1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o propozycji Heiko Maasa: pragmatyczne rozwiązanie

15 lipca 2019

Nowa inicjatywa szefa niemieckiej dyplomacji ws. pomocy uchodźcom oraz aktualna unijna polityka migracyjna są przedmiotem komentarzy poniedziałkowych gazet.

Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas
Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko MaasZdjęcie: picture-alliance/dpa/L. Ducret

Dziennik „Süddeutsche Zeitung" konstatuje: „Europejska polityka uchodźcza potrzebuje impulsu, który zgodnie ze stanem rzeczy nie może wyjść od sparaliżowanej UE, lecz od Berlina. Czy rząd federalny powinien teraz ogłosić, że idzie do przodu sam i jak wielu żąda, przyjmie wszystkich uratowanych?  Z punktu widzenia polityki zagranicznej, a głównie z powodu polityki wewnętrznej byłoby to bardzo nierozsądne. Zamiast tego krok ten musiałby być częścią swego rodzaju planu, który proponuje ekspert ds. migracji Gerald Knaus, twórca umowy z Turcją. Jego propozycja: Niemcy tworzą koalicję chętnych do przyjęcia. A to, że minister spraw zagranicznych Heiko Maas domaga się „sojuszu gotowych do pomocy”, jest dobrym znakiem”.

„Mitteldeutsche Zeitung” z Halle stwierdza. „Rozwiązanie zaproponowane przez Maasa jest nie tylko pragmatyczne. Przede wszystkim jest jedyne. Tak długo, jak prawicowe rządy w Polsce, na Węgrzech czy we Włoszech udaremnią kompleksowe rozwiązanie, reszta Europy może jedynie szukać tego, co jest wykonalne. To tak czy inaczej lepsze nastawienie, także w Niemczech. Zamiast każdą kwestię dotyczącą szczegółów wykorzystywać do ideologicznych sporów, siły konstruktywne powinny szukać pragmatycznych rozwiązań. 

Dziennik „Leipziger Vokszeitung” komentuje: „To promyk nadziei, że Europa w kwestii ratownictwa na Morzu Śródziemnym oraz rozdziału uratowanych może znaleźć pierwsze małe rozwiązanie. Minister spraw zagranicznych Heiko Maas potwierdził, że Niemcy w ramach „koalicji chętnych” przyjmą z każdego statku stały kontyngent uratowanych. I rzeczywiście obok odruchu odrzucenia można liczyć się z otwartością Francji, państw Skandynawii i jak się okazuje także Włoch. Tylko nie można zapominać, że ta szarpanina o rozdzielenie kilkuset uchodźców, których ocalili prywatni ratownicy, to tylko ułamek wielkiego problemu”.

Dziennik „Frankfurter Rundschau” odnosi się do faktu, że statki handlowe omijają wielkim łukiem łodzie pontonowe z migrantami udającymi się do Europy. Jak informuje Niemiecki Diakonat Morski, "zbyt wielki jest strach,że natrafią na uchodźców w krytycznej sytuacji, uratują ich, a potem marynarze będą musieli się liczyć z tym, że we Włoszech zostaną oskarżeni o pomoc w przemycie. Zbyt często też musieli oni przyglądać się bezsilnie jak toną ludzie. Zatem armatorzy i marynarze decydują się na dodatkowe koszty i szlaki, by uniknąć problemów. To jest „europejskie rozwiązanie 2019”. W międzyczasie dokładnie tak działa Unia Europejska, jeśli chodzi o politykę uchodźczą. Przymyka oczy i robi uniki. Często, ale najwidoczniej niedostatecznie często powtarzano, że nie jest to godne, ani zadeklarowanej wspólnoty wartości, ani związku państw powstałego z myślą o wzajemnej pomocy i solidarności”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>