1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
SportNiemcy

Prasa o meczu z Hiszpanią: porażka, która jest nadzieją

6 lipca 2024

Po porażce z Hiszpanią niemieccy komentatorzy chwalą swoją drużynę za umiejętność gry zespołowej. Ich zdaniem Niemcy mogą być dumni ze swojej reprezentacji i z optymizmem spoglądać w przyszłość.

Dla Toniego Kroosa mecz z Hiszpanią był ostatnim w reprezentacji Niemiec. Piłkarz kończy karierę
Dla Toniego Kroosa mecz z Hiszpanią był ostatnim w reprezentacji Niemiec. Piłkarz kończy karieręZdjęcie: Kai Pfaffenbach/REUTERS

„Niemiecka reprezentacja odpadła z Mistrzostw Europy po dramatycznym meczu w ćwierćfinale z Hiszpanią, ale pomimo tego, w kraju dominuje poczucie dumy i optymizmu. Drużyna sprawiła, że w kraju coś drgnęło. Teraz czas na duże zmiany” – pisze Martin Schneider w dzienniku „Sueddeutsche Zeitung” (SZ)

Trener Julian Nagelsmann ma teraz za zadanie poprowadzić pełną nadziei i optymizmu drużynę w kierunku Mistrzostw Świata 2026. Dojdzie do wielu zmian. Nie wiemy, kto zastąpi Toniego Kroosa. Nie wiadomo też, czy bramkarz Manuel Neuer pozostanie w reprezentacji, ani jaka będzie przyszłość Ilkaya Guendogana.   

„Możemy w życiu codziennym wykorzystać refleksję z tego turnieju, że pomimo destrukcyjnych wiadomości, jakimi jesteśmy bombardowani, możliwy był krok do przodu. Mam przynajmniej taką nadzieję” – cytuje autor niemieckiego napastnika Thomasa Muellera.

„Porażka przeciwko Hiszpanii w ME we własnym kraju nie pozostanie w pamięci ludzi jako wiadomość destrukcyjna. To, co niemiecka reprezentacja osiągnęła, jest jej wielkim sukcesem” – podsumowuje dziennikarz „Sueddeutsche Zeitung”.    

„Die Welt”: odzyskana duma

„Niemcy poniosły porażkę po zaciętej walce z Hiszpanią. Patrząc chłodnym okiem, wyznaczone sobie przez drużynę cele nie zostały osiągnięte. Ale czasami uczucia są więcej warte od faktów”  - pisze Julien Wolff w „Die Welt”.

Po porażce z Hiszpanią na EURO 2024 niemiecka reprezentacja odpadła z turniejuZdjęcie: Jaime Reina/AFP/Getty Images

„Wielki mecz. Walka na całego.  Wielki tragiczny dramat. Tak skończyły się Mistrzostwa Europy w Niemczech dla niemieckiej reprezentacji. Nie udał się wielki skok” – ocenił komentator dodając, że niemieckim piłkarzom zabrakło trochę „odwagi i szczęścia”. Jego zdaniem zaprzepaszczona została historyczna szansa, ponieważ kolejny turniej tej rangi nie prędko odbędzie się w Niemczech. „Nie będzie letniej bajki 2.0” – podkreślił.

Wolff pisze, że niemiecka reprezentacja pokazała to, czego w minionych latach jej brakowało – „zachwycający futbol, ducha zespołu i charaktery, z którymi wielu widzów mogło się identyfikować. A porażka z jednym z faworytów turnieju nie jest wcale hańbą.

„Emocje, uczucia są więcej warte niż fakty” – pisze dziennikarz „Die Welt” i zwraca uwagę, że zarówno na stadionie w Stuttgarcie, jak i w strefach kibica i w prywatnych mieszkaniach widać było dumę z reprezentacji. „Narodowa jedenastka nie jest perfekcyjna, ale oglądanie jej znów sprawiało przyjemność” – pisze w konkluzji Wolff.

„Tagesspiegel”: Niemcy przegrali, ale przeszli najśmielsze oczekiwania

„Niemcy zagrali w godnym odnotowania turnieju. Pozostało poczucie, że mogliśmy osiągnąć więcej. Równocześnie silna jest nadzieja, że w przyszłości możliwe będzie coś więcej” – pisze Charlotte Bruch w dzienniku .

Za największe osiągnięcie komentatorka uważa ducha współpracy w niemieckiej drużynie, który był zauważalny także dla kibiców i który im się udzielał. „Kibice mogli znów identyfikować się z ich reprezentacją” – podkreśliła Bruch „Tagesspiegel”.

W ćwierćfinale piłkarskich ME Hiszpania wygrała z Niemcami 2:1Zdjęcie: Thomas Kienzle/AFP/Getty Images

Jej zdaniem pozostało wrażenie, że w tym turnieju Niemcy mogli osiągnąć więcej, ale także „pewność, że z tą drużyną i tym trenerem w przyszłości możliwe będzie jeszcze więcej”. „Trener Nagelsmann wydaje się być najlepszą opcją do poradzenia sobie z tym zadaniem. Jak by nie było, w ciągu kilku tygodni z drużyny indywidualnych wojowników sformował jednostkę, która może konkurować z najlepszymi drużynami tych ME” – czytamy w zakończeniu.     

 „Der Spiegel”: Ta drużyna ma przed sobą wielką przyszłość

„Nokautem z Hiszpanią kończy się pewna epoka. Powstaje jednak nowe królestwo futbolu” – pisze na łamach tygodnika  „Der Spiegel” Joern Meyn.

Era mistrzów świata z 2014 roku skończyła się – stwierdził autor wymieniając nazwiska piłkarzy, którzy już podjęli decyzję o odejściu z reprezentacji lub prawdopodobnie w najbliższym czasie ją podejmą – Kroos, Neuer, Mueller, być może także Guendogan. „Kończy się cała epoka, tak jakby rozpadło się królestwo” – czytamy w komentarzu.

 Optymizm wynika jego zdaniem z pojawienia się młodych talentów, liczebności kadry, dobrej jakości bramkarzy i przede wszystkim zdolności trenera do uczenia się na błędach.

Autor wyjaśnia, że Nagelsmann znany był z tego, że forsował swoje autorskie pomysły, a jego ambicją było to, żeby pokazać je światu. W tym turnieju trener ograniczył się „do tego, co konieczne”. Jego drużyna potrzebowała „pewności i prostych struktur”. Nagelsmann zapewnił to reprezentacji i zrezygnował z „wielkich taktycznych prób”. „36-letni trener cofnął się o krok, aby jego drużyna mogła wykonać krok do przodu. (…) Po tych ME Nagelsmann jest lepszym trenerem. To być może największy kapitał na jutro” – czytamy w konkluzji.  

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>