potrzebny jest 80-procentowy wskaźnik szczepień - twierdzą wirusolodzy. A Niemcy mają jeszcze bardzo daleko do tego celu." Dziennik wskazuje, że politycy nie dotrą z tymi samymi starymi apelami do niezaszczepionych - świadczy o tym rosnąca irytacja na demonstracjach przeciwników obostrzeń. Ale co potem? Nie wiadomo, czy obowiązkowe szczepienia zdołają przełamać front przeciwników i sceptyków. „Jedyne, co jest na razie pewne, to to, że przeprowadzenie kolejnych 30 milionów szczepień będzie bardziej uciążliwe”- czytamy.

Z kolei dziennik „Neue Osnabrücker Zeitung" pochwala fakt, że od nowego roku także aptekarze będą mogli szczepić. „I dobrze, wszak nakład prawy lekarza przy szczepieniu jest raczej nieskomplikowany, zaś negatywne stanowisko Izby Lekarskiej można śmiało rozumieć jako przesadną obawę o infiltrację zawodu lekarza przez kolegów farmaceutów”- stwierdza komentator i konstatuje: „W szczepieniach przeciwko koronawirusowi nie może chodzić o akademicką zarozumiałość, ale o zaoferowanie szczepień jak największej liczbie osób w jak najkrótszym czasie.”

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>