„Razem z ocalałymi z pogromu, 61 deputowanych Knesetu oddało w poniedziałek w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau hołd ofiarom Holokaustu. Była to największa, przebywająca kiedykolwiek za granicą delegacja izraelskiego parlamentu”, pisze berliński „Tagesspiegel”. Gazeta przywołuje słowa inicjatora przyjazdu, dyrektora izraelskiej fundacji „Z Głębin” (From the Depths) Johny'ego Danielsa, iż „wydarzenie to jest dla Polski i Izraela okazją, by pokazać światu, że stoimy razem, ręka w rękę”.

Pod wieloma względami obchody 69. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz były inne, komentuje „Frankfurter Rundschau”. Izraelscy parlamentarzyści przyjechali na miejsce zbrodni, by, jak podkreślił wcześniej przewodniczący Knesetu Yuli Edelstein, „pozwolić bólowi, by głęboko wypalił ślad w naszych sercach”. „FR” cytuje też Piotra Cywińskiego, dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, iż „cierpienie pomordowanych stało się immanentną częścią naszej cywilizacji”.

Frankfurcki dziennik pisze o zamierzonym podpisaniu przez delegacje Sejmu i Knesetu wspólnego oświadczenia potępiającego używanie określenia „polskie obozy zagłady”. „W zagranicznych mediach często była mowa o ‘polskich obozach śmierci', co Polaków bardzo irytowało” - zaznacza „FR” – „Ostatnio sformułowania tego użył Barack Obama, kiedy w 2012 roku pośmiertnie odznaczał Medalem Wolności polskiego kuriera i bojownika ruchu oporu Jana Karskiego”. Dziennik nie odnotował, że ze względu na odwołanie z osobistych powodów przyjazdu przewodniczącego izraelskiego parlamentu Juli-Joela Edelsteina, do wydania takiego oświadczenia nie doszło.

„Frankfurter Rundschau” pisze też, że przed wczorajszymi obchodami kilka prawicowo ukierunkowanych organizacji i portali internetowych w Polsce ostro protestowało przeciw wizycie delegacji Knesetu, kwestionując legalność obrad zagranicznego parlamentu na polskiej ziemi. „Jednak partie reprezentowane w polskim parlamencie poparły tę inicjatywę”, komentuje gazeta.

Elżbieta Stasik

red. odp.: Małgorzata Matzke