Rhein-Zeitung z Koblencji pisze:

„Niektórzy wyborcy dadzą się uwieść temu prostemu przesłaniu. Inni raczej nie. Wielu obywateli oczekuje od partii masowej czegoś więcej niż tylko programu wypoczynkowego spa. Nie relaksu, ale odpowiedzi na wielkie pytania dotyczące przyszłości. Również z punktu widzenia ekonomistów niewskazane są większe wydatki na emerytury oraz dodatki rodzinne. Państwo powinno raczej więcej inwestować w nowe przedszkola, szkoły, uczelnie, w oparciu o solidne finansowanie kompensacyjne - tak brzmi credo ekspertów gospodarczych. Jednak obietnice wyborcze CDU/CSU należałoby postawić pod znakiem zapytania: bowiem wszystkie te obietnice zależą od sytuacji finansowej”.

Nürnberger Nachrichten komentują:

„Wiele z tych żądań kosztuje po prostu pieniądze i reasumując odpowiada sumie kilkudziesięciu miliardów rocznie. Pytanie skąd wziąć te istotne dla budżetu sumy, unia CDU/CSU pozostawia bez odpowiedzi, opowiadając się jednocześnie za solidnością finansów państwowych. To z kolei krytykuje gospodarcze skrzydło unii i słusznie. Każda gospodyni domowa ze Szwabii biorąc sobie kanclerz Merkel za wzór oszczędności, na pewno wie, że wydając pieniądze nie zredukuje się długów”.

Natomiast Stuttgarter Zeitung jest zdania, że:

„Kanclerz ryzykuje, że swoim programem wyborczym doprowadzi do demobilizacji we własnych szeregach. Trudno jest już w tych partiach rozpoznać elementy chrześcijańskie. Stały się one bardziej ekologiczne, tak czy inaczej socjaldemokratyczne i jak by nie było tak liberalne, że pary tej samej płci korzystają ze wspólnego opodatkowania, bo tak chciał Trybunał Konstytucyjny. Ale co właściwie jest jeszcze typowego dla unii, co jest jeszcze konserwatywne? Pod egidą Merkel jej partia straciła profil. Jednak ona sama nie martwi się o takie drobiazgi. Wystarczy jej, że za 90 dni zbierze pod dostatkiem głosów, by dalej rządzić”.

„Unia CDU/CSU przedłożyła, jako ostatnia swój program wyborczy i wyraźnie z niego widać, że odważyła się na szpagat między solidnym budżetem i miliardowymi obietnicami , przede wszystkim dla rodzin, emerytów oraz budowy dróg i sieci kolejowych” – pisze Neue Osnabrücker Zeitung. „To, że CDU/CSU wykluczają kategorycznie podniesienie podatków i odrzucają uwspólnotowienie długu w Europie pokazuje, że pod tym względem chcą się jasno odróżniać od SPD i Zielonych. Program wyborczy jest dobry dla profilu unii, ale plany te są po części nierealistyczne. Wszystkie wydatki uzależnione są od płynności finansowej, a to jest równoznaczne z cięciami”.

Alexandra Jarecka

red. odp. Bartosz Dudek