1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o szczepieniach i testach: dokręcić śrubę

30 lipca 2021

Słabnące tempo szczepień oraz perspektywa testów dla osób wracających z zagranicznych urlopów zaprząta w piątek uwagę dzienników.

Spada tempo szczepień w Niemczech i rośnie widmo czwartej fali
Spada tempo szczepień w Niemczech i rośnie widmo czwartej fali Zdjęcie: Rogelio V. Solis/AP/dpa/picture alliance

Dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung" komentuje szczepienia dla niepełnoletnich:

„Brak stanowiska komisji Stiko jako najwyższego autorytetu naukowego w sprawach szczepień budzi wahanie wielu rodziców, ale także pediatrów. Jednocześnie spowalnia kampania szczepień, szczególnie w grupie osób do 35 roku życia. Rozwiane zostały nadzieje polityków, że do jesieni zaszczepi się wystarczająca liczba dorosłych, by dzięki odporności zbiorowej położyć kres pandemii. Niezbędny wysoki wskaźnik szczepień wśród dorosłych jest już prawie nieosiągalny, aby ochronić większość z milionów niezaszczepionych dzieci i młodzieży przed zakażeniem i możliwymi następstwami COVID-19. Jednocześnie wariant Delta wirusa sprawia, że prawdopodobne jest ryzyko masowych wybuchów epidemii w szkołach - niezależnie od testów i filtrów powietrza. Najważniejszy cel polityki edukacyjnej, jakim jest utrzymanie otwartych szkół, może zostać zaprzepaszczony. Dla pokolenia uczniów z czasów koronawirusa byłaby to katastrofa. Wciąż można tego uniknąć”.

„Kampania szczepień kuleje"- konstatuje „Suedkurier” z Konstancji.

„Odporność zbiorowa - główny cel wyznaczony przez polityków - jest w obecnym stanie rzeczy mrzonką. Zwiększa to niebezpieczeństwo rozprzestrzeniania się nowych niebezpiecznych wariantów, które mogą prowadzić do kolejnych lockdownów. Teraz mści się to, że rząd od samego początku nie potrafił uświadomić Niemcom powagi sytuacji. Nic nie pokazuje tego lepiej niż łagodne słowo "oferta szczepień". Ten, kto sprawia wrażenie tak łagodnego, nie musi się dziwić, że ludzie unikają go z czystej wygody. Skutki: Teraz należy dokręcić śrubę! Obejmuje to obowiązkowe testy, które są wprawdzie trudne do kontrolowania oraz znaki stopu dla osób nieszczepionych. Czy pomoże to ponownie zwiększyć liczbę szczepień? Jedno jest pewne: Edukacja i mobilne zespoły nie odwrócą biegu wydarzeń. Stare motto "Jeśli nie chcesz słyszeć, musisz poczuć" jest prawdopodobnie bardziej skuteczne”.

Dziennik „Sueddeutsche Zeitung” odnosi się do testów dla osób powracających z zagranicznych urlopów.

„Jeżeli Niemcy chcą przetrwać zimę bez kolejnego częściowego lockdownu, należy jak najdłużej opóźnić wzrost zachorowań, a w międzyczasie promować szczepienia. Powracający podróżni mogą zagrozić temu celowi, ale kompleksowe testy dają mu szansę. Dlatego rozsądni ludzie i tak testują się przed powrotem do domu z obszaru o wysokiej zachorowalności, a następnie ponownie kilka dni po przyjeździe. Ale ponieważ nie wszyscy z nich są rozsądni, należy pomóc pozostałym, grożąc kontrolami i karami”.

Z kolei „Volksstimme” jest zdania:

„Ciężka, całodzienna walka o jak najszybsze wprowadzenie powszechnego, obowiązkowego testu dla wszystkich osób powracających z wakacji. Bądźmy szczerzy: Czy to zostanie uchwalone przez rząd federalny, czy nie, praktyczne skutki dla życia będą w najlepszym wypadku pojawiać się stopniowo. Ponieważ rozporządzenie, którego w rzeczywistości nie da się kontrolować, jest co najwyżej apelem. I zabezpieczeniem pro forma dla polityków, że zrobili wszystko, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się nowych wariantów wirusa. Ostatecznie to od każdej osoby zależy, czy spełni taki obowiązek badania, pod warunkiem, że istnieją wystarczające możliwości i wyjaśniona jest kwestia pokrycia kosztów”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>